W szpitalu w Oleśnicy dokonano w tym roku aborcji na trójce dzieci w 8 miesiącu ciąży. Od stycznia do czerwca 2024 r. w tym największym ośrodku aborcyjnym w Polsce abortowano już w sumie 85 dzieci. A dziś rano do mediów trafiła informacja, że Zarząd Powiatu Oleśnickiego przyznał podwyżkę dyrektor szpitala, która będzie teraz zarabiać 25 000 zł miesięcznie. Wszystkie te dzieci abortowano w Oleśnicy z powodu rzekomych “zaburzeń adaptacyjnych” ich matek. “Zaburzenia adaptacyjne” to np. sytuacja, w której kobieta odczuwa stres związany z posiadaniem dziecka lub koniecznością zmiany swojego stylu życia po porodzie. Jako że te “zaburzenia” nie są w żaden sposób sprecyzowane, jest to de facto aborcja na żądanie, możliwa w świetle obowiązującego aktualnie prawa do końca ciąży, nawet do momentu porodu. Właśnie to dzieje się w Oleśnicy oraz innych szpitalach w Polsce. Jednocześnie dziesiątki tysięcy dzieci są mordowane każdego roku za pomocą nielegalnych pigułek poronnych. Musimy walczyć, aby powstrzymać to barbarzyństwo.Nasza Fundacja na bieżąco monitoruje sytuację w polskich szpitalach. Niedawno wysłaliśmy do szpitala w Oleśnicy oraz innych placówek kolejne pisma z żądaniem podania informacji, jak wiele dzieci abortowali w pierwszym półroczu 2024. Szpital w Oleśnicy właśnie odpowiedział.
Od stycznia do czerwca 2024 w Oleśnicy abortowano 85 dzieci. To duży wzrost w porównaniu z pierwszym półroczem 2023 roku, gdzie abortowano 52 dzieci. 75 z 85 abortowanych dzieci było podejrzewanych o różne choroby lub wady genetyczne. Jako że aborcja eugeniczna jest w Polsce zabroniona po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, aborcje na tych dzieciach wykonano na podstawie formalnej przesłanki “zaburzenia zdrowia psychicznego” ich matek. Wszystkie przypadki tych “zaburzeń psychicznych” dotyczyły bliżej niesprecyzowanych “zaburzeń adaptacyjnych”. Jak już informowaliśmy, “zaburzeniem adaptacyjnym” może być cokolwiek, np. stres związany z perspektywą wstawania w nocy do karmienia małego dziecka.
Najstarsze dzieci abortowane w pierwszym półroczu 2024 roku w Oleśnicy miały 8 miesięcy. Przesłane przez szpital w Oleśnicy pismo sugeruje również, że 10 abortowanych tam w ostatnim półroczu dzieci było całkowicie zdrowych i nie podejrzewano u nich żadnych chorób.
Trzeba w tym momencie przypomnieć, że aborcji na dzieciach dokonuje się w Oleśnicy m.in. poprzez wykonanie im zastrzyku z trucizny w serce. W podobny sposób niemieccy naziści zamordowali św. Maksymiliana Kolbe w Auschwitz, dlatego nasi wolontariusze używają wizerunku świętego w akcjach pod oleśnickim szpitalem. Z relacji medialnych wiadomo też, że wicedyrektor szpitala w Oleśnicy przeprowadza aborcje za pomocą metody D&E polegającej na rozszarpaniu maleńkiego ciała dziecka na kawałki. To, jak może wyglądać taka aborcja, opisał dr Anthony Levatino – nawrócony lekarz-ginekolog, znany m.in. z filmu „Nieplanowane”:
„Kiedy szyjka macicy jest już szeroko otwarta, do środka wkładana jest rurka maszyny ssącej, która odsysa otaczający dziecko płyn owodniowy. Dziecko w drugim trymestrze ciąży nie zmieści się jednak do maszyny. Dlatego do jego zabicia używa się specjalnych stalowych kleszczy z rzędami ostrych zębów. Aborter używa ich, aby chwycić rękę lub nogę dziecka, po czym ciągnie mocno, aby je wyrwać. Jedna po drugiej kończyny dziecka są wyrywane, razem z jelitami, kręgosłupem, sercem i płucami. Z reguły najtrudniejszą częścią procedury jest wyciągnięcie główki dziecka, która jest chwytana i zgniatana. Aborter wie, że zgniótł czaszkę, kiedy z szyjki macicy wypłynie biała substancja. To mózg dziecka. Aborter usuwa wtedy części czaszki, łożysko i pozostałe części dziecka, zeskrobując je ze ściany macicy za pomocą łyżki ginekologicznej. Następnie aborter zbiera kawałki dziecka i składa je ponownie, aby upewnić się, że wydobył dwie ręce, dwie nogi i wszystkie inne części. Kiedy policzy wszystkie części ciała, aborcja jest zakończona.”
Warto także odnotować, że dzisiaj rano w mediach pojawiła się informacja, iż Zarząd Powiatu Oleśnickiego zdecydował właśnie o przyznaniu podwyżki dyrektor szpitala w Oleśnicy, która będzie teraz zarabiać 25 000 zł miesięcznie.
Papież Jan Paweł II przypominał Polakom, że naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości. Przyszłości nie ma również naród, który przyzwala na mordowanie niewinnych i jest bierny wobec dzieciobójstwa, a w szczególności dzieciobójstwa dokonywanego w majestacie barbarzyńskiego prawa.
W 2022 roku w polskich szpitalach zamordowano poprzez aborcję 161 dzieci. Rok później, w 2023 roku, zamordowano już 425 dzieci. To trzykrotny wzrost. Teraz, w pierwszym półroczu 2024 roku tylko w jednym szpitalu w Oleśnicy abortowano 85 dzieci. Aborcyjna koalicja Donalda Tuska robi wszystko, aby jeszcze bardziej zwiększyć liczbę ofiar. Niedawno minister [feminista md] zdrowia zmusiła wszystkie szpitale w Polsce do przeprowadzania aborcji pod groźbą ogromnych kar finansowych lub zamknięcia placówki. Co więcej, każdy szpital ma obecnie obowiązek zatrudnienia płatnego mordercy na zlecenie – “lekarza”, który na telefon przyjedzie i dokona aborcji, gdy zgłosi się kobieta. Docelowo wszyscy lekarze-ginekolodzy w Polsce mają być aborcjonistami.
Upowszechnianie szpitalnych aborcji służy przede wszystkim zniszczeniu sumień lekarzy i personelu medycznego. Od wielu lat polska służba zdrowia oraz instytucje takie jak NFZ traktują aborcję jako “świadczenie zdrowotne” i refundują dzieciobójstwo z naszych podatków. Dalsze upowszechnianie aborcji spowoduje zarażenie całego środowiska lekarskiego mentalnością aborcyjną i eugeniczną.
Masowe ludobójstwo polskich dzieci przeprowadzane jest natomiast za pomocą nielegalnych pigułek poronnych rozprowadzanych w Polsce przez zorganizowane grupy przestępcze, nad którymi parasol ochronny sprawuje rząd Donalda Tuska. Każdego roku nawet kilkadziesiąt tysięcy dzieci w Polsce jest mordowanych za pomocą tych tabletek śmierci, które stanowią także ogromne zagrożenie dla kobiet. Mordercze środki są powszechnie reklamowane w ogólnopolskich mediach i na portalach społecznościowych, ich zamówienia dokonuje się tak łatwo jak produktów w sklepie internetowym, a aktywiści aborcyjni chwalą się błyskawiczną dostawą pigułek pod wskazany adres.
W USA 63% wszystkich aborcji w 2023 roku przeprowadzono za pomocą pigułek poronnych. W Wielkiej Brytanii w 2022 roku padł rekord liczby zamordowanych dzieci – ponad 250 000, z czego aż 86% zamordowano przy użyciu tabletek śmierci.
Podobna tendencja jest w Polsce. Wicedyrektor szpitala w Oleśnicy szacowała w jednym z wywiadów medialnych, że po formalnej legalizacji handlu tymi środkami pierwszego roku aborcjoniści spodziewają się 70 000 “pacjentek”, czyli kobiet chętnych do zamordowania własnego dziecka. Pod wpływem medialnej propagandy już teraz są ich dziesiątki tysięcy.
Trzeba się temu przeciwstawić. Będziemy kontynuować akcję pod tym największym w Polsce ośrodkiem aborcyjnym. W ostatnim czasie funkcjonariusze policji, działający na zlecenie rządzących Oleśnicą pacyfikują nasze legalne zgromadzenia informacyjne i modlitewne. Prokuratura zarekwirowała nam nasze materiały przedstawiające prawdę o aborcji, których używaliśmy pod szpitalem. Władze miasta nakładają na nas kary finansowe – niedawno zmuszono nas do zapłaty 66 000 zł kary za obecność prawdy o aborcji pod szpitalem. Równolegle, nasi wolontariusze są atakowani przez uzbrojonych w niebezpieczne przedmioty napastników, “wytresowanych” do agresji i nienawiści przez medialną propagandę. Pomimo prześladowań ze strony służb, władz Oleśnicy i radykalnych aktywistów, musimy walczyć dalej. Co więcej, musimy być obecni również pod innymi szpitalami w Polsce, gdyż w wielu innych placówkach morduje się dzieci w łonach matek, a liczba aborcji wciąż rośnie. Konieczna jest także organizacja publicznych modlitw różańcowych w intencji powstrzymania aborcji na ulicach polskich miast. W najbliższym czasie potrzebujemy na te działania ok. 17 000 zł. Dlatego proszę Pana o przekazanie 50 zł, 100 zł, 200 zł, lub dowolnej innej kwoty, jaka w obecnej sytuacji jest dla Pana możliwa, i umożliwienie nam dalszej walki o życie polskich dzieci mordowanych poprzez aborcję. Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667 Fundacja Pro – Prawo do życia ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW Aborcja to okrutne morderstwo na niewinnym dziecku. Przypominamy tę prawdę w przestrzeni publicznej, za co jesteśmy nieustannie prześladowani. Proszę Pana o wsparcie naszych działań i umożliwienie nam dalszej walki o życie i świadomość Polaków.
Z wyrazami szacunku
Fundacja Pro – Prawo do życia ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków stronazycia.pl |