Pacyfizm i brak kary śmierci jako symptom odchodzenia od nauczania katolickiego

Pacyfizm i brak kary śmierci jako symptom odchodzenia od nauczania katolickiego

CzarnaLimuzyna ekspedyt-pacyfizm-i-brak-kary-smierci-jako-odchodzenie-od-nauczania-katolickiego/

Pacyfizm i brak kary śmierci jako symptom odchodzenia od nauczania katolickiegoLewica od samego początku pozostaje w konflikcie ze stanem rycerskim, jako tym, który bronił cywilizacji. Duchowieństwo i Rycerstwo było zawsze znienawidzone przez wrogów tradycji ze względu na zdolność do walki duchowej i zbrojnej. Dziś, w czasie pozornego pokoju, trwa nieustanne osłabianie ducha również zwykłych ludzi, aby uczynić ich całkowicie niezdolnymi do walki.

Efektem codziennej tresury w duchu pacyfizmu są poglądy dużej części zniewolonego mentalnie społeczeństwa przeciwstawiającego walkę zbrojną oraz karę śmierci nauczaniu katolickiemu. O rzekomym konflikcie pomiędzy karą śmierci a V przykazaniem „nie morduj” pisaliśmy nie raz, Tak samo jest z użyciem zbrojnego ramienia w obronie najwyższych wartości.

Przykazanie „nie zabijaj” – nie morduj dotyczy zamordowania istoty niewinnej również w formie tzw. aborcji.

Cytat pierwszy

Otóż słowo ratsach oznacza dosłownie mordować, zarzynać. Ono niesie w sobie element okrucieństwa, ono niesie w sobie pierwiastek przemocy. Są w języku hebrajskim trzy słowa, trzy czasowniki, które są odnoszone do rzeczywistości śmierci, umierania, zwłaszcza zadawania śmierci. Otóż najczęstszym czasownikiem w Piśmie Świętym jest słowo harab. Harab znaczy zabijać, ale zabijać np. w bitwie. Tam, gdzie jest wielu żołnierzy, gdzie jedni drugich zabijają, używa się zawsze czasownika harab. Jest jeszcze jeden czasownik hemit, znaczy uśmiercać. A więc gdy się kogoś na śmierć skazuje, gdy dochodzi do świadomie wymierzanej kary, to się mówi hemit. Natomiast ratsach jest w kontekście zarzynania, mordowania. Gdybyśmy chcieli przełożyć dokładnie to przykazanie na język polski, to musielibyśmy powiedzieć: „Nie morduj”, „Nie dopuszczaj się morderstwa”.

Ja cały czas mówię: przykazanie „Nie zabijaj”, ale mam w głowie to Lo tirtsach — Nie morduj, nie zarzynaj, czyli nie zadawaj śmierci z okrucieństwem.

Ks. prof. Waldemar Chrostowski

1. Dekalog na nowo odczytany

2. Piąte przykazanie: „Nie zabijaj”

Cytat drugi

Tora odróżnia „zabijanie”, od „morderstwa”. W Torze hebrajskie Lo tircach nie oznacza „nie zabijaj”, lecz „nie morduj”. Lo taharog oznaczałoby „nie zabijaj”!
Sprawa jest prosta i jednoznaczna: hebrajski czasownik użyty w wersetach Szemot 20, 13 i Dewarim 5, 17 oznacza, że zakaz dotyczy mordowania.
W języku hebrajskim „zabójstwo” to hariga, czasownik określający zabijanie to leharog, a zdecydowanie nie ten czasownik został zastosowany w Torze. Tora używa czasownika lircoach, który w formie zakazu przyjmuje formę Lo tircach („Nie morduj”), recach oznacza „morderstwo” a roceach – „mordercę”. Tam po prostu nie ma Lo taharog, czyli „Nie zabijaj”.

pacyfizm to wspólnik morderców, ponieważ z założenia przeciwstawia się działaniu, które jako jedyne może naprawdę skutecznie powstrzymać mordowanie. Działaniem tym jest zabicie mordercy.

Paweł Jędrzejewski / Przykazanie „nie zabijaj” nie istnieje!

Cytat trzeci

Nie rozumiemy pod pojęciem kary śmierci – “zabójstwa”.

Pierwszym, który zastosował obiektywnie, realnie karę śmierci jest Pan Bóg w Trójcy Świętej Jedyny. I to Drodzy Państwo podkreślmy – Pan Bóg, który jest odwieczną miłością.

Ks. prof. Tadeusz Guz / kara śmierci sprawiedliwa ?

 Kościół Walczący

Ramieniem uzbrojonym w bicz wypędzał Jezus Chrystus kupców ze świątyni. Najpotężniejszym orężem jest modlitwa, a w sprawiedliwych zmaganiach przeciw ciału i krwi – walka zbrojna.

Pacyfizm jest wynikiem błędnej antropologii, błędnej wizji świata zgodnie z którą już tutaj na ziemi możemy osiągnąć to, co jest obiecane wszystkim, którzy dostąpią łaski zbawienia tzn. życia bez cierpienia, życia bez walki, w tym walki duchowej.