Posadzić ten cały UE ! „Co za skorumpowany gang”. O pieniądzach Sikorskiego od arabusów w holenderskiej telewizji.
Po raz kolejny wszystko wskazuje na to, że poseł do Parlamentu Europejskiego przyjął duże sumy pieniędzy, tym razem dotyczy to Polaka Radosława Sikorskiego – informuje „EenVandaag”, program telewizji publicznej NPO 1.
„Walizki z pieniędzmi i słodkie wycieczki do kurortów” – czytamy na stronie programu, który dodaje, że sprawa polskiego europosła nakłada się na wcześniejsze podejrzenia o korupcję w PE.
– Co za skorumpowany gang – mówi Lousewies Van der Laan, szefowa Transparency International Nederland.
To kolejny skandal w Brukseli, ocenia popularny program publicystyczny holenderskiej telewizji publicznej. „Mogę sobie wyobrazić, co myślą ludzie: co za skorumpowany gang” – mówi Lousewies Van der Laan, szefowa Transparency International Nederland (deputowana do PE w latach 1999–2003).
Była eurodeputowana zszokowana rewelacjami nt. Sikorskiego
Według Van der Laana ostatnie skandale podważają demokrację. Szefowa holenderskiego oddziału organizacji walczącej z korupcją twierdzi, że jest „zszokowana” rewelacjami dotyczącymi Radosława Sikorskiego. – Myślałam, że osiągnięto dno – dodaje Holenderka.
W czwartek wyszło na jaw, że eurodeputowany PO Radosław Sikorski otrzymuje rocznie 100 tys. dol. ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Ujawnił to po swoim dziennikarskim śledztwie liberalny dziennik „NRC”. „Jego zachowanie podczas głosowań w połączeniu z płatnościami budzi podejrzenia” – napisano w artykule gazety.
Echa skandalu korupcyjnego
Gazeta przypomniała, że kontakty między europejskimi politykami a zagranicznymi państwami są pod lupą po tym, gdy wyszedł na jaw skandal łapówkarski w Parlamencie Europejskim.
„NRC” poinformował, że Sikorski otrzymuje od ZEA 100 tys. dol. rocznie za doradztwo przy konferencji Sir Bani Yas. „Konferencja została utworzona przez Emiraty nieco ponad 10 lat temu jako sposób na prowadzenie międzynarodowej dyplomacji za pomocą »miękkiej siły«” – czytamy w dzienniku. Gazeta zaznacza, że konferencja (działająca obecnie w formie stałej instytucji) ma charakter zamknięty. „Prasa nie jest mile widziana, wszystko odbywa się w tajemnicy” – podkreśla „NRC”.
Zobacz także: Kolejny zagraniczny dziennik bierze się za Sikorskiego. „Korupcja. Milczał o pieniądzach”