Mierzyńska z oko.press szaleje. Po prawie 30 latach działalności odkryła „Najwyższy CZAS!” i Stanisława Michalkiewicza
Dominik Cwikla 2.08.2019 nczas/mierzynska-z-oko-press-szaleje
Anna Mierzyńska, przedstawiana jako ekspert od mediów społecznościowych na łamach lewackiego portalu oko.press znowu wzięła się za rozwiązywanie zagadek ruskiej agentury i faszystowskiej męskiej dominacji prześladującej pokojowo nastawioną społeczność LGBT. Znalazło się miejsce na nasz portal i redaktora naczelnego. Mierzyńska „awansowała” nas na „liderów opinii Kremla”.
W tekście „Egzotyczna koalicja przeciw LGBT w Polsce: radykałowie religijni, skrajna prawica, Rosja i PiS” Mierzyńska snuje swoje fantazje na temat tego, jak to lewacki PiS rzekomo mobilizuje prawicę przeciwko pokojowemu, tolerancyjnemu i pełnemu miłości społeczeństwu spod znaku LGBT. – W trwającej ideologicznej wojnie nie chodzi bowiem o bezpieczeństwo dzieci czy wizję rodziny – lecz o władzę. Męską władzę – twierdzi autorka.
Wymienionych jest wiele organizacji i mediów, m.in. stop-seksualizacji.pl i „Opcja na prawo”, (ruskoagentyzm i „szerzenie treści anty-LGBT”), Ordo Iuris, Instytut ks. Piotra Skargi i „Magna Polonia”.
Znalazło się także miejsce na nas. Choć z wieloma błędami.
– Wolnosc24.pl i nczas.com to strony należące do Fundacji Najwyższy Czas [do firmy 5S Media Sp. z o.o., co widać w stopce strony – red. nczas]. Redaktorem naczelnym jest Tomasz Sommer, od połowy lat 90. związany politycznie z Januszem Korwin-Mikkem – czytamy w tekście Mierzyńskiej.
– Dziś najbardziej znaną twarzą Najwyższego Czasu jest Stanisław Michalkiewicz, zaś nczas.com we wspominanym wcześniej węgierskim raporcie [przygotowany przez Political Capital z maja – red. nczas] został opisany jako szerzący narrację antyzachodnią i antyestablishmentową. Dodałabym jeszcze antyunijną i antyimigrancką – pisze Mierzyńska.
– Zaś redaktor naczelny Tomasz Sommer w marcu na konferencji Fundacji PAFERE miał wystąpienie o znaczącym tytule: „Jak wyjść z Unii Europejskiej? Praktyczne wnioski z Brexitu” – oburza się autorka.
To miłe, że pani Mierzyńska wreszcie dostrzegła „Najwyższy CZAS!” funkcjonujący na rynku od 1990 roku, i Stanisława Michalkiewicza, który współpracuje z tygodnikiem od początku a przez kilka lat był jego redaktorem naczelnym. Poglądy od początku prezentujemy takie same – konserwatywne i wolnorynkowe, antyunijne i prolife. I jeszcze nie było Putina na Kremlu, ani nawet Federacji Rosyjskiej, tylko Związek Sowiecki, kiedy prezentowaliśmy konserwatywno-liberalne idee.
Należy jednak docenić fakt, że w swoich fantazjach nie nazywa nas już zwykłą „ruską agenturą”, lecz „liderami przekazu zgodnymi z linią Kremla”. Z takimi tezami pozostaje czekać, aż Tomasz Sakiewicz zaprosi panią Mierzyńską na wspólną kawę i ani się obejrzymy, a stanie się ona ekspertem mediów z obozu rządzącego w zakresie tropienia agentur. I kto wie – może uda się jej coś uszczknąć z rządowego koryta za nasze pieniądze?
Źródło: oko.press