Pamiętajmy, że Panika, Strach, Rozpacz, Beznadzieja, Wróżenie, Plotka i podobne – to są imiona osobowych szatanów, jakie one wyznają przymuszone przez egzorcystów. Nie oddawajmy się im w niewolę.
Obecnie najlepsza broń przeciwko nim to oczywiście Msza święta, spowiedź i Komunia. No i oczywiście Godzinki, różaniec, modlitwy do Świętego Józefa i podobne.
Zawsze przez stulecia lud gnębiony plagami, zarazą, oczekiwał pomocy i opieki ze strony biskupów i Ojca Świętego. Tragiczne ciosy, jakie otrzymuje Kościół, które nasilają się ciągle od 60 lat, wielokrotnie osłabiły to źródło pomocy. Czy nie grzeszę optymizmem? Ale chyba nie zniszczyły ?? Teraz – mamy tam tow. Bergoglio…
Bądźmy optymistami w najgłębszym znaczeniu tego pojęcia. Przecież wiemy, że Bóg w Trójcy Jedyny na pewno zwycięży, a Matka Boska jest też Królową Polski, naszą Hetmanką. A u Jej nóg modlą się ogromne zastępy Świętych Polaków. Sięgnijcie po książkę „Święci w dziejach narodu polskiego” Feliksa Konecznego.
Inna dostępna nam broń, której wymienione w tytule demony [i inne też] panicznie się boją, to śmiech i radość. Byliśmy najweselszym barakiem w obozie postępu i socjalizmu, bądźmy nim i teraz, gdy Centralne Komitety przeniosły się do Brukseli i Strasburga, a Złego, na ołtarzach oblanych krwią dzieciątek, czczą „mędrcy” z Loży Trzynastu…Mirosław Dakowski. marzec 2020