Los tenisa w Polsce w rękach kramarzy czy aferzystów? Gdzie jest minister sportu?
Mirosław Dakowski 23. II. 2023.
Nie, nie piszę o sytuacji w PZT. To też jest zadanie dla ministra sportu – czy może sądu.
Wreszcie doczekaliśmy się wybitnych tenisistów w skali międzynarodowej. Wczoraj i dziś troje z tych tenisistów jest na pierwszych miejscach w trzech różnych turniejach. To zdarzyło się po raz pierwszy w historii.
Niestety, nie możemy ich meczów obejrzeć. Z jednej strony prawa do transmisji mają, zapewne od kogoś sobie wykupili, jakieś aferzyści czy wymienieni w tytule kramarze. Nas, Polaków nie obchodzą jednak dochody i brudne interesy prywatnych aferzystów. Żądamy, by mecze największych polskich tenisistów można było zobaczyć w otwartej telewizji, kiedy się tylko chce.
Obecnie przyjaciółka przesyła mi, dzień po jakimś meczu Igi Świątek skrót, bo tylko na skróty jesteśmy skazani. Meczów Huberta czy Magdy niezupełnie nie możemy obejrzeć, chyba, że za jakiś pieniądze…
A przecież, gdyby dzieci i młodzież mogły te mecze oglądać, na pewno by wyprosiły u rodziców treningi tenisa. Z całą pewnością wśród tych młodych jest ogromna ilość talentów. Muszą się zmarnować?
Czemu rząd nie buduje w wielkiej ilości prostych kortów, jak kiedyś populistyczni idioci dali pieniądz na plastikowe „orliki”, po milionie złotych do półtora za sztukę, w 1664 gminach (67% wszystkich gmin w Polsce). Wydano na to z budżetu państwa prawie miliard zł.
Czemu rząd, przecież ustanowiony po to, by służyć narodowi, nie korzysta z okazji, by tenis rozpropagować.. To jawnie rządzą “w ten kraj” kramarze, nawet w sporcie?
Mów od słupa???
=========================
Czechy, w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, mają w pierwszej setce tenisistek ponad szesnaście RAZY więcej dziewczyn, niż Polska.