Zorro z Tarnowa: “Nie złapiecie mnie nigdy”
25.05.2025 https://www.tysol.pl/a140947-zorro-z-tarnowa-nie-zlapiecie-mnie-nigdy
Policja poszukuje “Zorro”, który pojawił się w czwartek podczas wiecu wyborczego Rafała Trzaskowskiego w Tarnowie. Funkcjonariusze przyznają, że nie byli w stanie go ująć. “Zorro ma się dobrze. Ani jutro, ani w ogóle Zorro po prostu nie zostanie złapany” — odpowiedział mężczyzna dziennikarzom stacji wPolsce24.

Tarnów / fot. X
- Rafał Trzaskowski miał spotkanie z wyborcami w Tarnowie, gdy podczas jego przemowy na pobliskiej kamienicy pojawił się mężczyzna w stroju tytułowej postaci z filmu “Zorro”, a obok niego pojawił się baner z napisem “Byle nie Trzaskowski”.
- Policjanci próbowali schwytać mężczyznę, ale im się nie udało. Teraz “poszukują sprawcy”.
- Tymczasem “Zorro” pojawił się w piątek na konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej w… Płońsku.
W czwartek, podczas wiecu wiceprzewodniczącego PO Rafała Trzaskowskiego w Tarnowie, na dachu pobliskiej kamienicy pojawił się mężczyzna ze szpadą w stroju “Zorro”. Tuż obok rozwinął wielki baner z napisem “Byle nie Trzaskowski”.
Tym samym skradł show Trzaskowskiemu, który właśnie roztaczał przed mieszkańcami Tarnowa wspaniałą wizję przyszłości. – Stworzymy Centralny Okręg Przemysłowy, ale gdzie przemysł będzie się rozwijać i gdzie talenty mogą się rozwijać. Będziemy mieli rodzaj swojej misji na Księżyc, tak jak nasi dziadowie walczyli o niepodległość, tak jak nasi rodzice walczyli, abyśmy weszli do NATO – opowiadał w tym czasie Trzaskowski.
Zorro wyjaśnia
Zorro w rozmowie ze stacją wPolsce24 wyjawił swoje motywacje:
„Gdy widzę, dokąd prowadzi nas obecny rząd, przypominają mi się konsekwencje ostatniego rządu Tuska. Nie chcę powtórki z tej rozrywki”
– powiedział w rozmowie z wPolsce24, podkreślając że to właśnie w Tarnowie Tusk ogłosił 100 konkretów na 100 dni.
„Robię to też dla tych, których zdradzono pięknymi obietnicami”
Aż tak dużej reakcji się nie spodziewaliśmy. Natomiast tutaj wczoraj udało się wejść na dach i wyrazić ten jasny sprzeciw wobec kandydatury Rafała Trzaskowskiego
— stwierdził „Zorro z Tarnowa”.
Zorro z Tarnowa “Nie złapiecie mnie nigdy”
(…) chciałbym się odnieść do prezydenta Tarnowa, pana Jakuba Kwaśnego, który dzisiaj w mediach społecznościowych sugerował, że Zorro uciekł na Węgry. Panie Jakubie, Zorro dalej jest w Tarnowie i dalej pilnuje porządku. Co do tej obławy, wczoraj po całym zajściu udało się zejść z dachu, wsiąść na konia i tak naprawdę bezpiecznie odjechać. Więc tutaj dla widzów informacja, Zorro ma się dobrze. Ani jutro, ani w ogóle już Zorro po prostu nie zostanie złapany
– czytamy wypowiedź “Zorro” na portalu wPolsce.
Ten transparent to nie sprzeciw wobec jednej osoby. To ostrzeżenie dla każdego, kto zapomina, że władza służy, a nie rządzi. Dzisiaj wszyscy jesteśmy Zorro. Szanowni państwo, tego nawet Monty Python by nie wymyślił. Proszę pamiętać, znak Zorro, potęgi symbol, prowadzi nas, mieczem i tarczą weźmiemy to, co było nasze od lat i znów pójdziemy pokazać światu, na co nas stać. 1 czerwca byle nie Trzaskowski powiedział „Zorro” w swoim manifeście cytowanym na portalu.
“Badamy wszelkie okoliczności sprawy”
Policja wciąż ściga mężczyznę. Rzecznik prasowy policji w Tarnowie przyznał w rozmowie z portalem tysol.pl, że nie udało im się ująć “Zorro” w czasie wiecu.
Niestety, nie udało nam się go zatrzymać ze względu na to, że było to miejsce bardzo trudne do zatrzymania tego mężczyzny
– powiedział w rozmowie z portalem tysol.pl Kamil Wójcik, rzecznik policji w Tarnowie.
Za to dziś policja bada “wszelkie okoliczności sprawy”.
– Dostaliśmy zawiadomienie o zamieszczeniu informacji bez zgody zarządcy i administratora budynku. To jest wykroczenie z artykułu 63a. Na ten moment ustalamy sprawcę – powiedział rzecznik.