===================================================
Panie Profesorze, Ten fragment rzekomo z książki Klausa to ewidentna falsyfikacja ktora mozna wyczuc juz na odleglosc. Na wszelki wypadek sciagnolem wersje angielska no i oczywiscie nic tam takiego nie bylo. Czytam regularnie artykuly z Pana strony, sa interesujace i czesto bardzo odwazne tak, ze praktycznie to jest moje glowne zrodlo informacji w jezyku polskim. Pozdrawiam serdecznie, ============================== MD: Co za wredne GNOJE ! Wcześniej prostowałem "pewne wiadomości" o pochodzeniu Bronka Komorowskiego "Od bolszewika", czy Mateusza Morawieckiego od innej pani, niż prawdziwa Mama. ======================================== IDIOTO, "Kłamstwem świat przejdziesz, ale ... z powrotem nie wrócisz"... .
==============================================
Muszę powtórzyć:
Rozpowszechnianie takich wiadomości, niby prawdziwych, ale wymyślonych przez kogoś, jest dla obrońców prawdy bardzo groźne.
Już kilkakrotnie prostowałem, że na przykład pochodzenie Bronisława Komorowskiego od jakiegoś bolszewika jest nieprawdą. Wiem to od jego najbliższej rodziny, kryształowo uczciwej.
A oto KŁAMSTWO: “niejaki Osip Szczynukowicz – to rezun oddelegowany przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji”..
==========================================================
Tak samo wiemy na pewno, że Mateusz Morawiecki pochodzi od swojej prawdziwej Mamy, żony Kornela. Moi przyjaciele z Wrocławia znają tę rodzinę blisko, od dziesięcioleci.
Tworzą to albo głupcy, którzy uważają że każda broń, nawet kłamstwo, jest dobra, albo zimni wrogowie.
Obie te fałszywki zostały wpuszczone celowo. Takich jest o wiele więcej. W ich rozpowszechnianiu przoduje GLORIA, bo tam brak krytycznego Admina.
W takich miejscach – hulaj dusza, bo każdy może “na swój strój”…
Brońmy się – krytycyzmem, chłopskim rozsądkiem.