Oficjalne konto „Synodu o synodalności” promuje LGBT i kapłaństwo kobiet
Na facebookowym koncie Synodu o synodalności pojawiła się niepokojąca grafika, przedstawiająca kobietę w ornacie i pod koloratką, oraz mężczyznę w koszulce z napisem PRIDE – symbol ruchu LGBT. Złączone rękoma postaci tańczą na tle kościoła, a z ich ust wydobywa się napis „jesteśmy przyszłością, a przyszłość jest dzisiaj”.
Grafika pojawiła się na facebookowym koncie Synod.va 24 września i do dzisiaj nie została usunięta. Co więcej, promujące sprzeczny z nauką Magisterium przesłanie obraz opatrzony został oficjalnym logiem Generalnego Sekretariatu Stolicy Apostolskiej ds. Synodu.
Jak ustalili dziennikarze amerykańskiej Catholic News Agency, ta, oraz inne grafiki z podobnie niepokojącym przesłaniem pochodzą ze zgromadzenia studentów w Filadelfii. Spotkanie synodalne liczyło około 400 uczestników i odbyło się pod auspicjami abp. Nelsona Pereza.
Grafiki stworzyła Becky McIntyre, absolwentka Uniwersytetu św. Józefa. Na swojej profesjonalnej stronie internetowej informuje, że „została zatrudniona jako wizualny protokolant, aby ułatwić powstanie interaktywnej instalacji artystycznej i stworzyć cyfrowe, zsyntetyzowane notatki z sesji odbywających się w Philadelphia Catholic Higher Education Synod”.
Ilustracje najwidoczniej zachwyciły administratorów watykańskich kont do tego stopnia, że postanowili podzielić się nimi szerzej.
„W #Frascati22 [spotkanie synodalne zorganizowane we włoskim mieście Frascati – red.] nasi eksperci pracują nad syntezami powstałymi w fazie konsultacji lokalnych. Spotkania pełne historii, spostrzeżeń, w niektórych przypadkach owocują prawdziwymi dziełami sztuki” – napisano na Twitterze.
Jedna z zaprezentowanych grafik przedstawia przejście kładką „komunikacji i transparentności” ze „starego Kościoła”, zobrazowanego w postaci jałowej i surowej góry, do „nowego Kościoła synodalnego” symbolizowanego przez amazońską dżunglę. Wśród dotychczasowych „grzechów”, z których Kościół powinien się oczyścić, autorzy zawarli m.in. „dyskryminację LGBTQ i gender”, „strach”, „hipokryzję”, „wykluczenie” a nawet samą…hierarchię. Z kolei po drugiej stronie rzeki, wraz z wyrastającą bujnie roślinnością, kwitnie również „wspólnota”, „współczucie”, „akceptacja”, „tolerancja”, „uczciwość” czy „wrażliwość”.
Z kolei na innej grafice, na zasadzie kontradykcji zaprezentowano stary, obecny Kościół i nową wspólnotę, do której zmierza proces synodalny. Z lewej strony obrazu, do jednego worka z takimi przewinami jak nietolerancja, nadużycia czy dyskryminacja, wrzucono również „tożsamość katolicką” oraz „liturgię”. Co bardziej skandaliczne, jako alternatywę tożsamości katolickiej zaprezentowano…”tożsamość LGBTQ+” (LGBTQ+ identity).
Publikowane otwarcie pod szyldem watykańskiego urzędu grafiki spotkały się z druzgocącą reakcją społeczności. „Kobieta w sutannie i koszulka PRIDE. To musi być hasło Kościoła Episkopalnego?!” – pyta zdumiona Amanda Gandolf. „Jeszcze nie usunęliście tych odrażających i obraźliwych grafik? Widać, że wyraźnie promujecie herezję! Ktoś po prostu naprawdę chce obrzydliwego kościoła woke. Wstydźcie się!! Przestańcie przekonywać, że mówicie w imieniu ludzi, których tak naprawdę wcale nie słuchacie!!” – pisze Jordan DeRouen.
„Dziękuję za przyznanie przed całym światem, że proces synodalny polega na promocji niewierności i niemoralności. Zauważyłem, że opublikowaliście to w święto Matki Bożej z Walsingham. Interesujące, że zawsze wybieracie święta maryjne, aby zbezcześcić Kościół” – zauważa z kolei Gregory DiPippo.
Facebookowy profil Synodu o synodalności zachęca do modlitwy za cały proces i Kościół synodalny. Jak widać, modlitewny szturm do nieba w intencji organizatorów i uczestników jest potrzebny jak nigdy.
Źródło: catholicnewsagency.com / Twitter.com / Facebook.com
PR