Harley-Davidson stracił milion złotych na każdym “elektryku”. Krach akcji i upadek marki LiveWire

Koncern stracił milion złotych na każdym “elektryku”. Krach akcji i upadek marki

Przemysław Tabor 05.08.2025 https://www.fxmag.pl/gielda/koncern-stracil-milion-zlotych-na-kazdym-elektryku-krach-akcji-i-upadek-marki

Marka elektrycznych motocykli z grupy Harley-Davidson obiecywała sprzedawać 50 tys. motocykli na półrocze, począwszy od 2026 roku. Zamiast tego sprzedała… 88 sztuk. Finanse firmy są w tragicznym stanie. Strata w przeliczeniu na jeden motocykl sięga setek tysięcy dolarów.

Koncern stracił milion złotych na każdym "elektryku". Krach akcji i upadek marki
Unsplash / LiveWire

LiveWire to marka należąca do legendarnej firmy Harley-Davidson, specjalizująca się w produkcji motocykli elektrycznych. I to całkiem niezłych, jeśli wierzyć internetowym recenzjom. Problem w tym, że choć ekspertom przypadły do gustu, to sprzedają się słabo. Ze świeżego sprawozdania finansowego wynika… że prawie nikt ich nie kupuje.

LiveWire dostarczyła bowiem zaledwie 55 motocykli w drugim kwartale 2025 roku. Jest to o 65% mniej niż w odpowiadającym okresie rok wcześniej. Ten rezultat i tak jest pewną “poprawą”, bo w pierwszych trzech miesiącach roku było to zaledwie 33 sztuki.

Ma być 50 tys. sztuk na półrocze, a jest dopiero 88

Wynik ten wypada szczególnie blado na tle obietnic sprzed kilku lat. Wówczas, LiveWire zapowiadała sprzedaż na poziomie 100 tys. motocykli rocznie w 2026 roku. Do 2030 roku miała ona wzrosnąć do 190 tys. jednośladów rocznie.

Wtedy wydawało się to optymistycznym celem, a dziś jest to wręcz niemożliwe do osiągnięcia. W pierwszej połowie 2025 roku sprzedaż była około pół tysiąca razy niższa.

Gigantyczne straty, słabe perspektywy

Strata operacyjna LiveWire w drugim kwartale wyniosła około 19 milionów dolarów. To pewna poprawa, bo w podobnym okresie rok wcześniej było to 28 mln USD.

Innymi słowy, na każdym sprzedanym motocyklu firma poniosła stratę rzędu 345 tys. USD! To grubo ponad milion złotych na jednym pojeździe. W poprzednim, pierwszym kwartale tego roku, gdy sprzedało się o 40% mniej motocykli, kwota ta sięgała około 600 tys. USD.

Marnym pocieszeniem jest również to, że przychody okazały się dwukrotnie wyższe od szacowanych przez niezależnych analityków giełdowych. Oceniali, że będzie 2,9 mln USD, a zamiast tego było 6 mln USD. To kwota podobna do tej z poprzedniego kwartału. Niestety, na tle piętrzących się kosztów – bardzo niska. Tymczasem, przychody wyniosły zaledwie 6 mln USD.

Tabela: Podsumowanie najważniejszych wyników finansowych wypracowanych przez LiveWire.koncern stracil milion zlotych na kazdym elektryku krach akcji i upadek marki grafika numer 1
Źródło: Harley-Davidson.

Harley-Davidson “ocenia wszystkie opcje”

Cierpliwość do motocyklów LiveWire traci już nawet właściciel, firma Harley-Davidson. CEO znanego koncernu, Jochen Zeitz, przyznał, że proces wdrażania jednośladowych “elektryków” przebiega znacznie wolniej, niż przewidywano. Tłumacząc z korporacyjnego na język polski: “jest bardzo źle”.

Firma przeliczyła się między innymi w kwestii rozbudowy infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych. Wygasły też ulgi czy dofinansowania na zakup motocykli-elektryków. 

Jochen Zeitz stwierdził, że Harley-Davidson „ocenia wszystkie opcje inwestycji w LiveWire”. Firma nie będzie dokonywać żadnych dodatkowych inwestycji poza obecną umową kredytową LiveWire. Wszelkie dodatkowe finansowanie będzie musiało pochodzić z kapitału zewnętrznego.

Jednak z prospektu informacyjnego spółki Harley-Davidson nadal możemy się dowiedzieć, że “LiveWire to przyszłość w poszukiwaniu miejskich przygód i nie tylko”.

“Czerpiąc z DNA przełomowego gracza z linii Harley-Davidson i wykorzystując dziesięcioletnie doświadczenie w sektorze pojazdów elektrycznych, ambicją LiveWire jest stać się najbardziej pożądaną marką motocykli elektrycznych na świecie” – czytamy.

Czytaj także: Akcje giganta podrożały o 800% w 3 lata. Eksperci nadal mówią “Kupuj” i prognozują zwyżkę o 40%

Wyniki Harleya też poniżej oczekiwań

Harley-Davidson nie radzi sobie zresztą zbyt dobrze. Zysk w drugim kwartale wyniósł zaledwie 0,88 USD akcję wobec prognozowanych 0,96 USD. Wyniki te były znacznie gorsze niż w analogicznym kwartale rok temu. Wówczas Harley ogłosił zysk na akcję rzędu 1,63 USD, czyli blisko dwukrotnie większy.

Przychody też wyglądały porównywalnie gorzej. W drugim kwartale 2025 roku było to 1,3 miliarda USD wobec 1,6 mld USD przed rokiem.

Akcje Harley-Davidson potaniały o 20% od początku roku. Z kolei kurs LiveWire tąpnął o 30%, a od szczytów sprzed kilku lat: o blisko 73%.

KZ: – wrzucam list do mnie od kumpla , wielokrotnego posiadacza motorów HD

“Widać nie tylko w Europie są zieloni idioci.

Marka taka jak HD , tak głęboko osadzona w tradycjach i “legendzie”, którą tak się szczyci i która jest fundamentem marketingu HD 

Zaczęła produkować motocykle elektryczne ???????????????????????   !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To nie mogło się udać , środowisko klientów HD i w ogóle motocykli to nie są ekolodzy , to ludzie lubiący ryk silników, zapach spalin i palonej gumy a to wszystko przy dźwiękach muzyki  rockowej.

Z czego środowisko klientów HD to jest chyba najbardziej radykalne i ortodoksyjne  pod tym względem.

Dziwię się , że w ogóle coś się sprzedało , chyba kupili to pracownicy firmy , bo im kazano dla przykładu…

Zakup takiego motocykla w środowisku harleyowym  to po prostu ośmieszenie się .

Naprawdę nie mogę pojąć kto to wymyślił i na podstawie jakich ” badań” rynkowych prognozowano sprzedaż.

Każdy Harleyowiec wyśmiałby się w twarz komuś kto zapytał by  go czy kupiłby elektrycznego HD 

Nawet jeśli miałby być to trzeci czy czwarty motocykl odp brzmi jednoznacznie – NIE !!!

Nie dziwię się też , że sam HD notuje spadki na giełdach.

Musiało tak się stać biorąc pod uwagę ceny motocykli w stosunku do jakości wykonania.

W bardzo , ale to bardzo wielu miejscach na motocyklu tym można przeczytać jakże znany w dzisiejszych czasach napis ” made in china”

Nie Brzmi to dobrze ani też wygląda na motocyklu legendzie.

Wszystko co się dało zastąpiono plastikiem, słynny silnik v2 jest chłodzony cieczą co też jest zaprzeczeniem  klasyki HD

Jest chłodzony cieczą , bo jakość mat jest gorsza i producent musiał się zabezpieczyć aby silniki się nie przegrzewały bo je szlak trafi.

Stare HD jeszcze takie jak ja miałem mogłeś przegrzewać i chuja im się działo , mogło go nawet zblokować i nic , jak wystygł jechał dalej.

Jednym słowem z legendy pozostała legenda …, HD dziś niczym się nie wyróżnia oprócz ceny oczywiście , które co prawda trochę spadły ale motocykle te i tak nadal są najdroższe . Jest to po prostu kolejna marka motocykli.

Poza tym HD zawsze był słabo wykonany co próbowano przekuć na jego zaletę – trudne do zrozumienia ???

Był też zawsze najgorzej wyposażony ( w stosunku do ceny) – przykład mój Triumph , które ma jest dużo lepiej wyposażony od adekwatnego Harleya a kosztuje około 50 tyś zł mniej.

Jak chciałeś jakieś wyposażenie to wszystko musiałeś dokupić za horrendalne ceny albo zamówić mega drogą wersję CVO droższą prawie o 100%

Natomiast wykonanie wersji podstawowych było tak tragiczne , że wręcz zmuszało do doposażenia i wyrzucenia wielu rzeczy , które szpeciły.

Nie jest to już premium w premium , najwyższa półka dla wybranych – dziś jest to już zwykły motocykl nie wyróżniający się niczym na tle konkurencji i konkuruje na równi ze wszystkimi innymi markami , nadal zniechęcając ceną .

Dlatego nie kupiłem już HD”