Rok Święty 2025: Watykan angażuje rysownika, który projektował gadżety dla „Gay Pride” oraz linię wibratorów
Stworzył wibratory w kształcie diabła oraz tęczowe jednorożce
————————————
Data: 31 ottobre 2024Author: Uczta Baltazara
babylonianempire/watykan-a-gadzety-dla-gay-pride-oraz-linie-wibratorow
Ledwie zaprezentowana, a już rozpętała burzę: maskotka „Luce” na potrzeby Roku Świętego 2025 nie tylko przypomina Gretę Thunberg, ale została zaprojektowana przez Simone Legno, który jest bardzo aktywny za sprawą swej marki „Tokidoki”; opracował dla niej gadżety z okazji «Dumy Gejowskiej» oraz linię wibratorów. Czy jest możliwe, że dykasteria ds. ewangelizacji kierowana przez monsignora Rino Fisichellęhttps://en.wikipedia.org/wiki/Rino_Fisichella o tym nie wiedziała?
Nieunikniona dyskusja i żarty na temat maskotki wybranej przez watykańską Dykasterię ds. Ewangelizacji z okazji Roku Świętego 2025 będą się z pewnością nasilać. I to nie tylko ze względu na niezwykłe podobieństwo „Luce” do Grety Thunberg i jej wszechobecnego żółtego mackintosha.
Maskotka jest bowiem wynikiem artystycznego wysiłku projektanta, który w przeszłości był zaangażowany w wiele inicjatyw, w tym paradę gejowską, a nawet linię tzw. sex-toys.
Maskotka została zaprezentowana w poniedziałek podczas konferencji prasowej przybliżającej wydarzenia kulturalne zaplanowane w Rzymie przed oficjalnym otwarciem Roku Świętego oraz inauguracji Pawilonu Stolicy Apostolskiej na Expo Osaka. Rino Fisichella zakończył swoje wystąpienie prezentując „Luce”, maskotkę obu wydarzeń, stwierdzając: „Dulcis in fundo, mam przyjemność zaprezentować maskotkę obchodów Roku Świętego i Osaki; jest nią Luce, stworzona z pragnienia życia również w popkulturze, tak ukochanej przez naszą młodzież”.
„Zrodzona z kreatywności Simone Legno, Luce jest maskotką, która będzie nam towarzyszyć. Jak widać, jest ona pielgrzymką ze wszystkimi typowymi dla pielgrzymów elementami: żółtym płaszczem chroniącym przed niepogodą; butami ubrudzonymi przemierzoną drogą; krzyżem misyjnym na szyi; laską pielgrzyma, a przede wszystkim świetlistymi oczami, symbolem Nadziei serca”. https://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2024/10/28/0837/01663.html
Ale… Czy to możliwe, że Watykan, zlecając Legno to zadanie, nie wiedział, że zatrudnia projektanta w dziedzinie merchandisingu związanego z markami komercyjnymi, które z wielkim trudem kojarzą się z Kościołem, tj. takimi jak wibratory w kształcie diabła oraz tęczowe jednorożce?
Tymczasem wystarczy trochę poszperać, by odkryć, że Simone Legno, bo tak nazywa się projektant, jest rzeczywiście zaangażowany w wiele przedsięwzięć i angażuje się w partnerstwa komercyjne, by za pomocą swoich „postaci” reklamować najróżniejsze produkty.
Można powiedzieć, że takie jest prawo handlu, ale czy w całym katolickim świecie nie było artystów zdolnych do zaprojektowania maskotki na Rok Święty i jednocześnie takich, którzy nie mieliby na swym koncie sukcesów w sektorach zdecydowanie niestosownych z punktu widzenia Kościoła?
Wszystko staje się jasne po przeczytaniu strony Simone Legno na Instagramie, który wczoraj z wielką dumą ogłosił, że uczestniczył w historycznym projekcie dla Watykanu: narodzinach pierwszej maskotki poświęconej Jubileuszowi. Jak widać na zdjęciu zamieszczonym przez Legno, w lewym dolnym rogu widnieje napis „Designed by Tokidoki” wraz z logo firmy, której Legno jest współzałożycielem i frontmanem.
Co znaczy Tokidoki? – Słowo to pochodzi z języka japońskiego i oznacza „czasami”. Ale Tokidoki to marka stworzona przez Simone Legno, która dziś współpracuje z najważniejszymi światowymi markami: od Karla Lagerfelda po Muzeum Guggenheima, od Sephory po Hello Kitty, Marvel, Barbie i Canon. https://www.ied.it/news/simone-legno
Krótko mówiąc, Legno tworzy wizerunki inspirowane kulturą japońską (Luce został zresztą od razu uznany za typowy produkt komiksów z Kraju Wschodzącego Słońca). Jest to rysownik, który jest bardzo ceniony i uznany w świecie komiksów i który staje się coraz bardziej popularny na arenie międzynarodowej. Jest na przykład twórcą „Italia Chan”, oficjalnej maskotki włoskiego pawilonu na Expo 2025 w Osace, która została zaprezentowana podczas niedawnego Milan Design Week. Nie ma wątpliwości, że na nadchodzącej japońskiej wystawie Expo, Włochy i Stolica Apostolska będą reprezentowane przez tego samego twórcę. Całkiem spory sukces!
Wydaje się zatem, że Watykan zaufał „nazwisku” z gatunku komiksowego. „Ta postać, narysowana przez ilustratora Simone Legno, została stworzona z zamiarem odzwierciedlenia popkultury, która jest szczególnie popularna wśród młodych ludzi i niesie przesłanie nadziei i gościnności” – powiedział Fisichella.
Jednak nie wszystko złoto, co się świeci. W bogatej puli kooperacji rysownika, markę Tokidoki odnajdujemy skojarzoną z miesiącem „dumy”. W specjalnym poście na Instagramie, Legno życzy „Wesołej dumy dla wszystkich” i robi to za pomocą dedykowanej grafiki z ostro-zębnymi postaciami i tęczą z napisem „miłość”.
Zaangażowanie Tokidoki w merchandising na rzecz dumy gejowskiej, które sięga 2021 roku i przywiodło go do San Francisco, przybiera również formę tworzenia specjalnego merchandisingu opartego na lalkach i jednorożcach, które wydają się być jego specjalnością. Na stronie Tokidoki oraz w serwisie E-bay, w sprzedaży dostępne są takie gadżety jak Pride Lulu Unicorn, Prisma Unicorn oraz czapki z logo Tokidoki o nazwie New Era Toki pride. Czyli gadżety na sprzedaż, bo powiedzmy sobie jasno, nie mamy do czynienia z działalnością charytatywną, ale z merchandisingiem związanym z wszelkiego rodzaju imprezami. https://www.tokidoki.it/search?q=pride
Wczoraj była parada gejów, a dziś jest watykański jubileusz. Czy nie budzi zażenowania fakt, że parady gejów coraz częściej mają charakter komercyjny i propagandowy, z wyraźnym antykatolickim nastawieniem i często przedstawiający sceny znieważające Kościół, a czasem wręcz bluźniercze?
Ale to nie wydaje się przeszkadzać dykasterii kierowanej przez Fisichellę, w końcu pecunia non olet. Nie ma znaczenia, że ktoś, kto stworzył maskotkę, która trafi do kieszeni milionów pielgrzymów na całym świecie, zarobił pieniądze zarówno na dumie, jak i na Jubileuszu. Należy zatem oczekiwać, że za sprawą tej operacji Stolica Apostolska ma nadzieję zebrać kilka tysięcy euro, jeśli nie setki, ze sprzedaży lalki Luce we wszystkich jej odmianach i mackintoshach. W ten sposób Legno będzie mógł pochwalić się, pośród swoich różnych partnerstw, także tym z Watykanem, co z pewnością przyniesie korzyści jego biznesowi.
To nie przypadek, że wiadomość przekazana przez monsignora Rino Fisichellę o powstaniu Luce miała miejsce w tym samym czasie co inauguracja Lucca Comics & Games – najważniejszej europejskiej imprezy w tej branży, która do toskańskiego miasta przyciągnie ponad 200 000 odwiedzających i gdzie Simone Legno wraz z Tokidoki będzie jednym z wystawców najczęściej odwiedzanych. A dzięki rozgłosowi, jaki Watykan zapewnia mu za sprawą Operacji Maskotka, widoczność ta wzrośnie już w tych godzinach.
Wszystko, o czym mowa jest legalne, ale na litość boską, to, że również Stolica Apostolska nagina się do zasad rynku i marketingu, jest nieco osobliwe – zwłaszcza jeśli kontekstem jest Jubileusz, który ma świętować radość wiernych pielgrzymujących do Rzymu, wreszcie uwolnionych od wszystkich wypaczeń grzechu i odnajdujących Boże miłosierdzie.. Krótko mówiąc, coś tu zgrzyta.
Tak samo, jak zgrzytający jest fakt, że w karnecie Tokidoki i Simone Legno znajdują się również przedmioty, które niekoniecznie są odpowiednie dla pielgrzymów. Na przykład, w roku 2017, we współpracy z marką Lovehoney, Tokidoki użyczyło swoich wizerunków również linii wibratorów.
Artykuły te można również znaleźć na stronie Ebay, wraz z opisem, a na innych stronach znajduje się nawet recenzja specjalnej zabawki erotycznej wpisana przez kogoś, kto najwyraźniej zna się na niej. Wszystko za „skromną” sumę – że tak powiem – 26 euro plus koszty wysyłki. Na opakowaniu wyraźnie widoczne jest logo Tokidoki – tworu Simone Legno – który wczoraj z wielką dumą ogłosił, że nawiązał ważną współpracę z Watykanem dotyczącą maskotki.
Tak więc od tej pory, w jego prestiżowym curriculum będzie można przeczytać nie tylko Tokidoki for Pride czy Tokidoki for Lovehoney(wibratory – red.), ale także Tokidoki for Vatican. Takie jest prawo rynku, które nie ma względu na nikogo i na nic.
Nie wspominając już o grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu.
INFO: https://lanuovabq.it/it/giubileo-il-vaticano-si-affida-al-creativo-di-gay-pride-e-sex-toys