Zabijanie noworodków w Belgii. „Nie miałyby znośnej przyszłości”.

fa, mnie 19.01.2022, https://www.tvp.info/58023407/eutanazja-dzieci-na-masowa-skale-w-belgii-dlaczego-nie-mialyby-znosnej-przyszlosci

Z dostępnych badań wynika, że co najmniej na 10 proc. wszystkich zmarłych noworodków we Flandrii w 15 miesiącach 2016 i 2017 r. dokonano eutanazji. Jest to jednak tylko widoczny wierzchołek góry lodowej – mówi Constance du Bus, prawniczka i ekspertka z Europejskiego Instytutu Bioetyki (IEB) w Brukseli.

– Nie mamy dokładnych liczb dla całej Belgii, ale dysponujemy danymi z niedawnego badania dot. zmarłych noworodków we Flandrii, (gdzie mieszka około 60 proc. populacji kraju).

Między wrześniem 2016 r. a grudniem 2017 r. zmarło tam 229 nowonarodzonych dzieci. W przypadku 10 proc. z nich – a więc 24 osób – została dokonana eutanazja przez śmiertelny zastrzyk. Poprzednie badania z lat 1999-2000 wskazują, że wówczas odsetek noworodków pozbawionych w ten sposób życia wynosił 7 proc. Mówimy zatem o narastającym zjawisku – ocenia du Bus.

– Warto jednak zastrzec, że te 10 proc. nie opisuje wyczerpująco całego zjawiska eutanazji noworodków.

Należy do wspomnianej liczby dodać dzieci, których śmierć została celowo przyspieszona przez nieleczenie lub wycofanie decyzji o leczeniu lub decyzję o podaniu leków z zamiarem lub współ-zamiarem przyspieszenia zgonu – dodaje.

W Belgii zabijają noworodki


Jak podkreśla ekspertka, w rzeczywistości w przypadku 61 proc. noworodków, które zmarły we Flandrii między wrześniem 2016 r. a grudniem 2017 r., została podjęta tzw. decyzja o zakończeniu życia. Constance du Bus zwraca uwagę, że jest to kluczowe sformułowanie w belgijskim prawodawstwie, które pozwala zrozumieć, jak dochodzi do eutanazji noworodków.

– Problem z tym sformułowaniem polega na tym, że nadaje ono taką samą wartość etyczną decyzjom, które zawierają zamiar przyspieszenia lub spowodowania śmierci, jak i decyzjom, które nie mają na celu śmierci noworodka, ale akceptują ją jako potencjalny skutek uboczny aktu medycznego, zgodnie z zasadą podwójnego efektu. Mimo że rozwiązanie prawne jest jedno, to intencja, proces i rezultaty są bardzo różne. Z jednej strony może istnieć wyraźny zamiar spowodowania śmierci. Z drugiej – wola poszanowania życia i naturalnej śmierci, nawet jeśli zasada proporcjonalności wymaga powstrzymania się lub przerwania leczenia lub podania leków np. środków uspokajających, przeciwbólowych, które potencjalnie mogą przyspieszyć zgon – tłumaczy prawniczka.