Paul Craig Roberts: Rewolucja cyfrowa jest szkodliwa.

Rewolucja cyfrowa była wielkim błędem

Wysłane przez: Marucha w dniu 2025-11-10

Paul Craig Roberts
https://www.paulcraigroberts.org/2025/11/09/the-digital-revolution-was-a-great-mistake/

Nawet duże banki, które z zadowoleniem przyjęły rewolucję, stwierdzają, że koszty zarządzania bezpieczeństwem mogą wzrosnąć niekontrolowanie i przekroczyć koszty pracy związane z systemem analogowym. 

Wells Fargo ostrzega: „W dzisiejszym cyfrowym świecie oszuści wykorzystują zaawansowane narzędzia, takie jak sztuczna inteligencja, aby utrudnić wykrywanie oszustw polegających na podszywaniu się pod inne osoby. Można sfałszować identyfikator dzwoniącego, podrobić e-maile, sklonować głosy i zmienić obrazy”.

To sprawia, że obecne środki bezpieczeństwa stosowane przez Wells Fargo są podatne na ataki. Na przykład bank wykorzystuje rozpoznawanie głosu klienta jako kontrolę bezpieczeństwa w celu zapewnienia dostępu do obsługi klienta w zakresie rachunku deponenta.

Oszuści to tylko jeden z problemów. Kolejnym są hakerzy.

Twoja tożsamość może zostać skradziona. Twoje konto może zostać skradzione. Twoja emerytura może zostać skradziona. Twój dom może zostać skradziony. Twoja karta kredytowa i debetowa mogą zostać przejęte. Wystawione przez Ciebie czeki mogą zostać przechwycone i zmienione. Całe systemy, korporacje i agencje rządowe mogą zostać objęte żądaniem okupu.

A do tego dochodzi jeszcze „obsługa klienta”. Czasochłonna walka z głosem sztucznej inteligencji, frustracja związana z kontaktowaniem się z nieposiadającymi uprawnień zagranicznymi „przedstawicielami obsługi klienta” nieznającymi języka angielskiego, oczekiwanie na połączenie z przełożonym, konieczność udania się do oddziału, ponieważ poprzednia aktualizacja zabezpieczeń skasowała połączenia z kontem i tak dalej. Problem, który kiedyś można było łatwo rozwiązać przez telefon po trzecim sygnale, może trwać kilka dni, zanim zostanie rozwiązany.

Sytuacja będzie się pogarszać. Internet nie może być bezpieczny, ponieważ jest systemem otwartym. Firmy zajmujące się bezpieczeństwem informują na przykład instytucje finansowe, że najlepszym rozwiązaniem jest przeszkolenie pracowników firmy, aby nie popełniali błędów ułatwiających zadanie hakerom. Zastanawiam się, ile czasu minie, zanim banki i instytucje finansowe będą wymagały od posiadaczy rachunków udziału w kursach bezpieczeństwa online, aby banki mogły zagwarantować bezpieczeństwo ich rachunków.

Duże banki i Rezerwa Federalna mogą wkrótce zaoferować, a następnie narzucić cyfrową walutę. Cyfrowa waluta zastępuje fizyczne środki płatnicze, takie jak gotówka i czeki. Obsługa i zarządzanie fizycznymi transakcjami jest droższe, ponieważ wymaga ludzi, a nie programu do zarządzania transakcjami. Ponieważ pięć dużych banków kontroluje 90% wszystkich depozytów – co stanowi zasadniczo monopol – przyjęcie przez nie cyfrowej waluty narzuciłoby ją wszystkim bankom.

Waluta cyfrowa oznacza, że pieniądze nie są już w rękach użytkownika. Mogą zostać mu odmówione celowo lub przypadkowo. Nie będzie już miał zapasów gotówki jako zabezpieczenia. Być może, jeśli ich istnienie zostanie dopuszczone, będzie można otrzymać anonimowe karty debetowe z określonymi kwotami, ale jeśli pieniądze cyfrowe mają służyć kontroli, ich istnienie jest mało prawdopodobne. Co więcej, hakerzy mają takie same szanse na przekierowanie pieniędzy cyfrowych, jak w przypadku wszystkich innych środków płatniczych.

Głównym destrukcyjnym elementem systemów cyfrowych jest to, że eliminują one kontakt międzyludzki. Oszuści wyeliminowali użyteczność telefonu jako urządzenia służącego do rozmowy z inną osobą. Zamiast tego ludzie wysyłają SMS-y. Ale jeśli identyfikacja dzwoniącego i e-maile mogą zostać naruszone, to samo dotyczy SMS-ów.

Rewolucja cyfrowa dała nam całkowitą niepewność, izolację i ogromną frustrację. Dlaczego to akceptujemy?

Paul Craig Roberts
https://www.paulcraigroberts.org/2025/11/09/the-digital-revolution-was-a-great-mistake/

Czy USA planują nowy system finansowy?

IndependentTrader.pl trader

Czy USA planują nowy system finansowy?

Możliwe, że jesteśmy obecnie świadkami cichego przemodelowania amerykańskiego systemu finansowego. Wszystko za sprawą działań podjętych przez nową administrację rządową Stanów Zjednoczonych względem kryptowalut. Jeszcze w 2019 roku Donald Trump mówił: „Nie jestem fanem Bitcoina i innych kryptowalut, które nie są pieniędzmi, a ich wartość jest wysoce niestabilna i oparta na niczym”. Dziś jednak zmienił podejście o 180 stopni i stwierdził, że USA ma stać się kryptowalutową stolicą świata.

Słowa te nie były bynajmniej rzucone na wiatr, ponieważ nowy prezydent i jego współpracownicy podejmują szereg działań, które świadczą o możliwej rewolucji. Pamiętajcie, że wielkie zmiany w systemie finansowym w USA nie dokonywały się transparentnie i przy blasku fleszy, ale raczej były to subtelne zagrania za kulisami.

Dlaczego mamy powody, by twierdzić, że coś jest na rzeczy? Otóż przede wszystkim, w tworzącym się świecie wielobiegunowym, dolar może utracić swoją pozycję. W obliczu wojen handlowych sojusze takie jak BRICS dążą do obniżenia roli amerykańskiej waluty w globalnej wymianie dóbr. Ponadto inne kraje obierają kurs na CBDC (Central Bank Digital Currency).

Europejski Bank Centralny przyspiesza wprowadzenie cyfrowego euro, o czym możecie przeczytać w naszej najnowszej prasówce na naszym blogu (link w komentarzu pod postem). Chiny również chcą utworzyć cyfrowego juana, aby uniknąć amerykańskich sankcji handlowych.

Rząd USA musi więc działać wyprzedzająco, żeby mógł liczyć na pozostanie kluczowym graczem w globalnym systemie finansowym. Sekretarz skarbu Scott Bessent oświadczył, że celem jest utrzymanie dominującej pozycji dolara amerykańskiego jako światowej waluty rezerwowej, co zamierzają osiągnąć przy użyciu stablecoinów. Jest to kryptowaluta powiązana w 95% przypadków 1:1 z kursem amerykańskiego dolara. Szkopuł w tym, że za ich emisje odpowiedzialne są prywatne firmy takie jak Tether czy Circle. Donald Trump planuje to zmienić.

Celem nowej administracji jest doprowadzenie do tego, aby to amerykańskie banki zaczęły emitować własne, w pełni regulowane stablecoiny zintegrowane z systemem bankowym i żeby nie być gołosłownymi, informujemy, że ten proces już się rozpoczął. Poza strategiczną rezerwą Bitcoina Trump powołał również do życia mniej znany Amerykański Zasób Aktywów Cyfrowych. Szczegóły dekretu wskazują, że nakazuje on agencjom rządowym opracowanie przepisów bankowych oraz podatkowych na korzyść stablecoinów i umożliwienie ich integracji z bankami krajowymi.

Dodatkowo Kongres pracuje nad dwoma głównymi projektami ustaw: STABLE Act w Izbie Reprezentantów, który wymaga od emitentów stablecoinów utrzymywania rezerw 1:1 w amerykańskich obligacjach skarbowych lub depozytach gotówkowych, oraz GENIUS Act w Senacie, który przyznaje bankom krajowym i instytucjom finansowym uprawnienia do emisji i rozliczania stablecoinów pod nadzorem Urzędu Kontrolera Waluty (OCC). Temat jest pilny, ponieważ Trump naciska na Kongres, aby do sierpnia przedłożył mu ustawę o stablecoinach.

OCC już zatwierdziło bankom krajowym możliwość emisji własnych kryptowalut. W efekcie duże banki rozpoczęły przygotowania. JP Morgan uruchomił JPMCoin, który jest zabezpieczony rezerwami gotówkowymi w dolarze. Do tego, CEO Wells Fargo oświadczył, że również będzie tworzył tokenizowane depozyty (patrz stablecoiny).

Taki obrót spraw przypomina powrót do okresu tzw. „free banking”, który miał miejsce między 1837, a 1863 rokiem, kiedy to różne banki emitowały własne banknoty. W tamtym czasie musiały one konkurować o zaufanie klientów, zabezpieczając swoje waluty złotem, srebrem i silnymi rezerwami finansowymi. Taki system finansowy mógłby mieć swoje zalety, ale należałoby zadać pytanie, czy właśnie to szykuje nowa administracja USA?

Idea banków konkurujących o zainteresowanie obywateli brzmi zbyt dobrze w porównaniu do najbardziej realnego scenariusza, jakim jest wprowadzenie CBDC, cyfrowej waluty, która oznaczać będzie tak naprawdę większą kontrolę nad społeczeństwem. Widać, że w cieniu kamer Stany Zjednoczone pracują nad czymś naprawdę wielkim, pytanie, czy skończy się to wielkim zniewoleniem?