https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/auta-z-ukrainy-nie-maja-badan-technicznych-ministerstwo-infrastruktury-zastanawia-sie/ksnemgj
W ciągu zaledwie miesiąca do Polski przybyło ponad 2 miliony uchodźców wojennych. Wraz z nimi do kraju napłynęła potężna liczba aut. Według Straży Granicznej przybyło nam dokładanie 140 835 aut. Co dalej z tymi samochodami? Na razie ukraińskie samochody traktowane są jak pojazdy uczestniczące w ruchu międzynarodowym na podstawie postanowień tzw. Konwencji wiedeńskiej z 1968 r., której Polska i Ukraina są sygnatariuszami. Ministerstwo wyjaśniło także instytutowi Samar, który zainteresował się tym tematem, że na razie nie planuje tu specjalnych rozwiązań, mimo że Ukraina stosuje całkowicie inne (krótko mówiąc bardziej liberalne) przepisy dotyczące kontroli technicznej aut osobowych.
– Pojazdy krajów, które są stroną Konwencji wiedeńskiej i przebywają na terytorium Polski, powinny spełniać wymagania techniczne, o których mowa w Konwencji. Obecnie w Ministerstwie Infrastruktury trwają analizy porównawcze dotyczące warunków technicznych dla pojazdów oraz systemów badań technicznych w Polsce
oraz na Ukrainie. Analizy te mają na celu podjęcie stosownych decyzji w zakresie pojazdów zarejestrowanych na Ukrainie, a poruszających się na terytorium Polski – poinformował IBRM Samar Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.
Badanie techniczne w Ukrainie? To kwestia… zaufania
Różnice w podejściu do kontroli stanu technicznego aut w Polsce i Ukrainie są diametralne, bowiem u naszych wschodnich sąsiadów pojazdy do 3,5 t dmc po prostu nie podlegają badaniom technicznym. Na ukraińskich dowodach rejestracyjnych nie ma w ogóle żadnej wzmianki o badaniu technicznym czy terminie jego ważności.
Trudno się zatem dziwić, że wiele z ukraińskich aut, delikatnie mówiąc, jest w dość opłakanym stanie. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że tu mamy do czynienia z sytuacją wyjątkową, w której do prawa nie można podchodzić wyłącznie literalnie. Jednak co w sytuacji, gdy ukraińskie auto okaże się pojazdem stwarzającym poważne zagrożenie na drodze?
Jak przypomina Samar, polskie przepisy w takiej sytuacji pozwalają na “uziemienie” samochodu i odebranie dowodu rejestracyjnego auta na zagranicznych tablicach rejestracyjnych. Zatrzymany dokument pojazdu zarejestrowanego za granicą przechowuje przez 7 dni jednostka policji, Straży Granicznej albo Krajowej Administracji Skarbowej. Po upływie tego terminu dokument przekazywany jest przedstawicielstwu państwa, w którym pojazd jest zarejestrowany.
Obcokrajowiec, który chce odzyskać dokumenty w Polsce, musi wykonać dodatkową kontrolę techniczną pojazdu w polskiej stacji diagnostycznej. Jeśli auto zaliczy badanie, wystawiane jest zaświadczenie. Dopiero na podstawie tego dokumentu jest możliwe odebranie dowodu. Widząc, jak mało czasu dają polskie przepisy obcokrajowcom na załatwienie tych formalności i biorąc też pod uwagę trudną sytuację materialną wielu Ukraińców oraz barierę językową, dla wielu z nich ta ścieżka może okazać się zbyt trudna do pokonania.