Realna inflacja w Polsce: Zboża najtańsze od czterech lat, chleb droższy o ponad 2 złote

Mateusz Myśliwiec 13.08.2024 realna-inflacja-w-polsce-zboza-najtansze-od-czterech-lat-chleb-drozszy

Ceny zbóż osiągnęły najniższe poziomy od dłuższego czasu. Kukurydza i soja są bliskie czteroletnich minimów, a pszenica również notuje słabe wyniki. Mimo gwałtownego i systematycznego spadku cen zbóż, ceny produktów spożywczych wciąż rosną. Co jest tego przyczyną? O co chodzi z tzw. realną inflacją w Polsce?

Realna inflacja w Polsce: zboża najtańsze od czterech lat, chleb droższy o ponad 2 złote
Marek BAZAK/East News

Ceny zbóż spadają

Bloomberg Grains Subindex, który monitoruje kontrakty terminowe na kukurydzę, soję i pszenicę w Chicago i Kansas, odnotował w tym roku spadek o 17%, osiągając najniższy poziom od grudnia 2020 roku. To najgorszy wynik spośród głównych grup towarowych. W tym samym czasie indeksy energii i metali zanotowały wzrosty.

realna inflacja w polsce zboza najtansze od czterech lat chleb drozszy o ponad 2 zlote grafika numer 1

To drastyczne odwrócenie się od rajdu po pandemii, który spowodował wzrost cen zbóż ponad dwukrotnie w 2022 r., napędzając inflację żywności na całym świecie. – komentowali Gerson Freitas Jr. i Tarso Veloso z Bloomberga.

Obawy o podaż zniknęły, ponieważ prognozy wskazują na nadciągającą burzę tropikalną Beryl. Oczekiwane opady deszczu na Środkowym Zachodzie mogą znacząco poprawić warunki upraw w kluczowej fazie ich wzrostu. – Spekulanci weszli w lipiec z rekordowo pesymistycznym nastawieniem do kontraktów na kukurydzę i soję z Chicago, a ceny spadły do najniższych poziomów od 2020 roku, ponieważ obawy o podaż niemal całkowicie się rozwiały. – wskazał Karen Braun z Reutersa.

Ceny zbóż a inflacja

Choć ceny zbóż nadal spadają, nie przekłada się to znacząco na ceny podstawowych produktów spożywczych. Z raportu UCE Research oraz uczelni WSB Merito wynika, że w czerwcu ceny w sklepach detalicznych wzrosły średnio o 3,1% w porównaniu do roku poprzedniego. 

Jedną z kategorii produktów, której ceny rosną najszybciej, jest właśnie pieczywo. Jego ceny wzrosły średnio o 4,9% w porównaniu do roku ubiegłego. Wzrost ten wynika z podniesienia VAT, cen surowców, nośników energii i paliw oraz wzrostu wynagrodzeń. Ekspert podkreśla, że likwidacja tarcz osłonowych dla piekarni oraz dalsze podwyżki cen gazu i energii w nadchodzących miesiącach zwiększą koszty produkcji.

Jednocześnie eksperci z Uniwersytetu WSB Merito przewidują, że przez wzrost płacy minimalnej w lipcu, w nadchodzących miesiącach ceny prawdopodobnie znowu pójdą w górę.

– […] utrzymujący się trend wzrostowy większości kategorii może wskazywać na to, iż retailerzy obecnie w ogóle nie myślą o obniżkach, tylko raczej – o podnoszeniu cen. I faktycznie ten proces może się dynamiczniej zacząć rozwijać właśnie w czasie wakacji, ze wskazaniem na sierpień. Drugiego większego sortu podwyżek będzie można się spodziewać dopiero przed grudniowymi świętami. – powiedział Artur Fiks z Uniwersytetu WSB Merito.

Tymczasem cenowe szaleństwo w Polsce trwa w najlepsze. Z danych aplikacji Pan Paragon wynika, że ceny niektórych produktów znacznie wzrosły w ostatnich latach. Na przykład, cena chleba pszenno-żytniego wzrosła ze średnio 2,76 zł w styczniu 2020 roku do 4,9 zł w czerwcu 2024 roku.

realna inflacja w polsce zboza najtansze od czterech lat chleb drozszy o ponad 2 zlote grafika numer 2

Źródło: PanParagon

Podobnie, cena 1 kg mąki pszennej zwiększyła się z 2,88 zł do 5,29 zł w ciągu czterech i pół roku. 

realna inflacja w polsce zboza najtansze od czterech lat chleb drozszy o ponad 2 zlote grafika numer 3

Źródło: PanParagon

Dlaczego niższe ceny zbóż nie przekładają się na tańsze produkty w sklepach? Sławomir Kalinowski z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN tłumaczy, że obniżenie cen skupu zbóż nie skutkuje bezpośrednim zmniejszeniem cen pieczywa czy makaronów. Winne są rosnące koszty produkcji, takie jak energia, transport, siła robocza i opakowania.

Zobacz także: Ceny mieszkań spadają. Zakupowe szaleństwo odwołane

Jednakże warto pamiętać, że inflacja dotyka każdego inaczej. Dla niektórych wydatki na żywność mogą stanowić ponad 50% miesięcznego budżetu, podczas gdy dla innych to zaledwie 10%. Dlatego dane GUS-u nie zawsze bezpośrednio odzwierciedlają sytuację w naszych portfelach. Więcej na temat realnej inflacji w Polsce znajdziesz w tym video:

Co będzie dalej z ceną kukurydzy i soi? Prognoza

Mariusz Dziwulski (PKO Bank Polski, Departament Analiz Ekonomicznych, Zespół Analiz Sektorowych): Ceny kukurydzy na amerykańskim rynku w drugim tygodniu sierpnia osiągnęły poziom najniższy od października 2020. W granicach czteroletnich minimów oscylowały także ceny soi. Obniżki związane były z jednej strony z poprawiającymi się oczekiwaniami co do zbiorów w USA w bieżącym sezonie, a z drugiej strony z narastającymi obawami co do popytu m.in. w Chinach. Czynnikiem sprzyjającym obniżkom w ostatnich kilku tygodniach było także umocnienie się brazylijskiego reala.

Opublikowany 12 sierpnia raport USDA częściowo potwierdził to, czego spodziewali się uczestnicy rynku. W przypadku soi, prognozy światowych zbiorów w sez. 2024/25, w stosunku do formułowanych w lipcu, zostały skorygowane w górę o 1,6% tj. o blisko 7 mln t, co oznaczałoby ich wzrost o 8,5% r/r do blisko 429 mln t.  Zbiory w USA mają wynieść 125 mln t (+10,1% r/r) czyli o 3,5% więcej niż prognozowano miesiąc wcześniej. Wyższe o blisko 20% r/r zapasy końcowe świadczą o zdecydowanie lepszym bilansie tego surowca w bieżącym sezonie.

Jeśli chodzi o kukurydzę, w sierpniu prognozy produkcji w USA zostały podniesione jedynie o 0,3% m/m. Niemniej, zmniejszyły się prognozy dla światowej produkcji tego zboża o blisko 5 mln t m.in. z powodu cięć w UE (-3,5 mln t) oraz w Rosji i Ukrainie, które zmagają się z problemami suszy (Europa Płd.-Wsch.). O ile jeszcze w  lipcu oczekiwano wzrostu globalnych zbiorów kukurydzy w sez. 2024/25, o tyle sierpniowe prognozy wskazują na ich spadek o 0,3% r/r. Taka ocena może sprzyjać wyhamowaniu obniżek cen w najbliższej perspektywie, lub nawet odwróceniu tendencji.