Amerykański gigant tak opuścił Rosję, że dalej w niej jest rzepa
Microsoft nie planuje likwidacji swoich spółek w Rosji. Oficjalnie firma opuściła Rosję po agresji Putina na Ukrainę. W rzeczywistości wciąż tam jest i zarabia, wspomagając podatkami wojenny budżet Kremla.
10.04.2024
Z usług Microsoftu w Rosji korzysta w dalszym ciągu niecałe 30 proc. firm z sektora komercyjnego
Foto: Bloomberg Iwona Trusewicz
Według agencji TASS, która powołuje się na sprawozdanie finansowe Microsoftu za 2023 rok, Amerykanie zamierzają zachować swój główny podmiot prawny w Rosji — Microsoft Rus, a także Microsoft Development Center Rus i Microsoft Payments Rus. Z raportów Microsoft Mobile Rus wynika, że nie ma decyzji, co do dalszych działań.
Gazeta Kommersant przypomina, że Microsoft ogłosił zawieszenie sprzedaży produktów i usług w Rosji w marcu 2022 roku — tuż po agresji Putina na Ukrainę. Potem centrala zablokowała te decyzję.
Dlaczego Microsoft wciąż działa w Rosji?
– Przez ostatnie dwa lata sytuacja wyglądała tak, że koncern (Microsoft — red.) oficjalnie opuścił Rosję, ale nadal świadczył usługi rosyjskim klientom korporacyjnym. To się teraz kończy. Krajowe rozwiązania znacznie rozwinęły się w tym okresie, zarówno w zakresie aplikacji biurowych, jak i systemów komunikacji wideo — opowiadał Denis Kuskow, dyrektor generalny agencji analitycznej TelecomDaily.
Prezydent Władimir Putin wezwał swój rząd do znalezienia funduszy na plan budowy statku kosmicznego o napędzie atomowym. To reakcja na tego typu projekty na Zachodzie.
W sierpniu 2023 roku Microsoft zaprzestała odnawiania subskrypcji Microsoft 365 dla rosyjskich klientów korporacyjnych. W marcu 2024 roku Softline poinformowało, że Microsoft, Amazon i Google zawieszą dostęp do produktów chmurowych dla rosyjskich firm i organizacji. Chodzi o usługach m.in. Microsoft Teams, Microsoft OneDrive itp.
Klienci amerykańskiego giganta IT 14 marca zaczęli otrzymywać pisma w tej sprawie. Microsoft tłumaczył swoją decyzję europejskimi sankcjami – 12. pakiet zakazał dostaw do Rosji oprogramowania do analityki biznesowej. Tym samym po 20 marca rosyjskie firmy nie mają dostępu do produktów i usług chmurowych Microsoftu, a także jakichkolwiek danych w nich przechowywanych.
Wyłączą czy nie wyłączą
To jednak bardzo spóźniona reakcja Amerykanów. Od lutego 2022 r większość rosyjskich klientów Microsoftu była już przygotowana na taki scenariusz. Większość danych i informacji, które były przechowywane w chmurze Microsoftu, została zabezpieczona kopią zapasową i wykorzystana. Powstały też rosyjskie odpowiedniki (kalki) usług Microsoftu.
Według Softline z usług Microsoftu w Rosji korzysta w dalszym ciągu niecałe 30 proc. firm z sektora komercyjnego. Według gazety RBK takich firm jest w Rosji „duża liczba”. I że jeszcze tydzień temu przedstawiciele Microsoftu zapewniali jednego z rosyjskich klientów, że niczego nie wyłączą.