Sąd zdecydował o wypuszczeniu z aresztu księdza Łukasza. Duchowny z bractwa Św. Piusa X usłyszał wcześniej zarzut handlowania fałszywymi certyfikatami covidowymi.
——————-
Do zatrzymania doszło 10 stycznia. Kapłan oraz cztery inne osoby usłyszały wówczas zarzuty związane z czynnościami w ramach reżimu sanitarnego, czyli pomagali załatwiać paszporty covidowe.
Zdecydowano wówczas o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące czterech z pięciu zatrzymanych osób. Wśród zatrzymanych był właśnie krakowski ksiądz oraz m.in. jeden żołnierz. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: Ks. Łukasz Szydłowski FSSPX aresztowany. Sprawa dotyczy reżimu sanitarnego.
Ksiądz Łukasz otrzymał wsparcie przełożonych, którzy zapewnili mu prawnika. Odwołano się od tymczasowego aresztowania.
W czwartek, 3 lutego sąd w Poznaniu zdecydował o wypuszczeniu duchownego na wolność. Sędzia stwierdził, że nie ma obaw o matactwo, a tym samym areszt był nieuzasadniony. Kapłan będzie musiał jednak trzy razy w tygodniu meldować się na posterunku policji.
Sąd wykazał też, że ks. Łukasz nie działał w zorganizowanej grupie przestępczej. Zakazał mu jednocześnie kontaktowania się z innymi osobami zamieszanymi w sprawę.
Ponadto, sąd poddał w wątpliwość społeczną szkodliwość handlu paszportami covidowymi, ponieważ w polskiej specyfice znaczenie tego dokumentu jest „znikome”.