Katastrofa „Edukacji Zdrowotnej” – ministerstwo ukrywa dane
https://polskakatolicka.org/pl/artykuly/katastrofa-edukacji-zdrowotnej–ministerstwo-ukrywa-dane

Rafał Topolski | 16/10/2025
Nowy przedmiot w szkołach okazał się totalnym fiaskiem.
Zajęcia z „Edukacji zdrowotnej” – reklamowane przez minister Barbarę Nowacką jako „niezbędne dla dobrostanu uczniów” – świecą pustkami.
W wielu szkołach w całej Polsce na lekcje nie zapisał się ani jeden uczeń.
To nie przypadek, lecz wyraźny znak sprzeciwu wobec ideologicznej indoktrynacji pod przykrywką troski o zdrowie.
Fatalna frekwencja – rodzice powiedzieli „dość”
Dane płynące z miast w całej Polsce są miażdżące.
· W Szczecinie na zajęcia uczęszcza zaledwie 12 procent licealistów, w technikach – 7 procent.
· W Radomiu – 12 procent.
· W powiatach tatrzańskim i nowotarskim aż 98 procent uczniów zrezygnowało z uczestnictwa.
· W Warszawie – 86 procent, w Rzeszowie – 81 procent, w Kielcach – 77 procent, a w Olsztynie – 72 procent.
To nie są pojedyncze przypadki. To masowy bunt rodziców, którzy nie pozwolą, by ich dzieci uczono treści sprzecznych z moralnością katolicką i zdrowym rozsądkiem.

Ministerstwo milczy, bo dane są kompromitujące
Minister Barbara Nowacka zapowiedziała, że oficjalne dane o frekwencji zostaną ujawnione 10 października. Tymczasem – cisza.
Zamiast transparentności pojawiły się wymówki o „pogłębianiu analizy” i „braku obowiązku szkół do przekazania informacji”. W rzeczywistości wszystko wskazuje na jedno: frekwencja jest katastrofalna, a ministerstwo próbuje ukryć skalę porażki.
Jeszcze bardziej szokujące jest to, że Nowacka uhonorowała medalami osoby odpowiedzialne za opracowanie programu, który okazał się totalnym fiaskiem.
To jakby nagradzać architektów budynku, który właśnie runął.
Dlaczego rodzice odrzucili „Edukację zdrowotną”?
Rodzice dobrze wiedzą, że pod pozorem rozmów o „zdrowiu psychicznym” kryje się ideologia gender – wizja człowieka, który „może wybrać sobie płeć” i zrywa więź z Bożym porządkiem.
Program nie ma podręczników, nie ma jasno określonych treści, a nauczyciele nie potrzebują żadnych kwalifikacji. To nie edukacja – to eksperyment na dzieciach.
Zamiast prawdy o rodzinie, wierności i czystości, dzieci mają słuchać o „orientacjach psychoseksualnych” i „tożsamości płciowej”. Nic dziwnego, że rodzice masowo wypisują swoje dzieci z tych zajęć.

Rodzice wygrywają bitwę, ale wojna trwa
To pierwsze zwycięstwo rodziców – ale nie koniec walki.
Ministerstwo nie zamierza się poddać. Już dziś pojawiają się głosy, że „edukacja zdrowotna” ma być obowiązkowa od przyszłego roku.
Dlatego każdy katolik, każdy rodzic, każdy nauczyciel musi pozostać czujny. To właśnie rodzina wierna Chrystusowi jest dziś bastionem w obronie niewinności dzieci.
Zamiast indoktrynacji – prawda i Boży porządek
Zamiast pustych ideologii, polskie szkoły potrzebują prawdziwej edukacji opartej na fundamentach chrześcijańskich – o wierności, małżeństwie, rodzinie, skromności i szacunku do życia. To nie państwo, ale rodzice mają prawo i obowiązek wychowywać swoje dzieci zgodnie z wiarą.
Dlatego nasza kampania Polska Katolicka, nie laicka będzie nadal demaskować programy, które próbują podważać Boży porządek w wychowaniu.
Wezwani do działania
To, co wydarzyło się w szkołach, pokazuje jedno – Polacy nie dali się zwieść. Ale zwycięstwo trzeba obronić.
Wzywamy wszystkich rodziców, by nie ustępowali ani na krok.
- Podpisz naszą petycję „Kamień młyński dla Ministerstwa Edukacji”.
- Udostępnij ten artykuł, by inni rodzice poznali prawdę.
- Módl się o ochronę niewinności dzieci i nawrócenie tych, którzy je deprawują.