Leworządność „rządu Tuska” uczyniła go nielegalnym
Autor: CzarnaLimuzyna , 8 stycznia 2024 ekspedyt/leworzadnosc
„Lewica jest najzdolniejszym menedżerem kloaki.” — Nicolás Gómez Dávila

Leworządność stosowana w praktyce polega na łamaniu praw ludzkich i Boskich. Aby nadać pozory legalności swoim działaniom lewica tworzy „nowe prawo”. Jest ono zapisem postulatów ideologicznych w kodeksach prawa.
W ten sposób neomarksistowski bełkot podniesiony do rangi norm prawa uzyskuje swoją legalność – podobnie jak ustawy w hitlerowskich Niemczech, kodeks karny w Związku Sowieckim lub unijna praworządność.
Stworzone w ten sposób bezprawie ułatwia prześladowanie ludzi normalnych.
Siłą nowego prawa są pozory legalności, które tworzy oraz kształtowana w ten sposób mentalność zniewolonej większości.
Czas mówienia prawdy dobiega końca. Arłukowicz, były minister współodpowiedzialny za zapaść w resorcie Zdrowia, zapowiada wpisanie do prawa kary za “mowę nienawiści”/za mówienie prawdy o lewicy/.
Leworządność umożliwia stosowanie tzw. tolerancji represywnej — od medialnej nagonki aż po represje wymiaru niesprawiedliwości. Nielogiczna i niejednokrotnie absurdalna opinia prawna, relatywizm, sknadaliczna stronniczość związana z faworyzowaniem przedstawicieli lewicowych opcji politycznych to jej oblicza. Tam, gdzie nie jest to możliwe, obowiązujące prawo jest łamane.
“Rząd Tuska” utracił w sposób spektakularny mandat do rządzenia
Przywracamy konstytucyjność i szukamy jakiejś podstawy prawnej — powiedział nowy minister, Bodnar
Najłatwiej byłoby przestać łamać prawo czyli podać się do dymisji i poddać się karze. Bodnar jednak tego nie zrobi. Ta opcja światopoglądowa opiera się na dwóch paradygmatach: na wymienionym przeze mnie neomarksizmie oraz na znanej wszystkim zasadzie TKM teraz ku… my!
“Rząd Tuska” zdążył już wielokrotnie złamać prawo stanowione oraz prawo naturalne. Prócz tego podjął decyzje całkowicie sprzeczne z polską racją stanu. Utracił mandat moralny, który jest ważniejszy od demokratycznego. Od tej chwili każda jego aktywność jest uzurpacją. Jest to coś, co na razie nie mieści się w głowach spragnionej igrzysk, zdemoralizowanej gawiedzi.
Polska jest pod dyktatem coraz bardziej przypominającym okupację. Taki powinien być nasz polski punkt wyjścia przed przystąpieniem do jakiejkolwiek poważnej dyskusji na “polskie tematy”- nasz polski punkt widzenia. Polski punkt widzenia, a nie żydowski, niemiecki, unijny, klimatyczny czy kosmiczny.
Obraz jaki wyłonił się po wyborach, doskonale odzwierciedla sentencja
„Lewica jest najzdolniejszym menedżerem kloaki.” — Nicolás Gómez Dávila
Każda próba uwznioślenia tego do rangi politycznej jest fałszem na poziomie orwellowskiej dystopii.