Szczecin straci ważny terminal zbożowy. Ma zostać sprzedany i wycofany z eksploatacji money.pl/gospodarka/szczecin-straci
Kurczy się sieć terminali zbożowych w polskich portach. Po doniesieniach o niepewnym losie tych w Gdyni i Gdańsku teraz okazuje się, że zniknie kolejny. Szczeciński terminal ma zostać sprzedany Amerykanom i wycofany z eksploatacji – pisze w poniedziałek “Rzeczpospolita”.
Jak ustaliła “Rzeczpospolita”, elewator zbożowy Andreas w Porcie Szczecin ma zostać sprzedany i wycofany z eksploatacji. Jego kupcem ma być amerykańska firma, producent klejów, która chce zlikwidować terminal do przeładunku zbóż i przechowywać tam składniki do produkcji klejów.
Z mapy znika jeden z kluczowych punktów przeładunku
“Rz” zwraca uwagę, że elewator jest własnością prywatnej firmy, trudno zatem podważać jej decyzję. Ale oznacza ona też, że z mapy znika jeden z kluczowych punktów przeładunku polskich zbóż i pasz kierowanych na eksport.
Bo szczeciński terminal to ważny punkt dla rolników z województwa zachodniopomorskiego, lubuskiego, a nawet z Wielkopolski czy Dolnego Śląska, skąd zboże może trafiać do Szczecina pociągiem – podkreśla “Rz”.
Rocznie obsługiwał nawet 650 tys. ton produktów rolnych, co w skali całego polskiego eksportu oznacza jakieś 6 proc. Według gazety regionalnego znaczenia elewatora nie sposób przecenić: obsługiwał on lwią część producentów z kilku regionów.
Sytuacja w portach zaczyna się komplikować
“Rzeczpospolita” wskazuje, że terminale zbożowe w polskich portach stały się w ostatnich latach jednym z kluczowych elementów infrastruktury handlu: poza eksportem polskich producentów miały też służyć jako okno na świat dla tranzytu z Ukrainy.
Tymczasem sytuacja w portach wydaje się komplikować niemal z miesiąca na miesiąc – zauważa gazeta.
Tłumaczy, że rolnicy z Zachodniopomorskiego mogą zboże odwieźć tylko do Szczecina lub do mniejszych terminali w Świnoujściu i Kołobrzegu. Gdy terminal zbożowy w Szczecinie zostanie zlikwidowany, transporty mogą przejąć Niemcy, bo do Gdyni jest dużo dalej.
Do Gdyni ze Szczecina jest 355 km, gdy do alternatywnego portu Mukran w Niemczech – jedynie 130. Jeśli zamknie się ten jeden z większych terminali w zachodniej części kraju, część zboża będzie musiała jechać gdzie indziej, a najbliżej jest do Mukran. Bliskość jest kluczowa, bo koszty transportu bardzo wpływają na atrakcyjność ceny polskiego zboża – podkreśla “Rzeczpospolita”.