Do łask wracają piece kaflowe i ziemne piwniczki. W ten sposób Polacy omijają podwyżki cen za ogrzewanie i prąd.

[[Są też nowoczesne kotły CO, o nich wzmianka poniżej artykułu. Mirosław Dakowski]

https://pch24.pl/do-lask-wracaja-piece-kaflowe-i-ziemne-piwniczki-w-ten-sposob-polacy-probuja-omijac-podwyzki-cen-za-ogrzewanie-i-prad/


Do łask wracają piece kaflowe i ziemne piwniczki. W ten sposób Polacy próbują omijać podwyżki cen za ogrzewanie i prąd 

Tomasz Kolanek


Podwyżki cen gazu i prądu spowodowały, że Polacy  coraz częściej wracają do dawnych rozwiązań grzewczych, czy chłodniczych.  Ogromnym zainteresowaniem cieszą się obecnie piece i kuchnie kaflowe. Na wsiach i w miastach budowanych jest też coraz więcej piwnic ziemnych, których nasi przodkowie używali jako lodówek. 

Obecnie działalność w Polsce prowadzi około dwustu zdunów. To niewielka liczba, zważywszy na fakt, iż zamówień na kuchnie i piece kaflowe jest mnóstwo.   

Jacek Tetelewski, zdun z Kielc, zauważa że zainteresowanie stawianiem kaflowych pieców w prywatnych domach w ostatnich latach mocno wzrosło. – Wszystko przez inflację, podwyżki cen gazu i kryzys energetyczny. Od ubiegłego roku zainteresowanie budową kuchni i pieców w naszej firmie  wzrosło o 30 procent. I z tego co wiem u innych zdunów jest podobnie. Klienci boją się, że może być brak dostępu do prądu, do gazu z uwagi na sytuację za granicami i wtedy takim niezależnym źródłem grzania i gotowania jest jednak drewno i piec kaflowy z kuchnią  mówi Jacek Tetelewski. Dobrze wykonany piec kaflowy, po napaleniu drewnem, potrafi trzymać ciepło nawet przez 14 godzin.

Problemem w stawianiu pieców czy kuchni kaflowych jest nie tylko mała ilość zdunów, ale też kafli, gdyż z powodu braku zamówień, co miało miejsce w przeszłości, kaflarnie upadły. Jest jeszcze w Polsce kilka punktów, gdzie się je wyrabia, ale kafle są tam bardzo drogie. Zainteresowani budową w swoim domu pieca kaflowego, kupują raczej używane kafle pochodzące z rozbiórek. Można je nabyć w specjalnych magazynach.

Co ciekawe wśród Polaków wraca też zainteresowanie, życiem na wsi. We wschodniej części województwa podlaskiego, gdzie rdzennych mieszkańców jest coraz mniej, osiedla się coraz więcej byłych mieszkańców wielkich miast. Kupują oni opuszczone siedliska, remontują je i tam zamieszkują. Pracują przeważnie zdalnie.

Coraz większą popularnością cieszą się też ogrody działkowe, gdzie znów uprawia się warzywa i owoce. Budżet domowy na tym korzysta, gdyż w sklepach są one bardzo drogie.  Poza tym są to uprawy super ekologiczne, zdrowe.

Warzywniaki powstają też koło domów jednorodzinnych. Wraz z nimi wraca zapotrzebowanie na, dawniej obecne przy każdej wiejskiej chacie, ziemne piwnice. Obecnie jest coraz więcej firm, które je wykonują.

W takich piwnicach, w których warunki przechowania żywności są optymalne (temperatura, wilgotność) przy zerowym zużyciu energii eklektycznej, składuje się warzywa i owoce oraz inną żywność. Obecnie podczas częstych letnich upałach, w piwnicy takiej samemu można się doskonale schłodzić, bez przeziębiania się klimatyzatorami, gdyż latem panuje tam temperatura zdecydowanie niższa, niż na zewnątrz.

Adam Białous

=====================================

M. Dakowski: Pamiętajcie, że są nowoczesne, wysoko-sprawne kotły centralnego ogrzewania: ŻUBR, wylansowałem ten typ kotłów już dwie dekady temu. Oni ciągle ulepszają – a “władze” usiłują szkodzić..

tel. 85 683 3007

Kaczyński: “Polska musi być ogrzana”. Trzeba tej zimy palić wszystkim, poza oponami.

PAP https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/kaczynski-trzeba-w-tej-chwili-palic-wszystkim-poza-oponami/pck3w1r

“Polska musi być ogrzana” — mówił podczas spotkania w Nowym Targu prezes PiS Jarosław Kaczyński i grzmiał, że “trzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oponami i podobnymi szkodliwymi rzeczami”.Prezes PiS odpowiadał tak na pytanie o drogi węgiel i gaz oraz rygorystyczne przepisy antysmogowe.

Odnosząc się do pytania, czy rząd zamierza coś zrobić z ustawą antysmogową, Kaczyński wspomniał, że wie o działaniach podjętych w tym kierunku przez samorząd wojewódzki, “żeby tę sprawę ustawić tak, jak powinna być (ustawiona)”.

Zapowiedział też planowaną “bardzo niedługo” konferencję o inicjatywie przyjęcia przez Sejm apelu do Unii Europejskiej w tej sprawie.

Kaczyński wspominał także o “tradycji palenia drewnem”. Zapewniał, że “spokojnie można w ten sposób palić”.

==========================

mail: To już można palić drewnem???  Cóż za łaska! A jeszcze w zeszłym roku to było takie szkodliwe i były mandaty. 

MD: Ja dostałem mandat, bo Straż Miejska, Ekologiczna, przy kotle na drewno znalazła … gałązki świerka z igłami [to trujące !! – pouczył mnie oficer] i… stare gwoździe.

Kaloryfery w miastach pewnie będą grzać tej zimy słabiej. Trwa mać!!!!

[Rozmowy na temat obniżki temperatury ciepłej wody dostarczanej w polskich miastach mają trwać…. ]

Wojciech Jakóbik 13 lipca 2022, https://biznesalert.pl/cieplownictwo-miasta-ograniczenie-temperatury-wody-polska-kryzys-energetyczny/

BiznesAlert.pl ustalił, że kryzys energetyczny skłonił rząd do rozważań na temat wprowadzenia ograniczenia temperatury w sieciach ciepłowniczych w celu zmniejszenia zużycia węgla w ciepłowniach. Rozmowy na ten temat trwają.

– Da się obniżyć temperaturę do kilkunastu stopni zachowując komfort cieplny odbiorców a jednocześnie ograniczając zużycie paliwa – mówi źródło portalu w sektorze ciepłowniczym. Ciepła woda użytkowa jest dostarczana w określonej temperaturze. Naukowcy badali w przeszłości możliwość obniżenia temperatury w miejskich sieciach ciepłowniczych w celu zmniejszenia zużycia paliwa w celu zmniejszenia wydatków na jego zakupy oraz emisji CO2 przy jego spalaniu.

– Obniżenie temperatury zasilania z 135 do 120 stopni Celsjusza oraz powrotu z 70 do 60 stopni Celsjusza pozwala na obniżenie mocy zamówionej i rocznego zużycia nieodnawialnej energii pierwotnej pokrywających straty ciepła na przesyle nośnika ciepła o 12 procent – czytamy w analizie prof. dr hab. inż. Roberta Sekreta z Wydziału Inżynierii Środowiska i Biotechnologii; Katedra Ciepłownictwa, Ogrzewnictwa i Wentylacji na Politechnice Częstochowskiej.

– Zakładając, że prace związane z obniżaniem parametrów temperaturowych sieci ciepłowniczych nie wymuszają wykonania prac skutkujących dodatkową emisją to wraz z efektem energetycznym uzyskany zostaje również efekt obniżenia emisji zanieczyszczeń do atmosfery. Łączna kwota szacowanych oszczędności z tytułu obniżenia strat ciepła sieci ciepłowniczych, poprzez obniżenie temperatur wody sieciowej, może wynieść w tym przypadku 3146 PLN/MW dla standardowego sezonu grzewczego – pisze naukowiec.

Kolejny argument za obniżeniem temperatury w sieciach ciepłowniczych to kryzys energetyczny oraz możliwe w sezonie grzewczym problemy z dostępem do węgla, od którego są zależne ciepłownie w Polsce. Ochłodzenie wody w sieciach ciepłowniczych pozwoli ograniczyć zużycie czarnego paliwa. – Wyzwanie to walka z drobnoustrojami, które mnożą się przy niższej temperaturze – zastrzega źródło BiznesAlert.pl. Rozmowy na temat obniżki temperatury ciepłej wody dostarczanej w polskich miastach mają trwać.

===============

Powiązane posty:

  1. Trzy tony za 996 złotych każda na dom. Rząd wprowadza cenę gwarantowaną węgla [to „kartki na węgiel, towarzysze! MD]
  2. Polska przypomina w Brukseli o ograniczeniach transformacji energetycznej w dobie wojny
  3. Jak kupić węgiel na zimę i nie pójść z torbami. Spięcie
  4. Resort klimatu obiecuje nadwyżkę węgla w Polsce
  5. Polska ma remedium na kryzys energetyczny: węgiel i reforma polityki klimatycznej
  6. Japończycy wydadzą miliard złotych na fabrykę pomp ciepła w Polsce
  7. Solidarna Polska podważa umowę społeczną o odejściu od węgla w 2049 roku
  8. Rekordowa inflacja wynika według NBP z kryzysu energetycznego. Możliwa jest recesja techniczna
  9. Są wnioski o kolejne podwyżki cen energii. Węgiel pomoże, ale nie wystarczy
  10. Markowski: Kryzys energetyczny już jest, a odczujemy go jesienią (ROZMOWA)

Szaleństwo władzy. Polityk PiS: „Warto trochę pomarznąć”.

https://nczas.com/2022/06/03/szalenstwo-wladzy-polityk-pis-warto-troche-pomarznac/
Władza już wie, że z opałem na sezon jesienno-zimowy będzie krucho. Polityk PiS Zbigniew Gryglas przekonuje jednak, że… warto marznąć.

W ostatnim czasie koszty ogrzewania domu czy mieszkania rosną w szalonym tempie.

Ogrzewanie gazem, do czego przez lata zachęcano w ramach postawy „eko” i tworzono preferencyjne prawo, już jest co najmniej dwukrotnie droższe niż jeszcze kilka miesięcy temu.

Ceny węgla osiągnęły kosmiczną cenę i sięgają 3 tys. zł za tonę.

Sytuacja jest dynamiczna i nie można wykluczyć, że w sezonie jesienno-zimowym opał będzie tak drogi, że wiele rodzin nie będzie na niego stać.

Zbigniew Gryglas, poseł z ramienia PiS-u w poprzedniej kadencji, następnie wiceminister aktywów państwowych u Jacka Sasina, a ostatnio członek rady nadzorczej Polskiej Grupy Energetycznej, przekonuje jednak, że marznąć warto.

Nawet gdybyśmy musieli trochę pomarznąć – to warto. To cena wolności”– napisał Gryglas na Twitterze, sugerując, że to cena, jaką ponosimy za uniezależnienie się od rosyjskich surowców energetycznych.

[A dalsze pierdułki, przepychanki – w oryginale. U mnie nie warto. Szkoda kalorii. MD]