PEWNE JEST TO, ŻE TEOLOGIA MASOŃSKA ODPOWIADA dość DOKŁADNIE TEOLOGII KABAŁY. ZWIASTUN NARODU-WODZA.

ZWIASTUN NARODU-WODZA. POWSZECHNE PRZYMIERZE IZRAELSKIE

Nie będziesz cierpiał nad sobą żadnej obcej prasy, abyś długo panował nad gojami. Zawładnijmy prasą, a wnet będziemy rządzić i kierować losami całej Europy.

PEWNE JEST TO, ŻE TEOLOGIA MASOŃSKA ODPOWIADA dość DOKŁADNIE TEOLOGII KABAŁY.

=================

Epiphanius, Ukryta strona dziejów. Nowy Porządek Świata.…

Ukryta-strona-dziejow, str. 138

W 1872 r. Ulysses Grant, bohater Północy w Wojnie Secesyjnej, został ponownie wybrany prezydentem Stanów Zjednoczonych. [Ulysses Grant, generał wojsk Północy, był wolnomularzem i wrogiem katolicyzmu. W 1854 r. ten były pułkownik zawodowy został wydalony z armii za pijaństwo. Przyjaźnił się z bankierami żydowskimi Seligmanami; był wykorzystywany jako figurant i człowiek do specjalnych poruczeń przez tajne towarzystwa w USA; por. J. Lombard, op. cit., t. III, str. 364-371.]

W tym samym roku wygłosił przemówienie zawierające zapowiedź przyszłej „przewodniej roli” narodu amerykańskiego w umacnianiu demokracji, która to rola została ostatecznie usankcjonowana w Traktacie Wersalskim z 1919 roku: „Cywilizowany świat zmierza w kierunku republikanizmu – tj. rządów narodu, których sprawowanie powierza on wyłonionym przez siebie przedstawicielom; a nasza wielka Republika powołana jest aby służyć jako przewodnik wszystkim pozostałym […]. Nasz Stwórca przygotowuje świat na to ażeby w stosownym czasie stał się on jednym wielkim narodem, mówiącym jednym językiem, gdzie ani armia, ani flota wojenna nie będą już potrzebne ”

W tym samym roku przenosi się do Nowego Jorku Międzynarodówka Komunistyczna założona przez Żyda Karola Marksa. Już od 1867 r. swoją siedzibę w tym mieście ma Powszechne Przymierze Republikańskie Mazziniego, a od 1843 r. działa tam bardzo wpływowa żydowska organizacja masońska B’nai Brith, czyli „ściśle tajny zakon przeznaczony wyłącznie dla Żydów sprawujących Odpowiedzialne funkcje.”

W dniu 12 września 1874 r. B’nai B’rith zawarł z Radami Najwyższymi Rytu Szkockiego porozumienie O wzajemnym uznawaniu (tzw. konkordat). Podpisy pod dokumentem złożyli. Armand Levy z ramienia B’nai Brith oraz Albert Pike jako szef Najwyższego Dyrektoriatu Dogmatycznego Rytu Szkockiego – w imieniu Masonerii Powszechnej.

Przy czym nie chodziło tylko o wzajemne uznawanie intencji, ale przede wszystkim o wspólnotę doktryn. Co się tyczy strony masońskiej, Pike skodyfikował je już w swoim opasłym traktacie „Morals and Dogma”:

„Wszystkie prawdziwe religie dogmatyczne wywodzą się z Kabały i do niej powracają; wszystko co wielkie i naukowe w myśli religijnej wszystkich iluminatów: Jakuba Boehme, Swedenborga, Saint- Martina i pozostałych – bierze się z Kabały; jej zawdzięczają swe sekrety 1 symbole wszelkie stowarzyszenia masońskie ”.

Podobną tezę wyakcentował rabin Livorno Elia Benamozegh. W swoim dziele uważanym za kwintesencję współczesnej myśli żydowskiej, pt. Izrael a Ludzkość: „PEWNE JEST TO, ŻE TEOLOGIA MASOŃSKA ODPOWIADA dość DOKŁADNIE TEOLOGII KABAŁY.

Zresztą fundamentalne dzieła rabinistyczne z pierwszych wieków ery chrześcijańskiej dostarczają wielu dowodów na to, że Haggada była ludowa wersja nauki tajemnej, która pod względem metod inicjacyjnych wykazuje zaskakujące podobieństwa z instytucją masońska. Kto zada sobie trud, aby przyjrzeć się baczniej stosunkom między judaizmem a Masonerią filozoficzną i ogólnie – misteriami, pozbędzie się przynajmniej częściowo swego pogardliwego stosunku do Kabały.

W wydaniu francuskim z 1961 r. znajdujemy w przypisie następujący komentarz rabina kabalisty Elio Toaffa do zdania wydrukowanego powyżej dużymi literami: „Osobom, które mogą być zaskoczone powyższym stwierdzeniem, należy wyjaśnić, iż teologia masońska istnieje w takim sensie, że w Masonerii kultywowana jest tajna doktryna religijna wprowadzona przez gnostyckich Różokrzyżowców w momencie ich połączenia z Wolnymi Mularzami w 1717 r. Owa tajna doktryna, czyli gnoza, jest w wyłącznym posiadaniu Masonerii Wysokich Stopni, tj. Masonerii filozoficznej”.

Salvatore Farina, mason 33 st., nie przeczy temu, choć wypowiada się bardziej hermetycznie: „To, co Masoneria Szkocka zawdzięcza Kabale, to alegoria świętego słowa, która napełni nasze ręce pełnią gnozy, oraz panowanie nad wszechświatem.

Zresztą już W 1861 r. pojawiają się zapewnienia strony żydowskiej, że [jej] stosunki z masoneria „ ściślejsze, niż się na ogół sadzi. Judaizm winien żywić do całej masonerii głęboką sympatię, i nic, co dzieje się w tej potężnej instytucji nie powinno być mu obojętne. [.] Duchem masonerii jest duch judaizmu w jego najbardziej fundamentalnych przekonaniach; to jego idee, jego język, nieomal jego organizacja.”

Jeszcze jaśniej ujął to ojciec rabina z B’nai Brith Stephana S. Wise’a, który w 1873 r. założył Unię Kongregacji Żydów Amerykańskich:

„Masoneria jest instytucją żydowską, której historia, stopnie, funkcje, hasła i katechizm są żydowskie od początku do końca, za wyjątkiem jednego pośredniego stopnia i kilku słów wypowiadanych podczas wtajemniczenia.

Powyższe tezy podsumowuje Izrael Mair Lau, obecny Wielki Rabin i największy autorytet religijny Izraela w swojej wypowiedzi z okazji czterdziestej rocznicy założenia Wielkiej Loży Masońskiej Państwa Izrael: „wszystkie zasady masonerii są zawarte w księdze narodu żydowskiego.” (nie chodzi o Biblię, lecz o Talmud — przypisek redakcji) .

Jeżeli ktoś nadal jest skłonny sądzić, że zbitka „judaizm-masoneria” to efekt tendencyjnej i naciąganej interpretacji, niech zapozna się z poniższym stwierdzeniem Żyda E. Helbronnera: „Kwestia żydowsko – masońska to moim zdaniem […] nie jest żadna bujda. Można ją zasadnie podnosić, ponieważ od dwudziestu lat (czyli jeszcze przed 1916 rokiem — przypisek redakcji) wszystkimi ruchami rewolucyjnymi kierowali z reguły Żydzi bezpaństwowcy, mający wsparcie lóż masońskich. Rozstrzygające wydaje się stwierdzenie rabina i masona Magnina zamieszczone w „B’nai B’rith Magazine”, tom XLIII, str. 8:

„B’nai B’rith to jedynie wybieg. Wszędzie, gdzie masoneria może przyznać się swobodnie, że jest żydowska zarówno z samej natury jak ze względu na realizowane założenia, to z punktu widzenia naszego celu wystarczają zwykłe reguły.

A wracając do porozumienia z 1874 r., do którego doprowadził Albert Pike (który przy tej okazji posłużył się swym masońskim imieniem Limoude Ainchhoff) i Armand Levy, oto jego brzmienie:

„My, Wielki Mistrz, Konserwator Świętego Palladium, Najwyższy Patriarcha masonerii całego Wszechświata, za zgodą wielkiego i Dostojnego Kolegium Zasłużonych Masonów, zgodnie z aktem Konkordatu zawartego między Nami a trzema federalnymi Konsystorzami Ameryki, Anglii i Niemiec, przez nas dziś podpisanego, przyjęliśmy jedno postanowienie: „W dniu dzisiejszym, zgodnie z zasadami określonymi w Konkordacie, zostaje założona Generalna Konfederacja Izraelskich Tajnych Lóż.” Zaprzysiężono pod Świętym Sklepieniem Wielkiego Wschodu Charleston w dolinie drogiej sercu Boskiego Mistrza, w pierwszym dniu Księżyca Tikshru 12 czerwca siódmego miesiąca roku 00874 (=1874 przypisek redakcji) Prawdziwego Światła.”

Jak dodaje Emmanuel Ratier, mogło to być powodem, dla którego B’nai B’rith przez długi czas powstrzymywał się od krytykowania Ku Klux Klanu. Założony de facto przez Pike,a – generała wojsk konfederatów – i przez przedstawicieli wysokich stopni masonerii Południa, liczący w latach dwudziestych 3-5 mln członków Ku Klux Klan nie napotykał na sprzeciwy ze strony ADL (Anti-Defamation League, oficjalnie działającej organizacji, będącej narzędziem B’nai Brith) ani samego B”nai Brith. W styczniu 1923 r. B’nai B’rith oświadczył wręcz: „Ku Klux Klan może stać się instrumentem postępu i filantropii, pożytecznym zarówno dla państw, jak i dla ich obywateli, o ile pozbędzie się kilku tysięcy fanatyków, którzy spychają go na drogę nietolerancji, nikczemności i zbrodni.”

Kiedy w Ameryce wspomniane stosunki zaczęły się zacieśniać i „nabierać rumieńców”, w Europie – a konkretnie w Paryżu – dzięki ogromnemu wsparciu finansowemu Rotszyldów i bogatego bankiera Mojżesza Montefiore powstała w 1860r. nowa Międzynarodówka: Powszechne Przymierze Izraelskie.

Izaak Mojżesz Cremieux zwany Adolfem (1796-1880) był współzałożycielem i jedną z najznamienitszych osobistości tej organizacji. Był on francuskim adwokatem związanym z Rotszyldami, wiceprzewodniczącym Żydowskiego Konsystorza w Paryżu, ministrem sprawiedliwości (1848). W 1870 r., po okresie Drugiej Republiki, otrzymał tytuł Wielkiego Mistrza Wielkiego Wschodu Francji, zanim został mianowany (w dn. 8 marca 1869 r.) Suwerennym Wielkim Komandorem Rady Najwyższej Francji.

Cremieux, który już w tamtym czasie dostrzegał znaczenie mediów jako narzędzia wpływania na tak zwaną „opinię publiczną”, zasłynął z maksymy: „Pieniądz i wszystko inne miejcie za nic. Jeżeli posiadacie prasę, posiądziecie całą resztę.”

Tę maksymę sparafrazował na swój sposób angielski rabin Mojżesz Montefiore: „Dopóki dzienniki na całym świecie nie będą w naszych rękach, wszystko na nic się nie zda. Miejmy stale W pamięci jedenaste przykazanie: „Nie będziesz cierpiał nad sobą żadnej obcej prasy, abyś długo panował nad gojami. Zawładnijmy prasą, a wnet będziemy rządzić i kierować losami całej Europy”.

Powszechne Przymierze Izraelskie – nowa Międzynarodówka otwarta w duchu kosmopolityzmu na wszystkich Żydów niezależnie od ich kraju pochodzenia i religii („Żydzi ze Wschodu i z Zachodu, z Północy i z Południa, wszyscy stano— wimy społeczność podtrzymująca świętą, niezniszczalną więź’” — oświadczy 12 maja 1872 r. Cremieux) istotnie dążyło do zjednoczenia wszystkich Żydów diaspory w imię ich żywotnych interesów, przy czym spoiwem miał tu być mocno akcentowany synkretyzm, który został scharakteryzowany przez samego Crćmieux w 1861 r. na łamach oficjalnego organu Przymierza, kierowanego przez Isidore’a Kahna: „Powszechne Przymierze Izraelskie nie ogranicza się do naszego wyznania; jest ono adresowane do wszystkich wyznań; pragnie przenikać wszystkie religie – podobnie, jak przenika wszystkie kraje. Niechaj światli ludzie, niezależnie od swoje- go wyznania, wstępują do tego Powszechnego Przymierza Izraelskiego, którego cel jest tak szlachetny i pro-cywilizacyjny. Chodzi o to, by wyciągnąć rękę do tych wszystkich, którzy wychowawszy się w innej niż nasza wierze wyciągają ku nam swoją braterską dłoń, uznając, że wszystkie religie oparte na moralności, która ma swoje zakorzenienie wXBogu, powinny odnosić się do siebie przyjaźnie i usuwać bariery rozdzielające to, co pewnego dnia ma zostać połączone. Oto jest, panowie, piękne i wzniosłe posłannictwo naszego Powszechnego Przymierza Izraelskiego.” („Archiwa Izraelskie”, XXV, str. 51445346)

Również W 1861 r. Archiwa Izraelskie, francuski periodyk żydowski, zapowiedziały uroczyście rychłe nadejście „Nowego Jeruzalem, święcie posadowionego między Wschodem a Zachodem, a które ma zastąpić podwójne miasto Cesarzy i Papieży.” (XXV, str. 600, 1861) dając tym samym do zrozumienia, jaki los ma spotkać Wieczne Miasto — Stolicę Piotrową i ośrodek Chrześcijaństwa.

Jeszcze dziś rozlegają się echa tej wyroczni — np. w organie British Israel „Wake Up!”, gdzie W artykule noszącym znamienny tytuł „Uwaga – Rzym zmie— rza nieuchronnie ku swojemu przeznaczeniu” (numer styczniowo—lutowy 1994) przypomniano przepowiednię Roberta Fleminga Jr, przyjaciela i zausznika Wilhelma III (1650-1702), dotyczącą ostatecznego upadku Rzymu, który miałby zbiegać się kabalistycznie z końcem tysiąclecia: Tysiąclecie (tysiącletnie królowanie świętych) zacznie się po tym, jak dojdzie do ostatecznego i doszczętnego zniszczenia Rzymu papieży […] koło roku 2000; […] samemu Chrystusowi przypadnie zaszczyt zgładzenia wielkiego wroga – a stanie się to w momencie Jego ponownego, nadzwyczajnego przyjścia […]”. (Robert Fleming Jr, „The Rise and Fall of Rome Papal”, Londyn, 1701, str. 44)