PANEUROPA i jej realizacja w UE
Obalenie imperium Papieży pozwoliło narodzić się idei laickiej federacji europejskiej
Epiphanius, Ukryta strona dziejów. Nowy Porządek Świata.…
Ukryta-strona-dziejow, str. 245
Wreszcie wszystko dojrzało do tego, by w skali globalnej zainicjować nurt opinii publicznej wspierający idee Synarchii. Z wolna miałyby zostać położone fundamenty pod Wielkie Dzieło. Chodzi więc o przedstawienie na forum publicznym (oczywiście bez ujawniania mrocznych źródeł inspiracji) planu obmyślanego trzy wieki temu przez Comeniusa i zaadaptowanego do współczesności przez Saint-Yvesa.
Ale nie wystarczało nagłośnić sprawę. Ważne było przecież nadanie właściwego tonu, a do tego potrzebny był odpowiedni „kamerton”, dyrygenci orkiestr oraz ludzie wtajemniczeni, o wiele bardziej niezbędni, gdy chodzi o kamuflowanie faktycznych celów, niż całe legiony technokratów.
Wśród nich należy niewątpliwie wymienić hrabiego Richarda Nikolausa Coudenhove-Kalergi (1894-1972). We współpracy z Vivienem Postelem du Masem, uważanym obok Jeanne Canudo za głównego propagatora Archetypu Społecznego z 1922 r., Kalergi zainicjował w tym samym roku w Wiedniu „Ruch Paneuropejski”. Ten rzecznik Synarchii w Europie był potomkiem słynnych rodów europejskich. Jego babka, Maria Kalergi, która przyjaźniła się z Bismarckiem, Heinem i Wagnerem (członkami jednego kręgu wtajemniczonych) pochodziła z bizantyńskiej, cesarskiej dynastii Focas, natomiast dziadek Franz Coudenhove, dyplomata w służbie Francji, wywodził się ze starej szlachty brabanckiej. Richard narodził się w 1894 r. z łona księżniczki japońskiej. Przyszedł na świat w Tokio, gdzie jego ojciec był ambasadorem i gdzie od dzieciństwa oddychał atmosferą kosmopolityczna. Później zamieszka w Wiedniu – mimo swego francuskiego obywatelstwa. Tam uzyska w 1917 r. dyplom z filozofii. Młody Kalergi unika służby wojskowej żeniąc się w porę z gwiazdą teatru Idą Roland, pochodzenia żydowskiego.
Około 1919 r. zaczyna się interesować planem Nowego Ładu Międzynarodowego pomyślanego jako federacja narodów pod przewodem Stanów Zjednoczonych Ameryki. Wedle jego koncepcji pierwszym krokiem na drodze do Nowego Ładu miałoby być doprowadzenie do powstania zjednoczonej Europy, czyli Paneuropy. Kalergi zaczął współpracować z prasą, a na początku 1923 r. opublikował swoją „biblię” Ruchu Paneuropejskiego – projekt federacji ludów pod nazwą „Paneuropa ” – gdzie na okładce widnieje symbol unii paneuropejskiej: czerwony krzyż na tle złotej tarczy słonecznej .
„Czerwony krzyż średniowiecznych krucjat jest najstarszym symbolem ponad-narodowej unii europejskiej. Dziś stanowi on symbol międzynarodowego Humanita- ryzmu. Słońce oznacza ducha europejskiego, który promieniował na cały świat. Cywilizacja grecka i chrześcijańska – krzyż Chrystusa na tle słońca Apollona – stanowią trwały fundament kultury europejskiej.” (R.C. Kalergi, „J’ai choisi l”Europe”, wydawn. Plon, Paryż 1952, str. 116).
„Marzenie Komenskiego (Comeniusa – przyp. Red.) i Nietzschego, koncepcja Kanta, pragnienie Bonapartego i Mazziniego, słowem: Stany Zjednoczone Europy ziszczą się dzięki Ruchowi Paneuropejskiemu. Pod znakiem słonecznego krzyża, gdzie słońce Oświecenia splata się z Czerwonym Krzyżem międzynarodowego humanizmu, idea paneuropejska odniesie zwycięstwo nad małostkowością i bezużytecznością każdej destrukcyjnej i zaściankowej polityki. (R.C. Kalergi, „Storia di Paneuropa”, str. 56-57).
„Symbolem Ruchu miał stać się czerwony krzyż na tle złotego słońca: krzyż Chrystusa na tle słońca Apollona [jako wyraz] ponadnarodowej ludzkości zbratanej z promieniującym duchem Oświecenia. Ten sam symbol na tle błękitnym – oznaczającym pokój – ma odtąd widnieć na fladze Ruchu.”
Jednakże ten sam symbol stanowi znak Wielkiego Mistrza Różokrzyżowców i widnieje na okładce książki „The Rosicmcians, their Rites and Mysteries” napisanej w 1870 r. w Londynie przez historyka i znawcę Różokrzyżowców, Hargrave’a Jenningsa. Sam Kalergi musiał coś na ten temat wiedzieć – zwłaszcza, że sam był masonem, jak przyznał niedawno oficjalny organ Wielkiej Loży Szwajcarii „Alpina” (nr 1 z 1989 r.) w artykule redakcyjnym sygnowanym przez niejakiego Jiirga von Insa.
Zresztą Kalergi pozostawał w zażyłych relacjach z Wysoką Finansjerą, a zwłaszcza z Rotszyldami i Warburgami: w 1924 r. Max Warburg wpłacił na rzecz Ruchu Paneuropejskiego pierwszy datek w wysokości 60 tys. marek w złocie. W tym samym roku zaczęło wychodzić czasopismo „Paneuropa ” – oficjalny organ Ruchu – mające siedzibę w wiedeńskim pałacu cesarskim. Równocześnie dużą poczytnością cieszyła się książka Kalergiego, która została przetłumaczona na wiele języków, w tym na japoński i esperanto. Pomysł więc chwycił i Unia Paneuropejska zyskała wielu znamienitych członków.
Byli wśród nich: dr Hjalmar Schacht (1877—1970), członek Wielkiej Loży Prus, zaufany człowiek Wysokiej Finansjery z Wall Street działający w otoczeniu Hitlera, mason i przyszły prezes Reichsbanku; burmistrz Kolonii Adenauer, mason Benesz – czechosłowacki minister spraw zagranicznych i przewodniczący Ligi Narodów (1935), a także ludzie kultury i nauki, jak Paul Valery, Thomas Mann, Rainer Maria Rilke, Albert Einstein czy Sigmund Freud, wreszcie przyszły założyciel Amnesty International Sean Mac’Bride czy twórca hitlerowskiej teorii przestrzeni życiowej Karl Haushofer (obaj byli członkami O.T.O).
Również Mussolini nie krył swojej sympatii dla Ruchu Paneuropejskiego, co wynikało z faktu, że podobnie jak Coudenhove-Kalergi czuł się on uczniem Nietzschego. Kalergi zwrócił się do swojego przyjaciela Williama Steada, członka – założyciela Round Table i członka Fabian Society z prośbą, aby ten postarał się dla niego o dojścia do angielskiego establishmentu, gdyż chciał tą drogą rozpropagować ideę Europy kontynentalnej sprzymierzonej z Imperium brytyjskim. W rezultacie Kalergi odbędzie szereg podróży do Wlk. Brytanii i do USA, gdzie spotka się z takimi osobistościami, jak H. Hoover (CFR), Owen Young (CFR) czy Bernard Baruch — wielki żydowski finansista, członek Pilgrims Society i CFR, który w 1919 r. na konferencji w Wersalu reprezentował Stany Zjednoczone. & Dzięki ich wsparciu Kalergi założy „Komitet Współpracy Amerykańskiej Unii Paneuropejskiej”, liczący pośród swoich członków dyrektora CFR Duggana, Feliksa Frankfurtera, Paula i Feliksa Warburgów, członka Pilgrims Society Johna W. Daviesa oraz rzecz jasna Nicholasa Murreya Butlera, który kierował w swoim czasie nie tylko British Israel, ale tez CFR-em i Round Table i był członkiem Pilgrims Society, a którego Kalergi nazwał „jednym z swych najaktywniejszych przyjaciół i protektorów”.
W dniach 3-6 października odbył się w Wiedniu pierwszy Kongres Unii Paneuropejskiej. Obrady prowadzili: czechosłowacki mason Edward Benesz, Francuz Joseph Caillaux, przewodniczący Reichstagu Niemiec Paul Loebe oraz mason Francesco Nitti. Wśród zaproszonych był austriacki duchowny bp Ignas Seipel oraz Nicola S. Politis, członek Europejskiego Komitetu Fundacji Carnegie (gdzie funkcję prezesa sprawował wspomniany już Murray Butler). W sumie zaproszono dwustu delegatów z 24 krajów. W kuluarach były rozwieszone portrety tych, których uważano za ojców Paneuropy, a mianowicie: Różokrzyżowca Comeniusa, Kanta, V. Hugo, Mazziniego i Nietzschego. Stany Zjednoczone reprezentował Skarbnik CFR Frederick H. Allen, Wielką Brytanię A. Watts, członek RIIA, zaś demokrację rosyjską były przewodniczący Rady, Żydowski mason Aleksander Kiereński.
We Włoszech na czele tego ruchu stali Benedetto Croce, Nitti oraz hrabia Carlo Sforza, członek Środkowoeuropejskiego Komitetu Fundacji Carnegie, mason i prominentny globalista . Warto zwrócić uwagę, że w 1917 r. odbywały się w paryskim Wolnym Kolegium Nauk Społecznych kursokonferencje nt. federalizmu z udziałem Francesco Saverio Nittiego, wówczas byłego prezesa Rady Ministrów Włoch oraz martynisty Miliukowa, byłego ministra Spraw Zagranicznych, architekta obalenia caratu w 1917 r. razem ze słynnym żydowskim bankierem Jakobem Schiffem, który sfinansował Rewolucje W Rosji, a którego wspólnikiem w interesach był Max Warburg, wierny przyjaciel Kalergiego. Inicjatywa Coudenhove -Kalergiego została twórczo rozwinięta przez masona Ąristide’a Brianda i synarchę Jeana Monneta, który zaproponował podział świata na pięć stref: pan-sowiecką, pan-europejską (a właściwie pan-euroafrykańską), pan- brytyjską, pan-amerykańską i pan-azjatycką. Byłaby to „racjonalna” organizacja świata bez granic, oparta na imperatywnym planie ekonomicznym zgodnym z Archetypem Społecznym, gdzie rozwiązywaniem sporów między blokami zajmowaliby się mędrcy ukształtowani w tej samej szkole ideowej.
Charakter owej „szkoły” można łatwo wywnioskować, uważnie wsłuchując się w wypowiedzi Coudenhove – Kalergiego, który np. podczas wykładu wygłoszonego dnia 15 kwietnia 1960 r. na paryskiej Akademii Nauk Moralnych i Politycznych, nawiązując do historycznych dywagacji żarliwego federalisty i internacjonalisty Saint- Yvesa, powiedział: „Obalenie imperium Papieży pozwoliło narodzić się idei laickiej federacji europejskiej”.
Powyższa teza doskonale współbrzmi z deklaracją masona 33 st. Alberta Pike’a – „satanisty z Bostonu” – pochodzącą z końca XIX stulecia i przytoczona na wstępie niniejszej książki: „Kiedy Ludwik XVI został stracony, wykonana została połowa pracy; odtąd Armii Świątyni pozostało skierować wszystkie swe wysiłki przeciwko Papiestwu. Ci, którzy w swoim czasie wspierali dyktatorskie nacjonalizm mające utorować drogę „[…] nowej formie bytu, nowej moralności w Europie” , wyrastali z masonerii.
Słynny sowietolog P. Faillant de Villemarest wskazuje na ten sam rodowód, kiedy wymienia „bezpośrednich spadkobierców Paneuropy”, a mianowicie: Komisję Trójstronna, Kluby Bilderberg oraz „Instytuty Spraw Międzynarodowych na obu brzegach Atlantyku i w świecie komunistycznym: w Moskwie, Pradze, Warszawie czy w Budapeszcie”.