Ceny gazu szaleją. Zagrożenie dla 2 mln polskich rodzin. Rachunki mogą wzrosnąć o 400 proc.

https://www.money.pl/gospodarka/zagrozenie-dla-2-mln-polskich-rodzin-rachunki-moga-wzrosnac-o-400-proc-6807017316662176a.html

Ceny gazu szaleją. Jeśli rząd nie zainterweniuje, w przyszłym roku koszt ogrzewania domu tym surowcem wzrośnie nawet od 25 tys. zł – podaje portal WysokieNapiecie.pl. Z drugiej strony próba zamrożenia cen byłaby silnym ciosem dla budżetu państwa, uszczuplając go o blisko 10 proc.

WysokieNapiecie.pl wskazuje, że rodzinom ogrzewających domy gazem rząd nie zaproponował wsparcia. Wprowadzenie dodatków do pozostałych źródeł ogrzewania będzie kosztować państwo w sumie 20 mld zł. “Koszty zamrożenia cen gazu dla 2 mln gospodarstw domowych (i zrównanych z nimi od stycznia odbiorców wrażliwych, takich jak szpitale), sięgnęłyby w przyszłym roku 46 mld zł. Dodatkowe 14 mld zł budżet utraciłby na podatku VAT, gdyby rząd przedłużył tarczę antyinflacyjną” – podaje portal.

Rachunki za gaz wyższe o 400 proc.

Obecna taryfa na gaz ziemny, zamrożona na poziomie 20 gr za 1 kWh, będzie utrzymana do końca tego roku. “Natomiast środowe notowania gazu z dostawą w ostatnim kwartale tego roku zamknęły się ceną 1,4 zł/kWh, a z dostawą w całym przyszłym roku przekroczyły 1,33 zł/kWh.

To 5-6 razy więcej od cen, jakie do końca roku będą płacić polskie rodziny“.

Rząd zakłada, że już w tym roku strata PGNiG na zamrożonych taryfach dla gospodarstw domowych sięgnie maksymalnie 10 mld zł. Według szacunków WysokieNapieice.pl ostatecznie będzie to blisko 12,7 mld zł. Początkowo koszty miały być zrolowane w formie taryf na kolejne trzy lata, ale rząd zdecydował o pokryciu niemal całego deficytu PGNiG OD z budżetu państwa.

W stosunku do wzrostów kosztów LPG (o 50 proc.), ciepła sieciowego (o 100-200 proc.), węgla (o 200 proc.), czy biomasy (200-300 proc.), wzrost kosztów ogrzewania domu gazem o 400 proc. byłby najbardziej dotkliwy i politykom Zjednoczonej Prawicy trudno byłoby uzasadnić brak działań wobec tej grupy Polaków – pisze WysokieNapieice.pl.

– Jeżeli od nas by to zależało, to proponowalibyśmy utrzymanie obecnych taryf także i w przyszłym roku. Boimy się, że w przypadku znacznych wzrostów cen zaczną narastać długi gospodarstw domowych – mówi w rozmowie z portalem jeden z gazowników.

Co może zrobić rząd?

Całkowite zamrożenie cen na obecnym poziomie nie mogłoby nie być sprawiedliwe wobec innych gospodarstw. Ceny energii zimą dotkną bowiem wszystkich. Całkowite zamrożenie byłoby też wyjątkowo kosztowne. Można się więc spodziewać pułapu wzrostu rachunków na poziomie 40 proc., jak w przypadku ciepła sieciowego.

Niewykluczone jest także rolowanie części podwyżki taryf na kolejne lata, jak miało to działać w tym roku. Ograniczeniem w tym wypadku może być jednak zdolność kredytowa PGNiG. Na koniec drugiego kwartału koncern miał 15,7 mld zł długów, z czego tylko w ostatnim kwartale przybyło 6,5 mld zł.

=========================================

Mail:

Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl : W stabilnych czasach gaz na rynku kosztował 20-30 euro za MWh, a teraz – ponad 260 euro i zmierza ku 300 euro.