Aktywiści aborcyjni oraz sprzyjające im media bez przerwy nagłaśniają kłamstwa i manipulacje na temat naszej Fundacji. Oskarżają nas m.in. o rzekomą nienawiść do lekarzy wykonujących aborcję oraz aktywistów aborcyjnych. Nie jest to prawda. My kierujemy się wobec aborcjonistów miłością bliźniego. Aborcja to straszny czyn. To brutalne morderstwo na niewinnym dziecku. Ale każdy człowiek uwikłany w ten proceder może się zmienić i dostąpić przebaczenia. Aby mogło się to stać, trzeba przede wszystkim stanąć w prawdzie. To trudne zadanie, gdy ktoś przez lata karmi się propagandą i próbuje zagłuszać własne sumienie, oszukując siebie i innych. Dlatego nasza Fundacja głosi prawdę o aborcji i jej skutkach w przestrzeni publicznej oraz organizuje publiczne modlitwy w intencji powstrzymania aborcji i nawrócenia aborcjonistów. W ten sposób staramy się im pomóc, aby mogli ocalić siebie i swoje człowieczeństwo.Zmiana jest możliwa u każdego, nawet u najbardziej radykalnych aborcjonistów, chociaż po ludzku często wydaje się to niemożliwe. Sztandarowym przykładem takiej przemiany jest Bernard Nathanson. To były ateista, seryjny aborcjonista i jeden z czołowych aktywistów aborcyjnych w historii USA, który doprowadził do legalizacji aborcji na terenie Stanów Zjednoczonych. Nathanson wykonał bądź bezpośrednio nadzorował aż 75 000 aborcji na dzieciach. Co więcej, osobiście zamordował poprzez aborcję swoje własne dziecko (!), które miał z kochanką. Był również współzałożycielem jednej z największych aborcyjnych grup lobbingowych w USA, która dała początek całemu przemysłowi aborcyjnemu w Ameryce. To właśnie Nathanson wymyślił tzw. „kliniki aborcyjne”, czyli ośrodki śmierci wyspecjalizowane w mordowaniu nienarodzonych. Bernard Nathanson był także pomysłodawcą całej strategii kłamstw i manipulacji, za pomocą których zaczęto oswajać społeczeństwo z aborcją. Chodzi m.in. o zmianę używanych słów, np. zamiast „aborcja” mówić „przerywanie ciąży” lub „zabieg”, zamiast „dziecko” mówić „płód” albo „zlepek komórek” itp. Jego działania doprowadziły do zalegalizowania aborcji w USA w 1973 roku, co w konsekwencji pochłonęło do dzisiaj ponad 63 000 000 (!) ofiar. Aby zobrazować skalę tego ludobójstwa, to tak jakby wymordować wszystkich obywateli takiego kraju jak Włochy. Nathanson wykonywał dziesiątki tysięcy aborcji „na ślepo”, nie widząc przy tym dziecka. Wkrótce jednak w medycynie upowszechniło się stosowanie USG, dzięki czemu można było zobaczyć dziecko w łonie matki. Bernard Nathanson przeżył wstrząs, gdy zobaczył na ekranie monitora USG jak wygląda aborcja. Poprosił swojego kolegę-aborcjonistę, aby nagrał na video całą aborcję od początku do końca. Kiedy obaj obejrzeli taśmę filmową, byli przerażeni. Zobaczyli, jak 12-tygodniowe dziecko próbuje uciekać przed maszyną ssącą, a po chwili jak jego maleńkie ciałko jest miażdżone. W ten sposób powstał film „Niemy krzyk” – pierwsze w historii nagranie przedstawiające aborcję na dziecku, które wstrząsnęło milionami ludzi na całym świecie i zmieniło ich świadomość. „Niemy krzyk” w latach 90’tych był wyświetlany w Polsce, m.in. w szkołach, co ukształtowało sumienia setek tysięcy osób z tego pokolenia i przyczyniło się do zmniejszenia liczby aborcji po masowych mordach aborcyjnych epoki PRL. Bernard Nathanson zaprzestał po tym wykonywania aborcji, za co spotkał się z odrzuceniem i agresją ze strony środowiska lobby aborcyjnego, które sam stworzył. Przeżywał po tym bardzo trudny okres w swoim życiu. Miał myśli samobójcze, a w nocy budził się z przerażeniem i myślał o dziesiątkach tysięcy dzieci, które zamordował. Wiedział jednak, że wiele osób bez przerwy się za niego modli. W końcu w 1996 roku przyjął chrzest w katedrze św. Patryka w Nowym Jorku. Zmarł w 2011 r. i do końca życia był zaangażowany w obronę życia. Publicznie zdradził m.in. liczne techniki i sposoby manipulacji, których używają aborcjoniści w przestrzeni publicznej. Panie MirosĹ‚awie, właśnie dlatego nasza Fundacja pokazuje prawdę o aborcji – uświadamiamy jak wygląda ten proceder i jakie są jego skutki, co wywołuje wstrząs u odbiorców i zmianę ich świadomości. Dokładnie ten sam proces miał miejsce u Nathansona, gdy zobaczył jak wygląda aborcja na USG. Obalamy także kłamstwa aborcjonistów, korzystając przy tym z dorobku pro-lifera Nathansona. Innym przykładem radykalnej zmiany jest historia Abby Johnson, szerzej znanej w Polsce z filmu „Nieplanowane”. Johnson była dyrektorem jednego z ośrodków aborcyjnych Planned Parenthood – największej rzeźni aborcyjnej w USA, odpowiedzialnej za miliony morderstw oraz brutalne eksperymenty medyczne na dzieciach. Sama dokonała dwóch aborcji na własnych dzieciach, a jako szefowa ośrodka śmierci była odpowiedzialna za ponad 22 000 morderstw aborcyjnych. Jej przemiana dokonała się podczas asystowania przy jednej z aborcji w ośrodku, gdy wykonując USG na ekranie zobaczyła rozpaczliwą walkę 13-tygodniowego dziecka o życie, a później widziała jego szczątki rozerwane przez maszynę ssącą. Do Abby Johnson w końcu dotarła prawda do aborcji, gdy na własne oczy zobaczyła jak wygląda ten proceder. To spowodowało jej przemianę i nawrócenie. Dziś jest zaangażowana w obronę życia. Swoim świadectwem pokazuje, jak ważne jest pokazywanie prawdy o aborcji oraz dążenie do całkowitego jej powstrzymania. Johnson publicznie przypominała o tym w trakcie swojej niedawnej wizyty w naszym kraju: „Dlaczego wasz parlament nic z tym nie robi? Dlaczego media o tym milczą? Dlaczego nawet katolickie media nie chcą, żebyście o tym słyszeli? Wasi posłowie stwierdzili, że życie jednych ludzi ma wartość, a innych nie. Proszę spojrzeć na Islandię. Mówią, że pozbyli się problemu Zespołu Downa. Nie pozbyli się. Po prostu zabijają wszystkich, u których podejrzewają tę wadę”. Mówiła Abby Johnson do Polaków, przypominając o konieczności walki o pełną ochronę życia dla każdego dziecka i objęcie dzieci poczętych takimi samymi prawami, jak ludzi już narodzonych. Dzisiaj w polskich szpitalach wciąż zabija się dzieci z podejrzeniem zespołu Downa. Johnson opowiedziała się także za karalnością aborcji, który to postulat zawierały obywatelskie projekty ustaw „Stop aborcji” zgłoszone do Sejmu przez naszą Fundację w 2016 i 2021 roku. Szczególne znaczenie ma dla nas świadectwo jeszcze jednej osoby. To dr Anthony Levatino, nawrócony lekarz-ginekolog, który również wystąpił w filmie „Nieplanowane”. Levatino we wczesnych etapach swojej kariery zamordował poprzez aborcję ponad 1200 dzieci, a teraz działa na rzecz ratowania nienarodzonych. Levatino pewnego dnia przyszedł do pracy, aby wykonać późną aborcję na dziecku poprzez rozczłonkowanie go na kawałki: „wiem, że brzmi to niewiarygodnie, ale po tylu latach, po 1200 aborcjach, po ponad 100 późnych aborcjach, spojrzałem na tę część ciała na stole i pierwszy raz w życiu nie zobaczyłem „prawa do wyboru”, ani tego, że jestem świetnym lekarzem, który rozwiązał problem, ani nawet 800 dolarów, które zarobiłem w kwadrans. Zobaczyłem tylko czyjegoś syna albo córkę. I to mnie uderzyło.” Od tej pory Levatino zaprzestał aborcji i stanął po stronie życia. Nasza Fundacja przetłumaczyła na język polski jego nagrania opisujące czym jest i jak dokładnie wygląda aborcja na poszczególnych etapach ciąży. Filmy mają w polskojęzycznym internecie już w sumie ponad 230 000 wyświetleń. Podobne zmiany mogą dokonać się w świadomości i sumieniach innych aborcjonistów, w tym osób, które dokonują aborcji w polskich szpitalach oraz aktywistów handlujących pigułkami poronnymi. Jak powiedział dr Anthony Levatino: „Niezależnie od tego, na jakim etapie jesteś i co zrobiłeś – możesz się zmienić. Podejmij dziś decyzję by chronić nienarodzonych.” Słowa te umieściliśmy na naszej furgonetce, która parkuje w Warszawie pod Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego – uczelni szkolącej lekarzy. Podobny przekaz głosimy w trakcie wszystkich naszych kampanii społecznych oraz publicznych modlitw. W ten sposób staramy się pomóc aborcjonistom i umożliwić im stanięcie w prawdzie, co jest niezbędnym warunkiem dla każdej zmiany. Dr Anthony Levatino wspomina, że pewnego dnia, gdy jeszcze wykonywał aborcje, do jego gabinetu przyszła pacjentka. „Mam panu do przekazania wiadomość. Jezus pana kocha i troszczy się o pana. I On nie chce, aby pan w swoim życiu zajmował się przeprowadzaniem aborcji. Proszę przestać” – powiedziała kobieta, wywołując szok u lekarza. Levatino dowiedział się później, że ta sama kobieta była w gronie osób, które regularnie modliły się pod oknem jego gabinetu. Nawrócenie aborcjonistów jest możliwe, choć po ludzku wydaje się nieprawdopodobne. Dlatego nie możemy ustawać w naszych działaniach – modlitwie i głoszeniu prawdy.W polskich szpitalach dokonuje się coraz większej liczby aborcji. Są to de facto aborcje na życzenie, wykonywane z wykorzystaniem luki w prawie umożliwiającej zabijanie dzieci na dowolnym etapie ciąży. Szpitale ściśle współpracują z lobby aborcyjnym. Handlarze tabletkami poronnymi każdego roku pomagają w morderstwach dziesiątek tysięcy dzieci. Największe media promują aborcje i zachęcają do niej kobiety. W tej sytuacji wręcz POTRZEBUJEMY nawróconych aborcjonistów. Ludzi, którzy po dokonanej przemianie mogą zdziałać wiele dobrego, a przede wszystkim poprzez swój przykład i swoją postawę wpłynąć na innych i pociągnąć ich do walki o życie. Aby było to możliwe, musimy działać i konsekwentnie docierać do nich z prawdą oraz modlić się o ich nawrócenie. W tym celu nasza Fundacja organizuje w całej Polsce publiczne modlitwy różańcowe o powstrzymanie aborcji i przemianę serc aborcjonistów. Takie akcje odbywają się w ruchliwych punktach miast oraz przed szpitalami, w których dokonuje się aborcji. W najbliższym czasie takie różańce odbędą się m.in. w: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Sopocie, Szczecinie, Łodzi, Toruniu, Bydgoszczy, Elblągu, Radomiu, Lublinie, Olsztynie, Ełku, Siedlcach, Białymstoku i Poznaniu. Do naszej Fundacji dołączają też nowe osoby, które chcą organizować takie akcje w swoich miejscowościach. Musimy je odpowiednio przeszkolić, zapewnić im wsparcie logistyczne oraz wyposażyć w niezbędny sprzęt taki jak wielkoformatowe bannery oraz megafony. Potrzebujemy na te działania ok. 10 000 zł. Dlatego zwracam się do Pana z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić organizację publicznych modlitw różańcowych w intencji powstrzymania aborcji w Polsce i nawrócenia ludzi, którzy są uwikłani w ten makabryczny proceder. Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667 Fundacja Pro – Prawo do życia ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW ————————– Działania naszej Fundacji są możliwe tylko dzięki zaangażowaniu wolontariuszy oraz stałej i regularnej pomocy darczyńców. Liczę na Pana wsparcie, które umożliwi nam dalszą walkę o życie dzieci i dotarcie z prawdą o aborcji do naszego społeczeństwa, w tym do aborcjonistów. Serdecznie Pana pozdrawiam, Fundacja Pro – Prawo do życia ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków stronazycia.pl |