„Strategia przeciwdziałania antysemityzmowi” wobec budzącej się wolności

„Strategia przeciwdziałania antysemityzmowi” wobec budzącej się wolności

Pogodny salon24.pl/u/zefirek/1478496,strategia-przeciwdzialania-wobec-budzacej-sie-wolnosci

Jestem bardzo ciekawym nie tyle do czego dąży KO w osobie rządu wraz z opozycyjnym PiS, ile jak to się skończy dla obu formacji, narodu i jak zachowa się wobec tej planowanej politycznej rzeczywistości prezydent Nawrocki.

Chodzi mi o Krajową Strategię przeciwdziałania antysemityzmowi i wspierania życia żydowskiego na lata 2025-2030, która ma zostać przyjęta jeszcze przed Bożym Narodzeniem. W założeniu pomysłodawców ma wejść ona w życie w czwartym kwartale, ale że wyprodukowano ów haniebny dokument już w październiku 2025, wkroczy do naszych pojęć  już w styczniu 2026.

Wziąwszy pod uwagę ogromną niechęć obecnego rządu do polskiej prawdy historycznej,  biorę tutaj szczególnie pod uwagę tkwiące w niej słowo wytrych, czyli „antysemityzm„, któremu wedle tej uchwały mają zostać podporządkowane wszystkie aspekty naszego  politycznego, historycznego oraz -publicznego życia w Rzeczpospolitej. Jest to  wprawdzie mało wyrafinowana, ale brutalna strategia skonsolidowanej polityki karnej, cenzury w tym dyskryminacji głównie środowisk patriotycznych, co nie jest niczym dziwnym, szczególnie że zbliżająca się już wiekiem do swej matki nieboszczki PRL-u, jej córka III RP od zawsze miała głębokie inklinacje ku sowieckim metodom sprawowania władzy nad narodem.

Wspomniane zmiany zawarte w uchwale rządowej mają dotknąć  nie tylko policję państwową, prokuraturę, sądy i samorządy, ale także  media, szkoły, uniwersytety jak również, instytucje kultury. Za sprawą działań tego rządu oraz wspierających jego działalność innych formacji politycznych projekt zakłada objąć jedną wspólnotę religijną specjalną ochroną, podczas gdy inne będą odcinane bardziej lub mniej  od swoich korzeni przez odmawianie im np. prawa do edukacji religijnej w szkołach czy też przez pozbawianie obywateli chrześcijańskiej tożsamości bądź jej rozmywanie w miejscach publicznych w tym kultu, ku czemu skłaniają się również niektórzy z biskupów  łącznie z samym prymasem. Mieliśmy tego ostatnio dowód we Wrześni, gdzie pod patronatem prymasa Polski polskie dzieci miały śpiewać w kościele katolickim po niemiecku żydowskie pieśni lub obecne zapalenie światełek chanukowych na terenie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego pod hasłem, iż byli dobrzy Żydzi jak i dobrzy chrześcijanie, więc w domyśle te światło ma łączyć a nie dzielić, za co w Sejmie (za ów brak jedności) gorąco przepraszał delegację Żydów   pod czas uroczystości chanukowych Marszałek Sejmu RP pan Czarzasty. Natomiast Tomasz Lis ubrał komputerowo Zmartwychwstałego Chrystusa w barwy narodu izraelskiego, do ręki wsadził Mu flagę Izraela a obok postawił świecznik chanukowy oraz tacę z paczkami twierdząc, że tak być musiało. Chrystus zapalał świece chanukowe i objadał się przy tym pączkami. Po odlocie  Hołowni z Sądem Ostatecznym złożonym ze świń, Tomasz Lis wpisuje się swoją opinią o Bogu jako kolejny znawca bożych dokonań w tabelę inteligentnych inaczej.

Kiedy słyszę lub czytam takie  słowa, od razu stają mi przed oczami zajścia z marca 1968, kiedy to pod hasłem  wyrzucenia syjonistów z PRL, komuniści wyrzucili z kraju wszystkich tych Żydów, którym mniej lub więcej była droga Polska, a zostawili sobie wrogich państwu polskiemu wspomnianych syjonistycznych komandosów i ich prozelitów. Sięgam pamięcią wstecz i przypominam sobie z historii rok 1945 kiedy to Armia Cz. gromiąc Niemców tak wielu z nich zostawiła na Opolszczyźnie, gdyż tłumaczyli się jej,  iż nie są wcale Niemcami, lecz… Austriakami, a z tymi Związek Radziecki przecież wojny nie prowadził. Podobnie jest obecnie z Ukraińcami, nagle ogromna ich rzesza  znajduje u siebie  polskich przodków…

To tak na marginesie.

Wracając do tematu podkreślę, że nie wiem co zrobi w  sytuacji, jaką jest uchwała rządu, pan prezydent Nawrocki, czy ma jakiś oręż w ręku aby uciąć temu antypolskiemu wymysłowi głowę, czy  z braku tegoż odwróci się do tuskowego dzieła plecami.

Pamiętajmy także w kontekście uchwały rządu  o ustawie bezspadkowej, o losie Lasów Państwowych. Pamiętajmy, że amerykańska ustawa 447 wcale nie odeszła w niebyt, że USA które popierają w całej rozciągłości politykę Izraela wobec Polski i są od niego mocno  uzależnione pragną od jakiegoś czasu wziąć Polskę pod swoją opiekę.

Tymczasem nad Wisłą planuje się z premedytację walkę z narodem polskim, z jego niepodległością i wiarą przez niszczące finanse  pozwanych procesy karne z obojętnym skutkiem (nazywam te procesy procesami kibitkowymi z racji przemierzanych odległości przez oskarżonych), ale również więzienia i długotrwałe areszty bez wyroku.

Piszę o tym, bo oczami wyobraźni widzę, że jeśli nie nastąpi jakaś retorsja ze strony prezydenta lub zmiana polityczna, jak obumiera w Polsce nie tylko wolne słowo, prawda historyczna czy wiara, ale i sama nasza nadzieja na odzyskanie  Niepodległości, tak skutecznie podkopywana od długiego  czasu przez  polityków, wrogów Kościoła, w tym samych kościelnych TW.

Czasem dochodzę.do wniosku, że wspomniany projekt ma za zadanie celowo  doprowadzić do masowego buntu społecznego, by móc go z zimną krwią spacyfikować np. siłami niemieckimi, które wejdą do Polski aby bronić nas przed nami samymi.