Cywilizacja śmierci. Holandia przoduje. Ofiarami eutanazji są często zdrowe osoby.
Czynniki bezpośrednio związane z niepełnosprawnością intelektualną i/lub autyzmem były jedyną przyczyną cierpienia w 21% przypadkach eutanazji i główną przyczyną w 42% przypadków. W latach 2012–2021 w ramach „wspomaganego samobójstwa” w Holandii zginęło ponad 60 000 osób.
———————-
Holenderski program wspomaganego samobójstwa budzi coraz większe kontrowersje. Pomijając kwestie banalizacji wartości życia, okazuje się, że eutanazji dokonano także na znacznej liczbie zdrowych osób, np. z autyzmem lub niepełnosprawnością intelektualną.
Krytycy wskazują, że nacisk w kierunku eutanazji idzie często w parze z zaniechaniami w dziedzinie rozwoju opieki paliatywnej, łagodzeniu cierpienia, pocieszenia, ale i przedłużania życia.
Badania przeprowadzone na brytyjskim Uniwersytecie Kingston pokazują, że w ramach programu wspomaganego samobójstwa, Holandia dokonała eutanazji znacznej liczby skądinąd zdrowych osób z autyzmem, czy niepełnosprawnością intelektualną.
Wywołuje to skojarzenia historyczne z systemem III Rzeszy, ale i pytania o władzę decydowania o życiu i śmierci ludzi, a także o rolę państwa i lekarzy w określaniu jakości życia i cierpienia osób z niepełnosprawnością intelektualną.
Brytyjskie badanie wykazało, że czynniki bezpośrednio związane z niepełnosprawnością intelektualną i/lub autyzmem były jedyną przyczyną cierpienia w 21% przypadkach eutanazji i główną przyczyną w 42% przypadków. Wielu lekarzy uważało, że nie ma nadziei na poprawę dla osób z niepełnosprawnością intelektualną, ponieważ ich choroby są nieuleczalne.
W latach 2012–2021 w ramach „wspomaganego samobójstwa” w Holandii zginęło ponad 60 000 osób. Holandia jako pierwsza zalegalizowała samobójstwo wspomagane, ale zaraziła tym pomysłem także np. sąsiednią Belgię i kilka innych krajów europejskich, a propagatorzy „cywilizacji śmierci” rosną w siłę także w USA.
„Pomoc lekarza” w zabiciu człowieka budzi głębokie wątpliwości etyczne i jest sprzeczna z zasadami medycyny. Trudno też znaleźć podstawy dla podejmowania takich decyzji, a rolą lekarzy nie jest pomaganie w samobójstwie. Odpowiedzią powinno być promowanie kultury życia i konkretna pomoc osobom w cierpieniu. Warto dodać, że osoby wyrażające zgodę na eutanazję, bardzo często podają jako powód – samotność.
Osobny temat to „przyspieszenie” eutanazji w związku z ideologią ekologizmu. Padają opinie, że Holandia rozpoczyna eutanazję osób niepełnosprawnych, aby „uratować planetę” przed przeludnieniem.
Kasper Raus, etyk i profesor zdrowia publicznego na belgijskim Uniwersytecie w Gandawie, powiedział, że motywacje pacjentów pragnących „samobójstwa wspomaganego przez lekarza” znacznie się zmieniły w ciągu ostatnich dwudziestu lat zarówno w Holandii, jak i w Belgii. Przypomniał, że kiedy Holandia jako pierwszy kraj zalegalizowała eutanazję, debata skupiała się na osobach chorych na raka, a nie na osobach z autyzmem.
Dyrektor Centrum Badań nad Autyzmem na Uniwersytecie w Cambridge, Simon Baron-Cohen, wskazuje, że osoby z taką niepełnosprawnością nie mogą w pełni zrozumieć decyzji o zakończeniu życia. Nazwał „odrażającym” to, że nie oferuje się im większego wsparcia zamiast eutanazji.
Źródło: iFamNews