Czy Poznań już ideologicznie utonął? |
TWÓJ PORTAL PRO-LIFE I PRO-FAMILY Szanowni Państwo, Dla kogo jak dla kogo, ale dla biologów, leśników czy rolników liczba płci powinna być oczywista. A jednak… Władze Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu uznały, że należy odnosić się do osób, które sobie tego zażyczą, zgodnie z postulowaną przez nie płcią i imieniem, a nie zgodnie z rzeczywistością. Tak wykładowcy jak i studenci stają zatem przed wyborem pomiędzy zdrowym rozsądkiem a zaprzeczaniem rzeczywistości i wejściem w fikcyjną narrację środowisk LGBT, że istnieją więcej niż dwie płcie lub tzw. płeć kulturowa lub psychologiczna. Bo, rzecz jasna, formularz wniosku podpowiada 3 opcje płci „postulowanej”: kobieta, mężczyzna i…inna. Jeśli jeszcze w tym momencie wydaje się to Państwu śmieszne, to zdaje się, że dla akademickiej społeczności już takie nie jest.fot. UnsplashW procedurze zostało wyraźnie wskazane, że jeżeli pomimo posiadanej prośby Rektora/Prorektora ds. Studiów o poszanowanie woli osoby wnioskującej jej prawo nie jest respektowane, fakt ten stanowi podstawę do wystąpienia ze skargą zgodnie z Polityką antymobbingową i antydyskryminacyjną UPP. Czyli np. można stracić pracę lub zostać usuniętym ze studiów. Piszemy w tym artykule o tej szokującej sytuacji, aby pokazać, że takie rzeczy nie dzieją się „na Zachodzie” czy „za oceanem”. „Tęczowa” rewolucja zdobywa już kolejne przyczółki w polskich instytucjach i jeśli nie zareagujemy już teraz, to za kilka lat zostaniemy przyparci do muru, w sytuacji bez wyjścia. Piszemy, bo w ten sposób budzimy „uśpionych” lub otrzeźwiamy „upojonych” pseudotoleracyjną narracją. Jak najwięcej osób musi dowiedzieć się o tym, co dzieje się na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu – tylko takie fakty skłonią ich do podjęcia konkretnych działań w celu zabezpieczenia siebie i swojej rodziny przed tą ideologiczną falą. Dlatego bardzo prosimy, aby DZIŚ pomogli nam Państwo wypromować tę informację, przeznaczając na to kwotę 30 zł, 60 zł lub nawet 100 zł, i tym samym wsparli naszą codzienną pracę dziennikarską na rzecz ochrony życia i rodziny! Wspieram, by jak najwięcej osób się o tym dowiedziało! Inne wiadomości, które dochodzą do nas z Poznania, wskazują, że zdrowy rozsądek oraz przywiązanie do tradycyjnych wartości i wiary są w stolicy Wielkopolski poważnie zagrożone złożeniem na ideologicznym ołtarzu. Jak bowiem inaczej rozumieć zachowanie i wypowiedź prezydenta miasta Jacka Jaśkowiaka, któremu nie w smak tradycyjne ołtarze budowane przez wiernych na Boże Ciało. Z powodu remontów chodnika i wodociągów na corocznej trasie procesji parafianie, po konsultacji z dyrektorką pobliskiej szkoły publicznej, ustawili na jej terenie dwa ołtarze. Zareagowała na to część rodziców, powołując się na pseudo-prawo mówiące, że placówka oświatowa powinna cechować się „neutralnością światopoglądową (religijną)”. W sukurs przyszedł im na łamach – jakżeby inaczej – Gazety Wyborczej prezydent miasta, który wypowiedział się w wywiadzie, że dla wielu osób, łącznie ze mną, przejawy typowej w Polsce ludycznej religijności, stają się coraz bardziej rażące oraz że przez przybyszów z zagranicy bywają nawet odbierane jako wydarzenia z kategorii sztuk performatywnych. Nie razi natomiast ani prezydenta Jaśkowiaka, ani jego urzędników wynajmowanie dziedzińca Zamku Cesarskiego Grupie Stonewall, promującej ideologię LGBT o czym pisaliśmy kilka tygodni temu. Nic dziwnego, że poznańskie środowiska pro-life, na czele z arcybiskupem Stanisławem Gądeckim zdecydowanie stają w obronie wiary, życia i rodziny. W ubiegłą niedzielę przez Poznań przeszedł bowiem Marsz dla Życia, w którym wzięło udział kilka tysięcy osób.fot. Marszdlazycia.pl Warto w sposób szczególny podkreślić stanowisko metropolity poznańskiego, wyrażone podczas przemówienia skierowanego do uczestników tego wydarzenia. Każdy poseł, który głosuje przeciwko życiu, popełnia grzech ciężki. A tym samym nie może przystępować do Komunii. Te konkretne i jednoznaczne słowa księdza arcybiskupa spotkały się z gromkim aplauzem zebranych. Są one bowiem niezwykle ważne potrzebne w obliczu zbliżających się wyborów. Zdaje się, że wielu katolików głosuje zgodnie z emocjonalnymi upodobaniami, nie patrząc, jak ten czy ów kandydat podchodzi do kwestii ochrony życia poczętego. Dlatego należy im przypominać, że stanowisko proaborcyjne jest niezgodne z wiarą katolicką i tym samym katolik nie może na takiego kandydata głosować. Niestety, mimo że minęło kilka dni od Marszu, nie wszystkie media katolickie podały tę „niewygodną politycznie” wypowiedź abpa Gądeckiego. My to uczyniliśmy, bo misją Marsz.info jest właśnie nagłaśnianie takich mocnych i potrzebnych wypowiedzi – chcemy, by dotarły do wszystkich Polaków. Dlatego raz jeszcze prosimy o wsparcie naszego portalu. Tylko dzięki temu prawda o ochronie życia i porządku społecznym dotrze do jeszcze większej liczby Polaków! Kliknij tutaj i wesprzyj rzetelne dziennikarstwo pro-life! Już teraz serdecznie dziękujemy za Państwa hojność i nieocenione wsparcie, które przekazują Państwo na rozwój naszego wspólnego projektu! Z pozdrowieniamiRedakcja portalu Marsz.info |