Szwedzki biegacz narciarski Leo Johansson, który przechorował niedawno COVID-19 i miał negatywne wyniki testów przed wylotem do Pekinu, tuż po przylocie do stolicy Chin otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. By uchronić się przed zakażeniem kupił sobie specjalistyczną maskę której cena wynosi 5500 koron szwedzkich, czyli ok. 2400 złotych.
O dwukrotnym pozytywnym wyniku testu biegacza poinformował Szwedzki Komitet Olimpijski. W komunikacie dodano, że żaden inny sportowiec z grupy biegaczy nie jest zakażony.
22-latek miał pozytywny wynik testu na koronawirusa ledwie dwa tygodnie wcześniej, podczas zgrupowania reprezentacji narciarskiej we Włoszech.
Następnie izolował się w domu, a przed wylotem do Pekinu uzyskał sześć kolejnych negatywnych wyników testów na obecność w organizmie SARS-CoV-2.
„Nasz zespół medyczny ocenił, że jego pozytywne testy w Pekinie są wynikiem wcześniejszej infekcji. Uważamy, że obecnie nie może ona zarażać, ale stosujemy się oczywiście do zasad w protokole zdrowotnym. Leo może wrócić z izolacji, gdy kolejne dwa testy wykonane w odstępach 24 godzin będą negatywne” – powiedział Peter Reinebo ze Szwedzkiego Komitetu Olimpijskiego.
Specjalistyczne maski produkowane przez szwedzką firmę są wyposażone w system wentylacyjny i zasilane przez baterie.