Warszawa, ul. Górczewska, wybuch elektryka. Spłonęło 46 aut, blok zniszczony.

Warszawa, ul. Górczewska, wybuch elektryka. Spłonęło 46 aut, blok zniszczony.

wybuch-elektryka-splonelo-50-aut

[stało się to w 2020, reperkusje jednak trwają. MD]

Pożar w Warszawie przy ul. Górczewskiej, do którego doszło w nocy , był spowodowany wybuchem pojazdu elektrycznego. W wyniku pożaru spłonęło 46 samochodów, a budynek przestał nadawać się do zamieszkania. Mieszkańcy muszą znaleźć sobie lokale zastępcze, relacjonuje portal wawainfo

Pożar na Górczewskiej na Bemowie, do którego doszło nocą, pochłonął 46 pojazdów na podziemnym parkingu wielopiętrowego budynku. Żaden z mieszkańców nie odniósł obrażeń, jednak 150 osób musiało zostać ewakuowanych z bloku w związku z zadymieniem i ryzykiem uszkodzenia konstrukcji budynku. Mieszkańcy mieli najpierw usłyszeć donośny huk – następnie pojawiły się kłęby gęstego dymu.

[—] Problemy mieszkańców bloku przy ul. Górczewskiej 181/110 nie skończyły się wraz z odjazdem straży pożarnej. Po przybyciu na miejsce przedstawiciela Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego okazało się, że budynek może nie nadawać się do dalszego zamieszkania ze względu na ryzyko uszkodzenia konstrukcji – w szczególności stropu nad garażem.

========================

Mail od inżyniera: Ubezpieczyciel chyba robił wszystko, żeby oddalić roszczenia. I chyba mu się udało, bo znalazłam inną przyczynę pożaru: „zwarcie instalacji elektrycznej” budynku przyczyna-pozaru-na-gorczewskiej  

Sprawa jest bardzo ważna, bo gdyby okazało się, że to samochód elektryczny spowodował pożar, to organy państwa, straż pożarna, musiałby wprowadzić zakaz wjazdu takich wozów do garażów – wszystkich!

Producenci takich pojazdów musieliby pokryć koszty wszystkich szkód, jakie powoduje samozapłon akumulatorów. Oraz np. wyremontować budynek Górczewska 181/110. Posypałby się przed kolejnymi wyborami cały sztandarowy program PiS-u dotyczący produkcji samochodów elektrycznych. No chyba, żeby to wykorzystali do uzasadnienia niepowodzenia tego programu.

Co tu jest prawdą? Samozapłon, czy zwarcie? Jako inżynier nie spotkałam się ze zwarciem instalacji elektrycznej w nowym budynku. Poza tym żadnemu zwarciu nie towarzyszy wybuch! Po zwarciu następuje najczęściej nagły zanik napięcia, bo działają zabezpieczenia. Nie wiem czy wybuch hulajnogi w składziku byłby słyszany i czy spowodowałby zapalenie się 50 samochodów?