Rok Herodów za nami. Prześladowania przed nami?

Fundacja Pro-Prawo do życia
Za nami kolejny trudny rok. Patrząc wstecz zastanawiamy się co przyniesie następny.
W roku 2023 nie zwalnialiśmy tempa. Nasi wolontariusze zorganizowali setki różańców publicznych, w kilkudziesięciu miastach Polski w intencji ratowania dzieci zagrożonych aborcją, setki pikiet przedstawiających wstrząsającą prawdę o mordach na poczętych dzieciach, setki akcji furgonetkowych w obronie dzieci. Przeciwstawialiśmy się również promocji zboczeń i rozwiązłości, organizowanych przez koncerny, obce ambasady i wielkie media.Prześladowania będą się nasilały. Musimy walczyć [foto]Spotykaliśmy się z agresywnymi atakami ze strony zwolenników zabijania najmłodszych i deprawacji dzieci. Nasze wolontariuszki i wolontariusze byli atakowani słownie i fizycznie. Tylko dzięki ich odwadze i opanowaniu nie doszło do tragicznych wypadków.
 Niestety w wielu przypadkach policja zachowywała się obojętnie, a nawet wrogo. Policjanci składali wnioski do sądów o ukaranie nas, choć w ostatnich latach wygraliśmy prawie 300 podobnych spraw. Sądy w olbrzymiej większości przypadków stawały po naszej stronie, jednak zdarzyło się w minionym roku kilka spraw, w których sędziowie skazali nas za rzekome zniesławienie. Na czym polegało to „zniesławienie”? Mówiliśmy, że aborcja to zabójstwo i podawaliśmy do wiadomości publicznej statystyki dotyczące skutków praktyk homoseksualnych.  
 Czasami spotykamy się z zarzutami, że nasze akcje nie przynoszą poprawy sytuacji, a nawet powodują jej pogorszenie. Przytoczę tutaj jeden charakterystyczny przykład. Wkrótce po ogłoszeniu, że Andrzej Duda został wskazany jako „Herod roku 2023” przez obserwujących nasz profil na Facebooku, dostaliśmy e-mail od redaktora pewnego portalu katolickiego, następującej treści:  “No i właśnie takimi działaniami zniechęcacie do popierania was. Bo nie widzicie ile kto robi dobrego, także w sprawie obrony życia, a widzicie potem jedną rzecz. Nie pierwszy już raz…”
 Absurd tego rozumowania widzimy, kiedy przyjrzymy się dokładniej Herodowi. Przecież miał on wielkie zasługi. Odbudował Świątynię, dbał o rozwój kraju, a nawet miał przydomek Wielki. Tymczasem od dwóch tysięcy lat wspomina się tylko jego mord na dzieciach. 
Gdyby zależało nam na pochwałach ze strony ludzi, już dawno zajęlibyśmy się czymś innym. Wydaje się, że na taką przypadłość cierpi wiele mediów katolickich, które starają się podobać jak najszerszej publiczności. My jednak pamiętamy słowa Pana Jezusa: Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom. (Łk 6, 26). 
Na zarzut, że nasze akcje powodują pogorszenie sytuacji odpowiadamy: spójrzcie na kraje, w których nikt nie ośmiela się mówić prawdy o mordowaniu dzieci poczętych, a katolicy siedzą cicho jak mysz pod miotłą.
Spójrzcie na Irlandię i Hiszpanię, kraje do niedawna katolickie. Wrogom Chrystusa nie potrzeba żadnych pretekstów aby niszczyć wiarę i prześladować chrześcijan. Niektórym katolikom wydaje się, że powinni popierać polityków, którzy deklarują poparcie dla wiary i zasad moralnych, ale w praktyce postępują wbrew temu co głoszą. Argument za popieraniem takich polityków jest następujący: jeśli nie będziemy ich popierali to przegrają wybory, a po nich przyjdą inni, o wiele gorsi politycy. Czy może być jednak coś gorszego niż obłuda? Pan Jezus zwraca uwagę, że celnikom i jawnogrzesznicom łatwiej jest wejść do Królestwa Niebieskiego niż obłudnym faryzeuszom. W mijającym roku widzieliśmy, jak maski spadają z twarzy obłudników. Premier Morawiecki i minister Niedzielski podjęli działania, aby wprowadzić w Polsce aborcję na życzenie. Jarosław Kaczyński wprost powiedział, że nielegalna aborcja jest powszechnie dostępna i nikt jej nie ściga. Politykom PiS wydawało się, że podlizywanie się proaborcyjnym mediom zapewni im sukces wyborczy. Stało się odwrotnie.
PiS wygrywał poprzednie wybory, kiedy opowiadał się jasno po stronie zasad moralnych. Kiedy jawnie przeszedł na stronę bezbożników przegrał. Panie MirosĹ‚awie! Czego możemy spodziewać się w nadchodzącym roku i co powinniśmy robić? Nie spodziewamy się niczego dobrego po bezbożnej koalicji, która swoje rządy rozpoczęła od ustawy w sprawie in vitro, która finansuje produkcję ludzi przez laborantów i skazuje większość z nich na śmierć przez wylanie do kanalizacji lub na zamrożenie w ciekłym azocie. Dzieci poczęte w sposób naturalny będą nadal bezkarnie mordowane, a te, którym udało się urodzić będą nadal deprawowane. 
Co mamy w tej sytuacji robić? Będziemy robić to co do tej pory: informować rodziców, budzić sumienia ludzkie. Czego możemy się spodziewać? Nasilenia prześladowań wobec tych, którzy ośmielają się mówić prawdę. Historia (i nasze osobiste doświadczenie) poucza, że mówienie prawdy w obronie najsłabszych zmienia świat na lepsze, choć często oznacza cierpienie dla tego, który tę prawdę głosi. Dla wierzącego cierpienie w słusznej sprawie jest znakiem zjednoczenia z krzyżem Chrystusa i zapowiedzią przyszłej chwały. Przemiana sumień ludzkich przyniesie też zmianę na lepsze jeszcze na tym świecie, choć nie wiemy jak dużo czasu to zajmie. Nie tracimy więc nadziei i wytrwale modlimy się, aby Pan Bóg odmienił oblicze Ziemi. 
Czy pomoże nam Pan głosić prawdę? Proszę Pana o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić nam organizowanie niezależnych kampanii społecznych i docieranie z prawdą do kolejnych Polaków. 
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
Serdecznie Pana pozdrawiam,Mariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do życia

ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
stronazycia.pl