list od CPK. „Przeczytajcie i zobaczcie, jak do nas podchodzą”
Jedna z mieszkanek obszaru, który zostanie zrównany z ziemią pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, postanowiła zadać spółce budującej lotnisko kilka pytań.
Interesowały ją głównie kwestie związane z wysokością odszkodowania.
Odpowiedzi znalazły się w sieci. – Przeczytajcie i zobaczcie, jak do nas podchodzą, miejcie tego świadomość – ostrzega.
Adam Sieńko 31.07.2023
Kwestia nabywania gruntów pod budowę megalotniska od samego początku budziła wśród zainteresowanych mieszkańców potężne emocje. Jedną z pierwszych szacunkowych wycen, jakie mieli usłyszeć od przedstawicieli spółki CPK, była kwota 5 zł za m2 ziemi. W gminie Baranów i okolicach zawrzało. Już wtedy wartość terenów położonych dookoła szacowana była na 70-80 zł za m2.
Gdy prace nad wykupowaniem ziem zaczęły przyspieszać, CPK zaczęła się jednak odżegnywać od takiej wartości odszkodowań. W połowie ubiegłego roku rząd przygotował projekt nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami. Spółka przekonywała, że wprowadzi ona najkorzystniejszy w całej Unii Europejskiej system odszkodowań, a mieszkańcy będą otrzymywać od 120 proc. do 140 proc. wartości nieruchomości.
Euforii jednak nie było
Eksperci szybko dopatrzyli się, że ta maksymalna stawka dotyczy właścicieli samodzielnych lokali mieszkalnych, w dodatku zlokalizowanych wyłącznie na terenie budowy lotniska. Reszta zainteresowanych miała obejść się smakiem.
Pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała przekonywał, że taki system odszkodowań jest korzystny dla mieszkańców. W przeciwieństwie do postulatów, by oprzeć się na tzw. wartości odtworzeniowej.
Ktoś, kto ma nowy dom, dostałby tyle, ile on jest wart, natomiast ktoś, kto ma zdekapitalizowany dom z lat 50., 60., dostanie wielokrotnie więcej niż ten dom jest wart – zaznaczał min. Horała.
Prace nad ustawą nie zostały jeszcze zakończone, ale już wiadomo, że osoby, które będą zmuszone sprzedać spółce CPK dorobek swojego życia, nie będą zadowolone. Mowa tu przede wszystkim o mieszkańcach, którzy żyją dzisiaj we wspomnianych domach o niskiej wartości. Agata Kołodziej zauważyła, że za odszkodowanie, które otrzymają, nie będą prawdopodobnie w stanie kupić niczego o porównywalnym standardzie. Co najwyżej dobry namiot.
Te obawy potwierdza list od CPK
Jedna z mieszkanek zadała w trakcie spotkania online kilka pytań dotyczących Programu Dobrowolnych Nabyć. Odpowiedź?
W przypadku wywłaszczenia nieruchomości zabudowanych, wysokość odszkodowania stanowi wyłącznie wartość nieruchomości z pominięciem kosztów: przeprowadzki, obsługi nabycia nowej nieruchomości, przeniesienia działalności gospodarczej, przeniesienia/odtworzenia produkcji rolnej itp. – pisze spółka
Rolnicy nie mogą w dodatku oczekiwać rekompensat za przerwanie i przeniesienie produkcji, przystosowanie nowej nieruchomości albo ewentualne przebranżowienie. CPK zastrzega jednak, że w ramach programu podchodzi do każdej sprawy w sposób indywidualny.
Trudno się w takiej sytuacji dziwić, że proces nabywania ziem przez budowniczych nowego lotniska idzie jak po grudzie. Pod koniec czerwca min. Horała powiedział, że spółce udało się podpisać umowy na 750 hektarów, z czego 400 na teren budowy portu lotniczego, na który potrzeba ok. 3 tys. hektarów. Deklarowany termin uruchomienia inwestycji nie uległ jednak zmianie – pierwsze samoloty mają odlecieć z CPK w 2027 r.