Sfiksowany na punkcie Pachamamy Franciszek ponownie prosi o “pozytywne wibracje”
“Proszę was, abyście nie przestawali się za mnie modlić”, powiedział Franciszek 2 grudnia do przedstawicieli Leaders pour la Paix [Przywódcy dla Pokoju], organizacji, do której między innymi należą podżegacze wojenni Antony Blinken, Enrico Letta, oraz Romano Prodi.

“Jeśli ktoś się nie modli, bo nie wie jak, albo nie może”, dodaje Fraciszek, “to niech prześle mi pozytywne wibracje. Potrzebuję ich w tej robocie! Dziękuję”.
Franciszek pozostawia znaczenie “pozytywnych wibracji” do własnej interpretacji – ciekawe, jak właściwie miałyby pomóc, o ile w ogóle istnieją?

================
[Ponownie, bo: ] Franciszek: “pozytywne wibracje” i błogosławieństwo bez błogosławieństwa: https://gloria.tv/post/uKpLDiMrA3Hy2wEos9GT1Q8Bj
[Nie chcę zanieczyszczać mej strony takimi bluźnierstwami… MD]