Ostateczna bitwa między Panem a królestwem szatana będzie dotyczyć Małżeństwa i Rodziny – s. Łucja.

PCh24

“Ostateczna bitwa między Panem a królestwem szatana będzie dotyczyć Małżeństwa i Rodziny” – to słowa, które w liście do kardynała Caffarry napisała siostra Łucja dos Santos, jedna z trójki dzieci będących świadkami objawień Najświętszej Panny Maryi w portugalskiej Fatimie. Jakże prawdziwe stało się to przesłanie zaledwie kilka lat po śmierci autorki. Ostatnia dekada to zmasowany atak rewolucji na instytucję rodziny w całej Europie.

Niestety, wiele państw, które w przeszłości uważały się za katolickie, nie powstrzymało tej ofensywy. Przykładem może być tutaj Irlandia, która zaledwie w ciągu kilku lat pogrążyła się w odmętach szaleństwa, zarówno sodomickiego, jak i dzieciobójczego.

Degrengolada moralna Europy widoczna jest podczas trwających Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, do niedawna kojarzonych jednoznacznie z międzynarodowym świętem sportu. Za sprawą antychrześcijańskiej Francji, Igrzyska Olimpijskie można w tym roku nazwać igrzyskami bluźnierstw i antywartości. Obrażanie wiary chrześcijańskiej i naszych świętości podczas ceremonii otwarcia, promocja zabójczej wizji komunizmu piosenką “Imagine” czy promocja genderyzmu na sportowych zawodach, to najważniejsze haniebne wydarzenia ze stolicy Francji, niegdyś kolebki katolicyzmu w Europie.

To samo może czekać naszą Ojczyznę. Rewolucja nie spocznie, póki nie zatopi każdego państwa i narodu w swoich niemoralnych i antychrześcijańskich prawach. Jesteśmy świadkami jej ataku na nasz kraj, w postaci kolejnych ustaw, produkowanych przez liberalno-lewicową koalicję rządzącą. Projekty ustaw dotyczące rozszerzenia procederu aborcji to dopiero przedsmak tej ofensywy. W planach lewicy na najbliższe miesiące jest m.in. legalizacja związków partnerskich z możliwością adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Z doświadczenia Europy Zachodniej dobrze wiemy, że postępowcy nie zatrzymają się w pół kroku i planowane ustawy są jedynie środkiem do całkowitej liberalizacji “praw” aborcyjnych i “małżeństw” sodomickich.

Szanowni Państwo!

Ponownie chcę zwrócić Państwa uwagę na słowa siostry Łucji, które przytoczyłem na początku maila. W maryjnym miesiącu sierpniu, miesiącu licznych pielgrzymek, słowa te powinny wybrzmieć szczególnie głośno. Musimy sobie uświadomić, że ta walka nie nastąpi gdzieś w odległych czasach i nie będzie nas dotyczyć. Ona trwa już teraz i powinniśmy zrobić wszystko, aby w niej zwyciężyć.

Zwracam się więc do Państwa z ważnym pytaniem – po raz kolejny staną Państwo razem z nami bronić wartości i wiary katolickiej?