Koszyk zakupów drożeje siódmy miesiąc z rzędu
Grzegorz Szafraniec wgospodarce/koszyk-zakupow-drozeje-siodmy-miesiac-z-rzedu
Dziennikarz gospodarczy i publicysta z ponad 20-letnim doświadczeniem. Redaktor naczelny kilku uznanych miesięczników, głównie z sektora handlu i FMCG. Twórca największego portalu internetowego w sektorze retail – wiadomoscihandlowe.pl. Wydawca programów gospodarczych w TVP S.A. oraz Forum Ekonomicznego w Karpaczu w 2023 r.
9 października 2024,
Drożyzna w sklepach nie odpuszcza. Co więcej w każdym kolejnym miesiącu br. wzrost cen detalicznych w relacji rocznej jest większy od poprzedniego. Według najnowszego branżowego raportu, we wrześniu codzienne zakupy podrożały średnio już o 4,9 proc. r/r. Podrożało aż 15 z 17 monitorowanych kategorii produktów.
Z najnowszej edycji publikowanego cyklicznie od 7 lat raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito, wynika, że wartość podstawowego koszyka zakupów przeciętnego gospodarstwa domowego od kilku miesięcy rośnie. Co więcej – te wzrosty przyspieszają. „Najprawdopodobniej do końca roku obserwowana tendencja nie ustąpi” – przewiduje dr Rafał Koczkodaj z Uniwersytetu WSB Merito
Nowi liderzy rankingu drożyzny
Tym razem na pierwszej pozycji rankingu drożyzny znalazły się warzywa ze średnim wzrostem o 10,8 proc. r/r. W sierpniu były one na czwartym miejscu, a w lipcu – nawet poza pierwszą dziesiątką. „Wzrost cen po zakończeniu sezonu letniego jest czymś naturalnym. W lipcu i sierpniu w sklepach możemy kupić warzywa krajowe, które są zdecydowanie tańsze niż importowane. Teraz znów będzie drożej” – mówi dr Anna Semmerling z Uniwersytetu WSB Merito.
Powódź podbiła ceny warzyw
Z kolei dr Koczkodaj zauważa, że na tegoroczny wzrost cen warzyw we wrześniu wpłynęła powódź. Wielka woda zniszczyła aż 25 tys. ha terenów z produkcją roślinną. Zakłócona została podaż na rynku warzyw. W kolejnych miesiącach sytuacja powinna się stabilizować. Jednak nie oznacza to, że ceny zaczną spadać.
Na drugim miejscu zestawienia znalazły się owoce, z podwyżką r/r o 10,1 proc. Również w ich przypadku swoje piętno na cenach detalicznych odcisnęła powódź. Kolejną, już nieco mniej oczywistą przyczyną „rajdu cenowego”, jaki stał się udziałem jabłek, jest… podniesienie wynagrodzeń. Osoby najmniej zarabiające są w stanie teraz wzbogacić swój koszyk produktów właśnie o owoce – tłumaczy ekspert z Uniwersytetu WSB Merito.
Wysokie temperatury korzystne dla napojów
Długo utrzymujące się upały zwiększyły popyt na napoje bezalkoholowe, co dało silny impuls do wzrostu ich cen detalicznych. Wyniósł on we wrześniu aż 9,6 proc. r/r. Za słodycze i desery we wrześniu trzeba było zapłacić o 8,6 proc. więcej niż przed rokiem, jednak ceny tego typu produktów powinny się stabilizować w ślad za taniejącym na światowych rynkach cukrem.
Czołową piątkę zamyka pieczywo
Wyroby piekarnicze podrożały we wrześniu przeciętnie o 5,7 proc. r/r. Od początku kryzysu inflacyjnego ceny pieczywa systematycznie rosły. Obecnie są o ponad 100 proc. wyższe niż rok temu i dalej pną się w górę. Wzrost opłat za energię i podwyżka płacy minimalnej wpływają na zwiększenie koszów produkcji. Jednocześnie wśród Polaków panuje przekonanie o braku substytutów pieczywa, co nakazuje jego kupowanie – wyjaśnia Anna Semmerling, zapytana o przyczyny podnoszenia się cen wyrobów piekarniczych. O przesunięciach cenowych w pozostałych badanych kategoriach produktów można się dowiedzieć z załączonej tabeli.
Grzegorz Szafraniec
na podst. raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych”