Traktat pandemiczny czy ludobójstwo na masową skalę?!!!

Traktat pandemiczny czy ludobójstwo na masową skalę?!!!

dr Jaśkowski  Gdańsk 14.02.24

Jak powszechnie wiadomo, od kilku miesięcy mamy Nowy? Stary? Sejm.

Dlaczego postawiłem znaki zapytania?

To proste!

Zarówno w poprzedniej kadencji, a właściwie w poprzednich dwóch kadencjach, jak i obecnie, PT Posłowie zupełnie nie zajmują się sprawami istotnymi dla państwa i społeczeństwa. 

Zarówno w minionych kadencjach, jak i obecnie żadne sprawy naprawdę ważne dla Narodu, nie są nawet sygnalizowane w mass mediach.

Proszę zauważyć, jaka to bitwa słowna miała miejsce w sprawie przyznawania koncesji firmie TVN. Jak się okazało i tak przyznano koncesje i i tak programy informacyjne tych rozgłośni niczym się nie różnią od siebie. Wszędzie dominuje narracja o złym Putinie i praktycznie brak informacji i rzezi w Palestynie. Przecież, jeżeli sekretarz WHO podaje do publicznej wiadomości fakt mordowania przez Binjamin Netanjahu [również Bibi Netanjahu] i jego armię, co 10 minut jednego dziecka w Palestynie, to nie słyszymy tego samego o Putinie i jego wojskach w stosunku do Ukrainy. Natomiast czas poświęcony cyrkowi na Ukrainie jest wielokrotnie większy od czasu przekazywanych informacji z Palestyny. 

Dlaczego tak się dzieje?
Sam musisz sobie na to proste pytanie odpowiedzieć Dobry Człeku.

Poza tym, Putin ma rzekomo tak dobre rakiety i inne narzędzia zbrodni, że potrafił strącić iglicę wieży telewizyjnej w Kijowie, a do dnia dzisiejszego żaden rurociąg naftowy, transportujący ropę czy gaz z Rosji do krajów europejskich nie został nawet uszkodzony, nie wspominając o jego zniszczeniu. Rurociągi cały czas działają i podobno zwiększają przepustowość, np.Austria 50% gazu nadal dostaje z Rosji po cenie sześciokrotnie niższej, aniżeli gaz zachodni. Oczywiście, że z tego powodu cieszy się rząd w Kijowie, ponieważ cały czas otrzymuje tantiemy za tranzyt gazu i ropy wyższe o te 50% zwiększonego przepływu i rzekomo musi dostawać pomoc z Zachodu. Czyli, Rosja finansuje w jakiejś części swojego przeciwnika, którego rzekomo chce zniszczyć.

Taką kombinację przewrotnej logiki może wymyśleć tylko „wybitny” politolog z Wiejskiej.

Niestety, o zbrodniach sowieckich, w Polsce nadal mówić nie wolno.

Nadal IPN nie udostępnia materiałów o tym, co się działo w Oświęcimu, Majdanku czy Sztutowie po 1944/45 roku.

  Kto te obozy eksploatował, ilu zatrzymanych w nich przebywało i do którego roku?

Ilu więźniów wywieziono po 1945 roku na Sybir?

Dlaczego do dnia dzisiejszego sprawa zatopienia ok. 2000 robotników – portowców i stoczniowców,  latem 1946 roku w Zatoce Gdańskiej, jak i w podobny sposób zatopienie na Morzu Białym ok. 8000 inteligencji polskiej w 1940 roku, jest tajna?

Proszę zauważyć; mamy rzekomo wolne związki zawodowe typu Solidarność i inne, a żadna z tych grup nie chce nawet pomnika postawić swoim zamordowanym kolegom.

Podobnie żadna rada miejska, czy wiejska nie chce uprzytomnić rodakom tych mordów. Nie ma ulicy czy skweru poświęconego zamordowanym w 1946 r. Dlaczego??? 

Sam pomyśl Dobry Człowieku???

Ludzie bez pamięci historycznej stają się tylko grupami osobników zorganizowanymi do doraźnych interesów. Ludzie ci przestają być Narodem. Łatwo ich zmienić w Roboty Biologiczne.

Dlaczego sprawa zamordowania ok. 5000 powstańców lwowskich, jesienią 1944 roku w Turzy Małej, poprzez podrzynanie gardeł, w tym kobietom i młodzieży jest nadal okryta tajemnicą?

Żadna też z grup zasiadających na Wiejskiej, tzw. aktorów sceny politycznej,  przez ostatnie dwie dekady nie zainteresowała się, jakim to mało cudownym sposobem, wielkość ziemi ornej w Polsce, która jeszcze w stanie wojennym wynosiła ok. 17.5 miliona hektarów, obecnie obejmuje już tylko nieco ponad 7 milionów hektarów. 

I jak to koreluje z wypowiedzią generała NATO, że Niemcy w sprytny sposób odzyskali swoje granice z 1937 roku?

Do tematów, które powinny być już dawno dyskutowane w Warszawie i każdym innym mieście wojewódzkim, należy także bez wątpienia temat zwany „Traktatem pandemicznym”.

A tak jak to pisał sprzed 150 laty Wyspiański: „Polska wieś śpi spokojnie”.

Z wyjątkiem kopania się po kostkach i zachowań zbliżonych do karczemnych, nic się na Wiejskiej [nomen omen]nie dzieje.

A sprawa jest naprawdę bardzo poważna. Poniżej streszczenie materiału Colin Todhunter.

============================================

Okazuje się bowiem, że nastąpiło 8 lutego 2024 r., „Globalne” porozumienie w sprawie gotowości na wypadek pandemii („traktat na wypadek pandemii”) i jest ono wdrażane obecnie przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) 

To porozumienie utoruje drogę „faszystowskiemu podejściu do zarządzania społecznego”. Beneficjentami będą pozbawione skrupułów korporacje i inwestorzy, którym reakcja na Covid-19 dobrze się sprawdziła. 

Konsekwencją tego będzie utrata praw człowieka i wolności jednostki.  

Tak twierdzi dr David Bell, lekarz kliniczny i lekarz zajmujący się zdrowiem publicznym, posiadający doktorat w dziedzinie zdrowia populacji, były urzędnik naukowy i medyczny WHO. Traktat stanowi przerażające przejęcie władzy które, jeśli się powiedzie, zapewni WHO centralną rolę kierowniczą i władzę monopolistyczną w globalnym zarządzaniu zdrowiem.    

W obecnym brzmieniu traktat przyzna WHO uprawnienia do zarządzenia środkami, w tym znacznych wkładów finansowych poszczególnych państw, blokad, ograniczeń w podróżowaniu, przymusowych badań lekarskich i obowiązkowych szczepień w czasie ogłaszanego przez nią stanu nadzwyczajnego dotyczącego zdrowia publicznego.  

WHO będzie miała wyłącznie, szerokie uprawnienia do ogłaszania stanów nadzwyczajnych dotyczących zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym ,(PHEIC) w przypadku wszelkich potencjalnych lub rzeczywistych zagrożeń dla rozszerzonych obszarów, niezależnie od tego, czy zagrożenia te mają charakter biologiczny, klimatyczny czy środowiskowy. Zrobi to  bez odpowiedniego dowodu i będzie decydować wyłącznie o nałożeniu środków i substancji medycznych na społeczeństwo, bez  świadomej zgody. 

Jest to zgodne z opracowywaną już od dwóch dekad ,teorią jednego zdrowia dla zwierząt, robaków, roślin, środowiska i oczywiście człowieka. Znając tylko liczbę gatunków robaków, to z góry można przewidzieć wynik demokratycznego głosowania.

Do jej uprawnień należeć będzie także oficjalna cenzura informacji, w tym wolności słowa – poglądów sprzeciwiających się oficjalnej narracji głoszonej przez WHO – i nie będzie ona odpowiadać przed żadnym parlamentem narodowym ,ani nie będzie ograniczona żadnymi gwarancjami konstytucyjnymi.   

WHO opublikowała zerowy projekt WHO CA+ („traktat dotyczący pandemii” jest obecnie oficjalnie znany jako „porozumienie”) zawierający 38 artykułów, w dniu 1 lutego 2023 r., a następnie kolejny projekt zawierający 41 artykułów, w dniu 2 czerwca 2023 r.  Jak można się zorientować mija już prawie rok, a w Polsce grobowa cisza nad tymi dokumentami. Dlaczego??

Porozumienie  oznacza fundamentalną zmianę w sposobie funkcjonowania WHO. Potajemnie, za zamkniętymi drzwiami, ta prywatna organizacja, finansowana w 85-90 % przez koncerny farmaceutyczne i osoby prywatne, a założona przez Rockefellera w 1949 roku, podpięta pod ONZ, ale niebędąca jego częścią, składająca się głównie z mianowanych, a nie wybieranych ludzi, nie wiadomo kogo reprezentujących, stara się uzyskać szerokie uprawnienia pod przewodnictwem swojego dyrektora generalnego.    

Sygnatariusze wyjaśniają, że w ramach proponowanego porozumienia, WHO może według własnego uznania wywołać pandemię, ogłosić PHEIC, a następnie przejąć władzę rządów krajowych w zakresie zatrzymywania obywateli, ograniczania ich podróży, wymagania od nich posiadania paszportów zawierających szczepionki (przymusowe testów i szczepień) oraz zwiększyć cenzurę mediów społecznościowych. Porozumienie miałoby także funkcjonować jako „konwencja ramowa”, która będzie obowiązywać rok po roku przez czas nieokreślony. Ułatwia  to WHO odgrywanie roli dyktatury w dążeniu do zdobycia nieskrępowanej władzy.  

Już w 2011 roku WHO podpisało umowę z CIA, o śledzeniu ruchów „antyszczepionkowych”   w Europie Środkowej. Efektem tego było blokowanie poczty  lekarzy  w Polsce[ np. mojej w listopadzie i grudniu].

Dwa instrumenty – samo porozumienie i poprawki do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych (IHR) z 2005 r. – mają działać równolegle, aby nadać WHO drakońskie uprawnienia. Obydwa teksty w sposób nieodwracalny pociągają za sobą przekazanie WHO uprawnień do zagrażania wolności zdrowotnej, stanowiąc tym samym podstawowe zagrożenie dla autonomii narodowej, medycznej i cielesnej.   

Podczas wydarzenia związanego z Covid-19, rola WHO w ułatwianiu tyranii medycznej była jasna i jednoznacznie negatywna.  

Opowiadała się Światowa Organizacja Zdrowia [WHO] za przymusowymi blokadami, które zniszczyły źródła utrzymania milionów ludzi na całym świecie, oraz spowodowały gwałtowny wzrost problemów ze zdrowiem psychicznym. Zamknęła szkoły, cofając edukację pokolenia. Promowała nie w pełni przetestowane i niezatwierdzone szczepionki w ramach EUA (zezwolenie na użycie w sytuacjach awaryjnych), które pomimo twierdzeń, że są „bezpieczne i skuteczne”, nie były ani skuteczne ani bezpieczne i nie zapobiegały rozprzestrzenianiu się choroby. Spowodowały natomiast owe preparaty gwałtowny wzrost chorób serca i mózgu wywołane białkiem szczytowym oraz wprowadzeniem grafenu do tych preparatów, które SĄD NAJWYŻSZY USA nazwał preparatami genetycznymi, a nie szczepionkami, oraz prawdziwą epidemię tzw. turbo raka.  [zgony następują w okresie kilku tygodni po ustaleniu rozpoznania vide ks. Zalewski trzykrotnie zaszczepiony]

Jeśli zostanie przyjęty ów Pakt, na 77. Światowym Zgromadzeniu Zdrowia w maju 2024 r. zwykłą większością głosów, to „traktat dotyczący pandemii” wejdzie w życie w ciągu 12 miesięcy dla wszystkich krajów, chyba że któryś kraj aktywnie zgłosi odmowę lub zastrzeżenia w ciągu 10 miesięcy.  

„Wyraźnie narusza ten traktat prawa podstawowe obywateli nie tylko Polski, ale całej Europy i Świata, a tym samym jest przeciwne Ultra Vires konstytucjom tych państw. W swoim zamyśle unieważnia podstawowe prawo do autonomii i integralności cielesnej poprzez nakazanie procedur medycznych, przymus i dalsze rażąco nielegalne działania”.   

„To zapierający dech w piersiach i przerażający atak na podstawowe wolności obywatelskie. Należy rozumieć jako prawo fundamentalne, że negacja integralności cielesnej jakiejkolwiek istoty ludzkiej oznacza utratę wszelkich praw człowieka.”   

Można odwołać się do Kodeksu norymberskiego (1947), stwierdzając:   

Traktat pandemiczny WHO i poprawki do międzynarodowych przepisów zdrowotnych: umożliwienie globalnej dyktatury zdrowotnej.

„Zgoda podmiotu ludzkiego jest absolutnie niezbędna. Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych wznowił ten zakaz niezamierzonych eksperymentów w swoim tekście z 1966 roku, który stanowi: Nikt nie może być poddawany bez swojej zgody eksperymentom medycznym lub naukowym.  

Odwołuje się także do oświadczenia genewskiego dla lekarzy (1948):  

„Będę szanować autonomię i godność mojego pacjenta. Nie będę wykorzystywał mojej wiedzy medycznej do naruszania praw człowieka i swobód obywatelskich, nawet pod wpływem siły. Zachowam absolutny szacunek dla życia ludzkiego od poczęcia. Zdrowie mojego pacjenta będzie dla mnie najważniejsze.” 

Okazuje się, że niewybrani, nieodpowiedzialni i w dużej mierze nieznani delegaci ze 194 krajów spotykający się w Genewie podczas posiedzeń Światowego Zgromadzenia Zdrowia, tak jak miało to miejsce w 2022 r., kiedy przyjęli poprawki do IHR. Proces ten jest pełen tajemnicy, autokracji i zbliżającej się tyranii, a ponadto jest rażąco pozbawiony jakiegokolwiek przejrzystego, demokratycznego procesu.   

Delegaci krajowi nie są wybierani i nie reprezentują obywateli swojego kraju.

 Stawia to podstawowe  pytanie:  

„Jak mogą  owi ludzie, negocjować w imieniu narodów, nie mówiąc już o międzynarodowych/globalnych przepisach zdrowotnych wiążących 194 kraje?”  

Jeśli „globalny traktat dotyczący pandemii” zostanie przeforsowany, możemy zaobserwować ciągłe blokady. Jednocześnie dominować będą interesy korporacyjne. Pandemie staną się samowystarczalną, samonakręcającą się  machiną interesów, tworząc biurokrację, której istnienie będzie od nich zależało. Traktat spowoduje powstanie prawdziwej epidemii korupcji. 

Ludzie będą zdani na łaskę policji i biurokratów, którzy nie będą narażeni na żadne kary za czyny popełnione rzekomo w „dobrej wierze”. To co chciał przeforsować rząd p.Morawieckiego, jeszcze przed ogłoszeniem pandemii w marcu 2020 roku. Czynności te mogą przybierać formę obowiązkowych procedur medycznych, przymusowego wejścia na teren obiektu, przymusowej izolacji i kwarantanny.  

W 2020 r. było wystarczająco źle, gdy cała siła państwa zwróciła się przeciwko społeczeństwu, zwłaszcza tym, którzy nie zgadzali się z polityką dotyczącą Covid-19, ale proszę wyobrazić sobie nadużycie władzy, do którego może dojść, gdy WHO uzyskała uprawnienia, których pragnie.   

Byliśmy świadkami zawieszenia podstawowych swobód obywatelskich pod groźbą przemocy ze strony państwa, co często skutkowało wykorzystywaniem obywateli przez de facto paramilitarne siły policyjne za łamanie „zasad pandemii”, które nie miały podstaw naukowych, ani nie były umotywowane względami medycznymi czy naukowymi.   

Rządy deklarowały, że „podążają za nauką”, ale zaobserwowaliśmy zawyżoną liczbę zgonów, zmanipulowane dane i oszukańcze wykorzystanie testów RT-PCR, w celu stworzenia w świadomości społeczeństwa wrażenia śmiertelnej pandemii. 

Czytelnicy mogą zapoznać się z artykułami internetowymi w rodzaju  “Zostań w domu, ratuj życie: odkrywanie oszustwa związanego z COVID „[kliknąć proszę dwa razy], który zapewnia wgląd w różne oszustwa –  pomogły one zaszczepić strach w populacji globalnej w 2020 r.  

WHO podała również błędną prognozę śmiertelności. Przesada wywołała panikę wśród społeczeństwa – część starannie zaaranżowanej „pandemii strachu” –  utorowała drogę do blokad i masowego stosowania szczepionek sprzedawanych społeczeństwu w oparciu o fałszywe twierdzenia. Syntetyczne białko kolczaste zawarte w szczepionkach oraz grafen  powoduje krzepnięcie, krwawienie, problemy z sercem i krzepnięcie krwi w mózgu, a także problemy neurodegeneracyjne. Od czasu wprowadzenia szczepionki w wielu krajach obserwujemy znaczny wzrost śmiertelności, o którym milczą media.  

W Polsce idiotyczne rozporządzenia rządu p.Morawieckiego doprowadziły tylko w jednym roku do ponad 250 000 dodatkowych, ponadwymiarowych zgonów. Wymordowano ludność dużego miasta.? I cisza!

Pomyśl sam Dobry Człowieku, dlaczego cały ten system rzekomej samorządności, sprawiedliwości nie ruszył  czterech liter, by te morderstwa zatrzymać?

Co więcej, WHO działa w ramach kompleksu biofarmaceutycznego – skomplikowanego syndykatu, który utworzył się z biegiem czasu i który wyznacza światową politykę zdrowotną.  W skład tego kompleksu wchodzą agencje ds. zdrowia rządów krajowych, w tym Indii, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, Światowe Forum Ekonomiczne, Fundacja Gatesów, Welcome Group i główne firmy farmaceutyczne. Ustalenia dotyczące drzwi obrotowych pomiędzy tymi organizacjami doprowadziły do przejęcia organów regulacyjnych.   

Badacz i działacz Yohan Tengra z Ruchu Przebudźcie Indie przeprowadził dwuletnie dochodzenie, jak to działa w Indiach. Poprzez swoje badania zdemaskował kartel miliarderów kontrolujący indyjską grupę zadaniową ds. walki z wirusem COVID-19. Tengra wymienił nie tylko nazwiska osób, które zasiadały w tej grupie zadaniowej, ale także szczegółowo opisał ich powiązania finansowe z przemysłem farmaceutyczno-szczepionkowym.  

Grupa zadaniowa była odpowiedzialna za agresywne dążenie do izolacji, obowiązek stosowania masek, przymusowe testowanie osób bez objawów, wycofywanie iwermektyny z protokołu krajowego, tłumienie zdarzeń niepożądanych szczepionek i wiele innych.  

W Polsce znajdowali się liczni „medycy”, dopuszczeni do głosu w mass mediach głównego nurtu tresury społeczeństwa, podający fałszywe informacje odnośnie Covid-19, np. poprzez  namawianie starszych osób czy kobiet w ciąży do szczepień. Nikt ich nawet nie próbuje rozliczyć za te dezinformcje kończące się zgonami czy poronieniami.

Depopulacja w czystej postaci przeprowadzona „rencami” białych kołnierzyków.

Tengra ujawniła także, w jaki sposób wybitne osobistości indyjskiego zdrowia publicznego, które regularnie pojawiały się w mediach i telewizji, są powiązane z Fundacją Gatesa, Fundacją Rockefellera, Welcome Trust, USAID, Bankiem Światowym i innymi aspektami globalnego głębokiego państwa.  

W Polsce, do dnia dzisiejszego nie opublikowano danych o łapówkarstwie Izb Lekarskich pilnujących interesu koncernów.

Mamy pełne prawo martwić się „traktatem dotyczącym pandemii” kształtowanym przez potężne korporacje, których interesem jest zamknięcie gospodarek (zobacz artykuł internetowy Fabio Vighi dotyczący zapaści systemowej i symulacji pandemii ), obowiązkowych programów szczepień i nadzoru cyfrowego, którzy są, aż nazbyt chętni aby pozbawić nas naszych podstawowych praw dla własnego zysku.  

Niestety, w Polsce żadne środowisko naukowe, nie zorganizowało protestów przeciwko bezmyślnym rozporządzeniom. Okazało się, że kasa jest ważniejsza, wystarczyło po stówie dla lekarzy i 26 złotych dla pielęgniarek, aby sprawę zamieciono pod dywan. Jeżeli można było się dorobić 400 000 czy nawet 600 000 w jednym roku, to co mi tam z sumieniem i przysięgą jakiegoś Greka  sprzed 2000 lat,  albo jakiś tam kodeksów norymberdzkich. Mam swoje procedury i reszta mnie nie obchodzi.

Takie jest myślenie obecnych  tzw. elit w Polsce, wytworzonych w ramach nachodźców ze wschodu.

Czyli, ratuj się kto może?? resztę dobijemy!!!.