By zrozumieć „Smoleńsk”. Pamięci nieodżałowanego, zasłużonego dla śledztwa Zbrodni Smoleńskiej – @Albatrosa z Lotu Ptaka –
Zdjęcia i wyjaśnienie – na końcu tekstu
——————————–
By przeprawić się przez rzekę Missisipi w jej najszerszym miejscu potrzebny jest stalowy most o szerokości dwóch mili, podczas gdy u źródła strumień jest taki mały, że można go przeskoczyć. To wciąż jednak ta sama rzeka. (Bob i Debby Gass)
——————————————–
By zrozumieć „Smoleńsk”, czyli to co według politycznych narratorów i mediów miało się wydarzyć 10.04.2010 roku trzeba zwrócić się do początku tej historii. Jest to możliwe, gdyż jak napisał kiedyś tj. wówczas, prof. Mirosław Dakowski – „rękopisy nie płoną” – gdyż prawda jest możliwa do poznania.
Ktoś niedawno mi powiedział, że Polska nie jest gotowa i nie była, na poznanie Prawdy o Zbrodni Smoleńskiej, że gdyby Naród poznał jak było naprawdę, wstrząśnięty – prawdy by nie przyjął. A nawet gdyby ją wówczas poznał, to kto później osądziłby winowajców tej okrutnej Zbrodni na elicie państwa polskiego?
Zbrodnia ta przykryta została tysiącami kłamstw, manipulacji, wirtualnymi pseudo-prezentacjami i zbrodniami posmoleńskimi seryjnego samobójcy. Na szali matactw i kłamstw położono także suwerenność Polski. Jednakże w tym gąszczu wielowarstwowej, najczęściej kłamliwej narracji szczątki faktów ocalały, istnieją i są czytelne nie tylko dla wytrwałych badaczy. Nie udało się ich wymazać, ukryć choć zrobiono tak wiele, by zniknęły na zawsze.
Jedna z metod badawczych wykorzystuje porównanie zgodności fotografii lub filmów z zawartością map. Dane muszą się pokrywać zarówno w rzucie poziomym całej sytuacji (ortofotomapy) jak i z widokiem pionowym (zdjęcia po wcześniejszym wykluczeniu fałszywek). Następnie ustalany jest ciąg czasowy. Dzięki tym i podobnym badaniom np. dociekliwym blogerskim analizom zapisów stenogramów z MAK’u i zapisów tych „komisyjnych” powstałych na bazie MAK’u dowiedzieć się można bardzo dużo, a już na pewno – jak nie było – owego tragicznego dnia.
Dzięki inwentaryzacji porównawczej samolotowych części ze złomowiska na polance przy Lotnisku Siewienym, badaniom pomiarów czasu, pozycjonowania satelitarnego i monitoringu satelitarnego, choćby dotyczącego występowania pożarów w dniach 9,10,11 kwietnia 2010 roku, wiemy bardzo dużo.
Wiemy np., że 3-4 km od pasa startowego lotniska Siewiernyj nie zanotowano żadnego pożaru w tych dniach – są to dane z satelity AQUA MODIS, Maryland, @Albatros z Lotu Ptaka), wiemy naprzeciw oficjalnej wersji, że na polance przy lotnisku północnym w Smoleńsku nie było żadnej katastrofy i nie było tam samolotu TU 154 M nr boczny 101 (prof. Eugeniusz Wróbel, @3ZET, @Albatros z Lotu Ptaka).
Dotąd, mimo upływu 14 lat, oficjalnie nie udowodniono obecności tego tupolewa na polanie smoleńskiej.
Ani rząd ówczesny, ani późniejszy nie zaproponował i nie przedstawił Narodowi bezbłędnej, niepodważalnej wersji ewentualnych wydarzeń. Pokazywane w mediach i raportach mapy satelitarne, które były bazą dla zobrazowania całej tragedii w tym zobrazowanie rozłożenia szczątków ludzkich okazały się fałszywe.
Ciała Ofiar bowiem, musiały by być na tej polanie OD POCZĄTKU – czasu zero i musiałyby być rozpoznane i zidentyfikowane. Pierwsze fotografie, jakoby z tego miejsca, mówią jedno: części jak gondole z odwróconymi kołami, statecznik pionowy z szachownicą, statecznik prawy poziomy, burta przysalonkowa 00003, końcówka ogona zostały na to miejsce włożone z góry dźwigiem i za pomocą helikoptera w różnym czasie i można stwierdzić to jednoznacznie, gdyż brak wokół tych fragmentów jakichkolwiek zniszczeń, które mogłyby zaistnieć podczas spadania z prędkością ok. 250 km/h.
Oczywiste jest, że powinien powstać pas zniszczeń, połamanych drzew, zniszczenia krzewów, darni, oranej upadkiem ziemi. A tego nie ma. Film tzw. Wiśniewskiego, to całkiem osobna historia. Ale i dzięki niemu dowiadujemy się, że to nie kto inny – ale strażacy smoleńscy podpalają nieduży ogień w niektórych miejscach na północno-wschodnich obrzeżach polany.
Mistyfikacja katastrofy przebiegała więc stopniowo, ewoluując, czyniona ręką ludzką: dźwigowych (przerzut poszczególnych fragmentów samolotowego złomu), drwali (wycinka drzew i zagajników), strażaków (rozpalających ogień) – ludźmi służb Omon’u i spasatieli (ktoś w końcu musiał części odebrać i pomóc w ustawieniu).
Porównania nie pozostawiają wątpliwości co do oszustwa – polana przy Siewiernym została zarzucona tysiącami kawałków złomu niewiadomego pochodzenia, ścięto wszystkie drzewa na polanie i wokół, a sama ”katastrofa” zajmowała dwukrotnie większy obszar niż pokazywały mapy. Wywrotkami nawieziono na „metr w głąb” niewiadomego pochodzenia ziemię z bliżej nieokreślonymi odpadami, a być może szczątkami ludzkimi i kawałkami ubrań. Następnie teren poddano rekultywacji ciężkim sprzętem (spychacze, dźwigi).
Pamięci nieodżałowanego, zasłużonego dla śledztwa blogerskiego @Albatrosa z Lotu Ptaka – Orzeł, który szybuje w przestworzach, nie martwi się, jak przekroczyć rzekę. (Gladys Aylward)
/Yurko/
================================
Tekst dedykowany – @Albatrosowi z Lotu Ptaka – Rajmundowi Rusakiewiczowi, który odszedł na Sąd Boga Sprawiedliwego 21.06.2024 . Pochowany 28.06.24 w Lubniewicach k. Gorzowa Wlk.
====================================
Czy ten biały element mógł lecieć poziomo z prędkością ponad 180 km/h? Trawy, krzaki i zero zniszczeń wokół
=============================
Dwa ujęcia porównawcze statecznika poziomego
ujęcie z lewej strony zestawu:
kadr z filmu przypisywanego Sławomirowi Wiśniewskiemu. Na głównym planie stojący na sztorc statecznik poziomy oparty o kikuty samosiejek.
Kierunek wykonania zdjęcia: ze wschodu w kierunku zachodnim.
Obraz: dużo zniszczeń, chaosu, bałaganu, wszędzie strzępy białej folii, błoto. W błocie leżą rozrzucone w różnych kierunkach samosiejki. W głębi statecznik pionowy. Za statecznikami leżące samosiejki i brak zadrzewienia widocznego na innych materiałach.
Kadr z prawej strony zestawu:
Kierunek wykonania zdjęcia z północy na południe.
Zdjęcie ze strony Pani Kurtyki, które dość szybko zostało z niej usuniete wraz z kilkoma innymi. Obraz: taki sam statecznik, podobnie zniszczony. Po jego lewej stronie betonowy nie przewrócony słup widoczny na wielu innych fotografiach. Lasek za stojącym statecznikiem opartym o podobnie złamane kikuty samosiejek jest nie zniszczony i pełniejszy niż ten z filmu Wiśniewskiego.
Jest wiele ujęć tej sceny na innych materiałach potwierdzających różnicę.
Tutaj nawet trawy i krzewy nie są połamane. Brak innego złomu, śladów paliwa. Ogólnie i szczegółowo wyraźnie brak jakichkolwiek zniszczeń terenu wokół tego elementu. Drzewa nie są pościnane lub połamane na jakiejkolwiek wysokości.
Fotografowana scena nie jest wynikiem jakiejkolwiek katastrofy ze spadającym samolotem.
=====================================
Części wstawione z góry, nie zaś lecące poziomo z szybkością ponad 180 km/h
Zestawośmiu z dziesiątek zdjęć pochodzących z różnych źródeł, dobranych pod kątem ich podobieństw. To co je łączy, to nie zniszczony las otaczający fotografowane samolotowe fragmenty.
Wysokie drzewa nie są połamane, brak śladów przelotu i upadku czegokolwiek co mogłoby lecieć z prędkością 250 km/h. Pokazane fragmenty są w różnym stopniu zniszczone, lecz nie wiemy co było powodem tych zniszczeń.
– Widzimy burtę 00003 – schowaną – to ta, która jest dubletem ścianki z fragmentem napisu Ep Of Po” (Republic of Poland). Przy niej biały samochód.
– Widzimy dwa ujęcia końcówki ogona – z boku – tu także wokół brak innego złomu, drugie ujęcie z czerwoną strzałką wskazującą gondole z kołami, których tam nie powinno być gdy porównamy zdjęcie z mapą. Dużo taśm, las brzozowy i mieszany, a toru spadania i zniszczeń otoczenia brak.
– Widzimy także dwa ujęcia gondoli z kołami„na plecach”.
Części z kołami jakby w zagłębieniu terenu. Brak zniszczeń poszycia leśnego, wysokich drzew wokół. Elementy musiały być tam wstawione z góry.
– Widzimy też statecznik poziomy z brakiem zniszczeń wokół.
– Zdjęcie z wozem strażackim innym niż na filmie Wiśniewskiego, fragment spalonej trawy, sama część mocno pokiereszowana. Nie można określić kierunku upadku. Części zrzucone – lub wstawione z góry.
==========================
Scena rozładunku statecznika pionowego i jednego silnika. Jest to rozładunek, a nie załadunek, gdyż wokół brak jakichkolwiek śladów katastroficznych zniszczeń, choćby znanych z tzw. filmu Wiśniewskiego takich jak straszne błoto zamiast suchej trawy.
==============================
Lotnisko Siewiernyj/fabryka SmaZ
Niszczenie, złomowanie starych samolotów. Utylizacja ta trwała cały miesiąc przed 10.04.2010
====================================
Cztery ujęcia rzekomej katastrofy. (jest ich o wiele więcej)
Zdjęcia wykonane z różnych kierunków, obrazują apogeum mistyfikacji. Chaos, bałagan, brak lasu, wysokich drzew, brzózek.
Na „łysej” katastroficznej polanie, w tym miejscu nie stwierdzono (@3Zet Sirkpl) obecności paliwa lotniczego, a TU154M b/n 101 miał w zbiornikach wg. stenogramów 11-12 ton paliwa. Obrazy są szokującym przeciwieństwem zestawu 008a.
======================================
Kolejne zdjęcia ukazujące prawdę o tzw. katastrofie smoleńskiej. Znane z innych zdjęć samolotowe fragmenty ustawione w lesie, na małej polance. Brak śladów przelotu, zniszczeń poszycia leśnego, drzewa i krzewy nawet nie tknięte. Exify zdjęcia końcówki ogona wskazują, że ustawiano ten element już w marcu.