Fauci a nowe oblicze globalizmu
dr Nowopolski
Parę tygodni temu szef amerykańskiego CDC (odpowiednika polskiego Sanepidu) Fauci wybrał się na mecz sportowy, gdzie został rozpoznany przez publikę i wygwizdany. Fakt, że nie został natychmiast zlinczowany ilustruje ciągle względnie niską świadomość Amerykanów w odniesieniu do mitycznej plandemii i jej katastrofalnych skutków.
W miarę lawinowego nasilania się zgonów i chorób spowodowanych „szczepionką covidovą” świadomość ta narasta nieustannie. Informacje o prawdziwej naturze „szczepionki” dostają się nawet do mediów głównego nurtu i na dodatek prezentowane przez prominentnych członków establishmentu, którzy widocznie uznali, że czas się ewakuować. Poniżej jeden z przykładów:https://www.thetruthseeker.co.uk/?p=257437
W wyniku narastającej presji społecznej, globalistyczna elita postanowiła pozbyć się Antoniego Fauci, czego preludium było jego oficjalne przyznanie się do „błędu” w wyniku, którego prawie połowa Ludzkości została naszprycowana toksycznymi „szczepionkami”.
Zaraz potem Fauci oficjalnie ogłosił swą rezygnacje:
Fakt, że w wyniku jego „omyłki” miliardy ludzi zachoruje i umrze, nie wzrusza nikogo z establishmentu. W końcu oni wszyscy są w tym umoczeni i ewentualne deklaracje o swej niewiedzy i niewinności, mogą być wsadzone między bajki. Nikt więc nie zamierza aresztować i osądzić głównego sprawcę największej zbrodni ludobójstwa w dziejach Ludzkości.
W skali światowej, w zbrodni tej uczestniczyły miliony „polityków”, medyków”, „ekspertów”, „redaktorów” itd., itd. Wszyscy oni podlegają principium norymberskiemu i wcześniej czy później odpowiedzą za swe zbrodnie. Na obecnym etapie można zauważyć wśród nich zmianę retoryki, oraz wzajemne antagonizmy. W końcu jeśli trzeba się ewakuować, to przyjaciół i kumpli w zbrodniach zapomina się od razu. I tak to monolityczny Nowy Porządek Światowy (NWO) przepoczwarza się w wielobiegunowy, nie zmieniając przy tym swej diabolicznej natury. Ta może zmienić się dopiero z chwilą usunięcia skompromitowanych „elit”.
Wszystkie mechanizmy NWO zostały uruchomione i większość z nich jest nieodwracalna nawet w przypadku natychmiastowego wprowadzenia remediów:
*toksyczne szczepienia (nieodwracalne)
*celowe zatrucie środowiska naturalnego (długoterminowe)
*polityka (pseudo) ekologiczna, jak walka z C02 (długoterminowa)
*głód (kilkuletni)
*rozpad systemu handlu i zaopatrzenia (kilkuletni).
Opisana powyżej sytuacja, na krajowej scenie demonstruje się w formie nasilenia przez ekipę rządzącą retoryki patriotycznej, a nawet prawdziwych czy pozorowanych działań, jak obrona polskiej waluty przed zakusami UE (EURO).
Ten ostatni strzępek polskiej suwerenności jest w obecnej sytuacji niezwykle ważny. Nieunikniony i bliski rozpad UE złapie w potrzasku swych ruin takie państewka jak kraiki bałtyckie czy Słowacja, nie wspominając o potęgach w rodzaju Niemiec czy Francji. Mając własną walutę, można by jednym zarządzeniem administracyjnym wyłączyć się z ruin unijnych. Dla tych „praworządnych”, którzy uważają, że honor wymaga respektowania podpisanych umów, spieszę wyjaśnić, że Zachód nigdy i z nikim umów nie dotrzymywał, chyba że było to w jego interesie, a poza tym nasze układy były z UE a nie jej ruiną. Nikt też nie będzie próbował, ani nawet wyjawiał zainteresowania ewentualnymi potyczkami prawnymi w momencie gdy cała strefa Euro pozbawiona zostanie systemu płatniczego, na ulicach panować będzie głód i chłód, oraz mili goście z egzotycznych państw.
Niestety zachowaniu PLN zagraża gauleiter Tusk, który już nie ukrywa nawet swego agenturalnego stosunku do Polski. Podjął się natychmiastowego wprowadzenia Euro w zamian za swe przewodnictwo KE.