Gigant aborcyjny Planned Parenthood od lat sprzedaje ludzkie organy. A Prezydent Trump zapowiada…

Gigant aborcyjny od lat sprzedaje ludzkie organy. Prezydent Trump zapowiada zbadanie sprawy .

27.03.2025 nczas/gigant-aborcyjny-od-lat-sprzedaje-ludzkie-organy

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że „przyjrzy się” sprawie „pozyskiwania organów dziecięcych” i sprzedawania ich przez osoby mordujące nienarodzone dzieci. Szczególnie chodzi o giganta aborcyjnego Planned Parenthood, który w proceder uwikłany był już co najmniej kilkanaście lat temu.

Prezydent Trump zapowiedział, że jego administracja przyjrzy się nielegalnej sprzedaży części ciał dzieci zamordowanych w wyniku tzw. aborcji.

– To z pewnością temat, który był przedmiotem debaty od dłuższego czasu i przyjrzymy się mu, tak – powiedział Trump.

Pytanie w tej sprawie zadano po informacji, że władze zamrożą finansowanie placówek Planned Parenthood w kilkunastu stanach. Powodem decyzji było nieprzestrzeganie rozporządzeń wykonawczych administracji Trumpa w kwestii „różnorodności”.

O nielegalnym handlu organami przez Planned Parenthood mówi się od lat. Nigdy jednak korporacja nie została za to pociągnięta do odpowiedzialności.

Sprawę ujawniono publicznie. Części ciał abortowanych dzieci były sprzedawane w celu przeprowadzania na nich eksperymentów.

Po raz pierwszy o sprawie zrobiło się głośno w 2015 roku. Grupa obrońców życia Center for Medical Progress zaczęła publikować robione z ukrycia nagrania ze spotkań z personelem Planned Parenthood.

Pracownicy Planned Parenthood w swobodny sposób opisywali, jak będzie wyglądać sprzedaż części ciała. Wskazuje to, że już wcześniej się tym zajmowali.

Byliśmy bardzo dobrzy w zdobywaniu serca, płuc, wątroby, ponieważ to wiemy, więc nie zmiażdżę tej części, po prostu zmiażdżę dół, zmiażdżę górę i zobaczę, czy uda mi się to wszystko wydobyć nienaruszone – mówił pracownik sieci aborcyjnej w nagraniu wykonanym w 2014 roku.

Sprawa nie tylko wywołała oburzenie z przyczyn moralnych. Proceder łamał wiele praw federalnych. „Life Site News” przypomina, że w USA zakazane jest „świadome nabywanie, otrzymywanie lub przekazywanie jakiejkolwiek ludzkiej tkanki płodowej za wynagrodzenie”.

W efekcie publikacji nagrań w Kongresie i Senacie przeprowadzono przesłuchania w sprawie afery. W Departamencie Sprawiedliwości zaś rozpoczęto dochodzenie.

Planned Parenthood ostatecznie wymigało się od kary. Pozwano natomiast obrońców życia za publikacje, które doprowadziły do szkód w sieci. W efekcie CMP, David Daleiden i inni zaangażowani obrońcy życia zostali skazani na zapłatę 1,4 mln dolarów.