Działania „Imperium ZŁĄ” na przykładzie Japonii i azjatyckich Tygrysów. Jak to grozi nam.

“Idea podbija świat”, Kalergi. Działania „Imperium ZŁĄ” na przykładzie Japonii i azjatyckich Tygrysów.

Zabójstwo Shinze Abe. Stany Zjednoczone Europy i Liga Narodów.

Cynthia Chung.

Faszystowskie korzenie “Stanów Zjednoczonych Europy”

Pytanie brzmi: czy Niemcy i Japonia są na tyle głupie, by popełnić ten sam błąd dwa razy?

https://thesaker.is/why-shinzo-abe-was-assassinated-towards-a-united-states-of-europe-and-a-league-of-nations/

Sytuacja w jakiej znalazła się Japonia nie zaskakuje, ale prace nad tym trwały przez ostatnie 50 lat, jako jedno z założeń polityki Komisji Trójstronnej (choć nie ograniczają się tylko do tej instytucji). Wizja Ligi Narodów znajdowała się na liście życzeń tych, którzy rozpoczęli I wojnę światową, w nadziei na to, że świat zaakceptuje jeden ponad-narodowy  rząd w służbie imperium. Wielki Kryzys był kolejną próbę wdrożenia w życie wizji Ligi Narodów, drogą powołania “narodowej” odmiany socjalizmu we Włoszech i Niemczech (co nie byłoby możliwe bez kryzysu gospodarczego). To właśnie zapoczątkowało drugą wojnę światową, jako desperacką próbę siłowego wdrożenia takiej wizji na całym świecie.

Zawsze chodziło o to samo czyli o stworzenie organizacji kontrolującej świat, a ci, którzy nazywali siebie demokratami, często zasiadali przy tym samym stole z realizatorami takiej wizji.

 Hrabia Richard Coudenhove-Kalergi, ojciec paneuropeizmu (któremu zdarzyło się być również zwolennikiem faszyzmu), w swojej autobiografii “A Crusade for Pan-Europe” z 1943 r, tak napisał:

“Antyfaszyści nienawidzili Hitlera (…), a jednak (…) utorowali mu drogę do sukcesów. Tym antyfaszystom udało się przekształcić Mussoliniego, największego wroga Hitlera w latach 1933 i 1934, w najsilniejszego sojusznika Hitlera. Nie winię włoskich i hiszpańskich antyfaszystów za odważną i uzasadnioną walkę z ich bezwzględnymi przeciwnikami  politycznymi. Winię demokratycznych polityków, zwłaszcza we Francji… za to, że tak długo  traktowali  Mussoliniego jako sojusznika Hitlera, aż nim się rzeczywiście stał.”

Według Kalergiego i wielu innych przedstawicieli “elit” o podobnym rodowodzie, perspektywa faszystowskich, paneuropejskich rządów była nieuchronna, a Kalergi wyrażał   wyraźną pogardę dla antyfaszystowskiego i demokratycznego oporu wobec tej “nieuchronności”. Z punktu widzenia Kalergiego, właśnie z powodu antyfaszystowskiego i demokratycznego oporu wobec  “pokojowego” przejścia do faszyzmu, doprowadzili oni do  sytuacji, w której faszyzm musiał zostać im narzucony przy użyciu brutalnej siły.

W oczach Kalergiego była to tragedia, której można było uniknąć, gdyby te kraje po prostu zaakceptowały faszyzm na “demokratycznych” warunkach.

Hrabia Richard Coudenhove-Kalergi tak napisał w swojej autobiografii “Idea podbija świat”:

“Wykorzystanie masowej hipnozy do celów propagandowych jest najbardziej skuteczne w czasach kryzysu. W momencie, gdy narodowy socjalizm ubiegał się o władzę, miliony Niemców były całkowicie pozbawione stabilizacji życiowej.  Klasa średnia została zredukowana do poziomu proletariatu, a proletariat został bez pracy. Trzecia Rzesza była  ostatnią nadzieją dla opuszczonych, dla tych, którzy stracili swój status społeczny, dla tych pozbawionych gruntu pod stopami ludzi, szukających nadziei na życie, które straciło sens…Ekonomiczne tło ruchu hitlerowskiego staje się oczywiste, gdy przypomnimy sobie, że obie rewolucje Hitlera zbiegły się z dwoma wielkimi kryzysami gospodarczymi Niemiec: inflacją z 1923 roku i recesją z początku lat trzydziestych, z falami bezrobocia. W ciągu sześciu lat pomiędzy tymi wydarzeniami, które były dla Niemiec stosunkowo pomyślne, ruch hitlerowski praktycznie nie istniał.” 

Ojciec paneuropeizmu i duchowy ojciec Unii Europejskiej, hrabia Richard Coudenhove-Kalergi, często dobrze wypowiadał się o austriackim i włoskim faszyzmie, a nawet o „faszyzmie katolickim”, dlatego powyższy cytat jego autorstwa nabiera dodatkowego smaku. Kalergi przyznaje, że hitleryzm nie byłby możliwy, gdyby w Niemczech nie było dwóch okresów skrajnego kryzysu gospodarczego. Pytanie brzmi: czy były to kryzysy spontaniczne, czy raczej zostały wywołane celowo?

W swojej autobiografii z 1954 roku, “Idea podbija świat”, Kalergi tak pisze: “Nie ma wątpliwości, że popularność Hitlera opierała się głównie na fanatycznej walce, którą prowadził przeciwko Traktatowi Wersalskiemu.”

Jeśli przyjrzymy się politycznemu ekosystemowi, w którym poruszał się Kalergi, otrzymamy pewne wskazówki dotyczące powyższego pytania. Środowisko to obejmowało takich ludzi jak; Max Warburg, baron Louis Rothschild, Herbert Hoover, sekretarz stanu Frank Kellogg, Owen D. Young, Bernard Baruch, Walter Lippmann, pułkownik House, generał Tasker Bliss, Hamilton Fish Armstrong, Thomas Lamont, Justice Hughes. Wszyscy ci ludzie są wymienieni w autobiografii Kalergiego  jako jego baza wsparcia w Stanach Zjednoczonych. Byli oni zagorzałymi zwolennikami paneuropejskości Kalergiego, znanej jako “Stany Zjednoczone Europy”. Byli oni również zagorzałymi zwolennikami koncepcji Ligi Narodów i architektami Paryskiej Konferencji Pokojowej (1919-1920), która była odpowiedzialna za Traktat Wersalski, który wprowadził Niemcy w pierwszą falę ekstremalnego kryzysu gospodarczego.
W moim poprzednim artykule “Czy Japonia jest skłonna podciąć sobie gardło w ofierze dla amerykańskiego dominacji w Azji?” omówiłam, że to jest właśnie celem Komisji Trójstronnej. Mianowicie: tworzenie kryzysów gospodarczych w celu przeforsowania skrajnych reform strukturalnych.

Analityk finansowy i historyk Alex Krainer pisze tak:

“Komisja [Trójstronna] została założona w lipcu 1973 roku przez Davida Rockefellera, Zbigniewa Brzezińskiego oraz grupę amerykańskich, europejskich i japońskich bankierów, urzędników państwowych i naukowców, w tym Alana Greenspana i Paula Volckera. Została ona powołana w celu wspierania ścisłej współpracy między państwami, które tworzą trójczłonową strukturę dzisiejszego Zachodu. Ta “ścisła współpraca” miała być podstawą “trójczłonowej agendy” spadkobierców Imperium Brytyjskiego.”
Jej powstanie zorganizowała brytyjska ekspozytura w Ameryce, Rada Stosunków Zagranicznych (CFR), (innymi słowy: potomstwo Królewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, czołowego think tanku Korony Brytyjskiej).

9 listopada 1978 roku członek Komisji Trójstronnej, Paul Volcker (przewodniczący Rezerwy Federalnej w latach 1979-1987), potwierdził to na wykładzie wygłoszonym na Uniwersytecie Warwick w Anglii: “Kontrolowana dezintegracja gospodarki światowej jest uzasadnionym celem na lata 80-te”. Jest to również ideologia, która ukształtowała “Terapię szokową” Miltona Friedmana.

W 1975 roku, CFR rozpoczęła publiczne studium polityki globalnej, zatytułowane: “Projekt na  lata 80-te”. Motywem przewodnim tego projektu był “kontrolowany rozpad” światowej gospodarki, a raport nie próbował ukrywać konsekwencji czyli; głodu, chaosu społecznego i śmierci, jakie ta polityka sprowadzi na większość ludności świata.

To jest właśnie to, przez co przechodziła Japonia, a co ekonomista Richard Werner wykazał w swojej książce Princes of Yen, na podstawie której, nakręcono film dokumentalny o tej samej nazwie. Gospodarka Japonii została poddana działaniu zaprojektowanej bańki spekulacyjnej w celu wywołania kryzysu gospodarczego, który następnie uzasadniłby konieczność przeprowadzenia ekstremalnych reform strukturalnych.

Omówimy teraz pokrótce, w jaki sposób Stany Zjednoczone, gospodarki Tygrysów Ekonomicznych i Europa zostały poddane  procesowi sztucznych kryzysów gospodarczych i co to oznacza dla dzisiejszego świata? Jakie konsekwencje dla Europy miało podążanie za modelem “Stanów Zjednoczonych Europy” i czym różni się model jednego rządu światowego w postaci Ligi Narodów od struktury wielobiegunowej, składającej się z suwerennych państw narodowych.

Artykuł zakończę uwagami na temat przyczyn zamachu na Shinzo Abe.

Kolonializm 2.0:  Kryzys gospodarczy azjatyckich Tygrysów.

Japonia nie była jedyną wysoko rozwiniętą gospodarką w Azji, która w latach 90. znalazła się w najgłębszej recesji od czasów Wielkiego Kryzysu. W 1997 r. waluty gospodarek Tygrysów z Azji Południowo-Wschodniej nie były w stanie utrzymać stałego kursu wymiany wobec  dolara amerykańskiego i w ciągu roku załamały się o 60-80%.

Przyczyny tego krachu sięgają roku 1993. Wtedy to, gospodarki azjatyckich Tygrysów – Korea Południowa, Tajlandia, Indonezja – wdrożyły politykę agresywnej deregulacji przepływów kapitałowych i ustanowienia międzynarodowych udogodnień bankowych, które umożliwiły sektorowi korporacyjnemu i bankowemu swobodne pożyczanie pieniędzy z zagranicy, co było pierwszym takim przypadkiem w erze powojennej.

Nie było żadnej  potrzeby, aby gospodarki azjatyckich Tygrysów pożyczały pieniądze z zagranicy. Wszystkie pieniądze niezbędne do inwestycji wewnętrznych mogły być tworzone w kraju.

W filmie Princes of Yen, możemy usłyszeć:

” Presja na liberalizację przepływów kapitałowych przyszła z zewnątrz. Od początku lat 90-tych, MFW, Światowa Organizacja Handlu i Departament Skarbu USA lobbowały w tych krajach, aby pozwolić krajowym firmom na zaciąganie pożyczek za granicą. Argumentowali, że ekonomia neoklasyczna udowodniła, że wolny rynek i swobodny przepływ kapitału zwiększają wzrost gospodarczy.

Po deregulacji przepływów kapitałowych, banki centralne zaczęły tworzyć  zachęty dla firm krajowych do zaciągania pożyczek za granicą, czyniąc droższymi pożyczki w walutach krajowych od pożyczek w dolarach amerykańskich.

Banki centralne podkreślały w swoich publicznych wypowiedziach, że będą utrzymywać stały kurs wymiany z dolarem amerykańskim, tak aby kredytobiorcy nie musieli się martwić o to, że będą musieli spłacać więcej w swoich walutach krajowych niż pierwotnie pożyczyli. Banki otrzymały polecenie zwiększenia akcji kredytowej. Musiały jednak zmierzyć się z mniejszym zapotrzebowaniem na kredyty ze strony produktywnych sektorów gospodarki, ponieważ firmy te były zachęcane do pożyczania za granicą. Musiały więc uciec się do zwiększenia akcji kredytowej dla kredytobiorców o podwyższonym ryzyku.

Import zaczął się zmniejszać, ponieważ banki centralne zgodziły się na powiązanie swoich walut z dolarem amerykańskim. Gospodarki stały się mniej konkurencyjne, ale ich bilans obrotów bieżących został utrzymany dzięki pożyczkom udzielonym za granicą, które w statystyce bilansu płatniczego liczone są jako eksport. Kiedy spekulanci zaczęli sprzedawać tajlandzkie bahty, koreańskie wony i indonezyjskie rupie, banki centralne zareagowały daremnymi próbami utrzymania kursu walutowego do tego stopnia, aż roztrwoniły praktycznie wszystkie swoje rezerwy walutowe. Dało to zagranicznym pożyczkodawcom szerokie możliwości wycofania swoich pieniędzy po zawyżonych kursach wymiany.

Banki centralne wiedziały, że jeśli skończą im się rezerwy walutowe, będą musiały zwrócić się do MFW, aby uniknąć niewypłacalności. A kiedy MFW już się pojawi, banki centralne wiedziały, czego zażąda ta waszyngtońska instytucja, ponieważ jej żądania w takich przypadkach były zawsze takie same przez poprzednie trzy dekady: Banki centralne zostaną  uniezależnione od państwa [i tym samym podporządkowane dyktatowi MFW].

16 lipca tajski minister finansów wsiadł do samolotu lecącego do Tokio, aby poprosić Japonię o dofinansowanie. W tym czasie Japonia miała 213 mld USD rezerw walutowych, więcej niż łączne zasoby MFW. Byli gotowi pomóc, ale Waszyngton zastopował inicjatywę Japonii. Rozwiązanie rodzącego się kryzysu azjatyckiego musiało przyjść z Waszyngtonu, za pośrednictwem MFW.

Po dwóch miesiącach ataków spekulacyjnych, rząd Tajlandii wprowadził bahta na giełdę.

Jednocześnie, MFW obiecał prawie 120 miliardów dolarów zagrożonym gospodarkom Tajlandii, Indonezji i Korei Południowej. Natychmiast po przybyciu do krajów dotkniętych kryzysem, zespoły MFW założyły biura w bankach centralnych, skąd dyktowały warunki kapitulacji. MFW zażądał szeregu działań, w tym ograniczenia kredytów udzielanych przez  banki, poważnych zmian prawnych i gwałtownych podwyżek stóp procentowych. Gdy stopy procentowe wzrosły, kredytobiorcy wysokiego ryzyka przestali spłacać swoje kredyty.

Obciążone dużymi kwotami złych długów, systemy bankowe Tajlandii, Korei i Indonezji praktycznie zbankrutowały. Nawet zdrowe firmy zaczęły odczuwać skutki rozszerzającego się kryzysu kredytowego. Gwałtownie wzrosła liczba bankructw przedsiębiorstw. Bezrobocie wzrosło do najwyższego poziomu od lat 30. XX wieku”.

MFW dobrze wiedział, jakie będą konsekwencje jego polityki. W przypadku Korei miał nawet przygotowane szczegółowe, ale nieujawnione badania, które mówiły o tym, ile koreańskich firm zbankrutuje, jeśli stopy procentowe wzrosną o pięć punktów procentowych. Pierwsze porozumienie MFW z Koreą wymagało podwyższenia stóp procentowych o dokładnie pięć punktów procentowych.

Richard Werner stwierdził w wywiadzie, że: “Polityka MFW nie ma na celu spowodowanie ożywienia gospodarczego w krajach azjatyckich. Realizują one całkiem inny program, a jest nim zmiana systemów gospodarczych, politycznych i społecznych w tych krajach. W istocie,  działania MFW uniemożliwiają ożywienie gospodarcze takim krajom, jak Korea czy Tajlandia.”

Dziennikarz: “To interesujące. Więc mówi Pan, że MFW pogarsza kryzys i sugeruje, że jest to jego ukryty cel?”

Richard Werner odpowiedział: “Cóż, MFW zbytnio nie ukrywa tego celu, ponieważ dość wyraźnie żąda, aby zainteresowane kraje azjatyckie zmieniały prawo tak, aby podmioty zagraniczne mogły kupować wszystko, od banków po ziemię. I rzeczywiście, systemy bankowe mogą być dokapitalizowane, według warunków MFW, tylko poprzez użycie  pieniędzy zagranicznych, co wcale nie jest konieczne, bo dopóki te kraje mają własne banki centralne, mogą po prostu drukować pieniądze i dokapitalizować własne systemy bankowe. Nie potrzeba do tego zagranicznych pieniędzy. Tak więc agenda MFW polega na tym, aby rozwalić Azję z korzyścią dla interesów zagranicznych.”

MFW zażądał, aby banki mające kłopoty nie były ratowane, ale zamiast tego zostały zamknięte i tanio sprzedane dużym amerykańskim bankom inwestycyjnym. W większości przypadków, listy intencyjne MFW wyraźnie zalecały, że banki muszą być sprzedane inwestorom zagranicznym.

W Azji nie dopuszczono do zorganizowanych przez rząd działań pomocowych, które miały utrzymać przy życiu chore instytucje finansowe. Jednak, kiedy rok później podobny kryzys dotknął Amerykę, te same instytucje zareagowały inaczej.

W filmie Princes of Yen, możemy usłyszeć:

“Fundusz hedgingowy Long-Term Capital Management z siedzibą w Connecticut, który przyjmował jako klientów tylko zamożnych inwestorów indywidualnych i instytucje, lewarował swój kapitał o wartości 5 mld USD ponad 25 razy, pożyczając od banków światowych ponad 100 mld USD. Kiedy jego straty zagroziły możliwością wystąpienia systemowego kryzysu bankowego, który z kolei zagroziłby amerykańskiemu systemowi finansowemu i gospodarce, Rezerwa Federalna zorganizowała przypominającą kartel, akcję ratunkową, polegającą na zwróceniu się do banków z Wall Street i banków międzynarodowych o przekazanie środków finansowych, celem uniknięcia bankructwa.
Dlaczego Stany Zjednoczone mogą stawiać wymagania obcym państwom w imię wolnego rynku, skoro nie mają zamiaru egzekwować tych samych zasad we własnym domu?

Przykłady kryzysów japońskiego i azjatyckiego ilustrują, w jaki sposób kryzysy mogą być zaprojektowane w celu umożliwienia redystrybucji własności ekonomicznej oraz wprowadzenia zmian prawnych, strukturalnych i politycznych.”

Powodem, dla którego zakazano ratowania azjatyckich banków, było umożliwienie wykupu tych azjatyckich gospodarek przez podmioty zachodnie. Komu była już potrzebna Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska, skoro MFW zapewniał kolonialne cele imperium?

Jawne cele MFW i Komisji Trójstronnej

MFW otwarcie nastawił się na przejęcie Azji przez zachodnią finansjerę, ale jaka była w tym rola dla Europy i Stanów Zjednoczonych, które znajdowały się w jej strefie wpływów? Czy one również miały skorzystać z tej  grabieży?

Krótka odpowiedź, która powinna być już oczywista, brzmi: Nie.

Sprowokowane kryzysy w Stanach Zjednoczonych i Europie miały na celu dalszą centralizację władzy w coraz mniejszym gronie i nie miały służyć ludziom, czy też, powiedzmy, poddanym, którzy akurat zamieszkiwali te regiony.

Europa szczególnie naraziła się na szwank ze względu na swoje przywiązanie do wizji “Stanów Zjednoczonych Europy”. Kraje należące do bloku walutowego Euro zrezygnowały z prawa do posiadania waluty narodowej i przekazały tę władzę Europejskiemu Bankowi Centralnemu (EBC), najpotężniejszemu i najbardziej tajnemu ze wszystkich banków centralnych.

W takim systemie żaden europejski kraj nie ma kontroli nad własną gospodarką i jest całkowicie narażony na to, co postanowi EBC.

Richard Werner zauważył: ” [EBC] bardziej skupia się na kreacji kredytu niż na stopach procentowych. EBC musi się wiele nauczyć na swoich błędach z przeszłości, ponieważ nie sądzę, aby wystarczająco uważnie obserwował kreację kredytu. Gdy w Hiszpanii i Irlandii, pod okiem EBC, mieliśmy do czynienia masową ekspansję kredytową, stopy procentowe pozostawały oczywiście takie same jak w reszcie w strefie euro, ale ilość cykli kredytowych była bardzo różna… Jest jedna stopa procentowa dla całej strefy euro, ale w 2002 roku EBC kazał Bundesbankowi [bankowi centralnemu Niemiec] ograniczyć kreację kredytu o największą kwotę w swoje całej historii, a jednocześnie nakazał irlandzkiemu bankowi centralnemu drukować tyle pieniędzy, jakby jutra nie było. Jakie są tego konsekwencje? Ta sama stopa procentowa ale czy to ten sam wzrost gospodarczy? Nie. Efektem jest recesja w Niemczech i  boom w Irlandii. Która zmienna to mówi? Oczywiście kreacja kredytu.”

Od 2004 roku, pod okiem EBC, wzrost kredytów bankowych w Irlandii, Grecji, Portugalii i Hiszpanii wynosił ponad 20% rocznie, a ceny nieruchomości szybowały w górę. Kiedy kredyty bankowe się skończyły, ceny nieruchomości załamały się, deweloperzy zbankrutowali, a systemy bankowe Irlandii, Portugalii, Hiszpanii i Grecji stały się niewypłacalne.

W filmie Princes of Yen słyszymy:

“EBC mógł zapobiec tym bańkom spekulacyjnym, tak samo jak mógł położyć kres następującym po nich kryzysom bankowym i gospodarczym. Nie zrobił jednak tego, dopóki nie poczyniono poważnych ustępstw politycznych, takich jak przeniesienie uprawnień fiskalnych i budżetowych z każdego suwerennego państwa do Unii Europejskiej”.

Zarówno w Hiszpanii, jak i w Grecji bezrobocie wśród młodzieży wzrosło do 50 %, co zmusza wielu młodych ludzi do poszukiwania pracy za granicą. Obrady organów decyzyjnych EBC są tajne. Zgodnie z traktatem z Maastricht, zabronione są wszelkie próby wpływania na EBC, na przykład poprzez demokratyczną debatę i dyskusję.

EBC jest organizacją międzynarodową, która stoi ponad i poza jurysdykcją jakiegokolwiek państwa członkowskiego. Jego pracownicy wyższego szczebla posiadają paszporty dyplomatyczne, a akta i dokumenty znajdujące się w Europejskim Banku Centralnym nie mogą być przeszukiwane ani konfiskowane przez żadną policję czy prokuraturę.

Komisja Europejska,  grupa ludzi nie pochodząca z wyborów, której celem jest zbudowanie “Stanów Zjednoczonych Europy” ze wszystkimi atrybutami zjednoczonego państwa, ma interes w osłabieniu poszczególnych rządów i wpływu demokratycznych parlamentów Europy. Okazuje się, że zasady dotyczące niezależności banków centralnych, na których opierał się Traktat z Maastricht, wynikały z zaledwie jednego opracowania, które zostało zlecone przez nikogo innego jak samą Komisję Europejską.”

Faszystowskie korzenie “Stanów Zjednoczonych Europy”

15 lutego 1930 roku, Churchill opublikował w The Saturday Evening artykuł zatytułowany “Stany Zjednoczone Europy”, w którym napisał:[1]

“…Reanimacja idei Stanów Zjednoczonych Europy jest w pełni zasługą hrabiego  Coudenhove-Kalergi…Liga Narodów, z której Stany Zjednoczone tak nierozważnie – biorąc pod uwagę ich rozległe i rosnące interesy – zrezygnowały, stała się w rzeczywistości, jeśli nie w formie, przede wszystkim instytucją europejską. Hrabia Coudenhove-Kalergi proponuje skupienie europejskich sił, interesów i uczuć w jednej gałęzi, która, gdyby się rozrosła, stałaby się pniem i w ten sposób uzyskałaby oczywistą dominację. Pomyślcie, jak potężna byłaby Europa, gdyby nie podziały! Niech Rosja powróci z powrotem, jak proponuje hrabia Kalergi, i jak to już w dużej mierze jest faktem, do Azji. Niech Imperium Brytyjskie, wyłączone z jego planu, realizuje swój własny ideał rozprzestrzeniania się po świecie. Nawet pomimo tego, zjednoczona, sfederowana lub częściowo sfederowana,  kontynentalnie świadoma siebie – Europa, z jej afrykańskimi i azjatyckimi posiadłościami i plantacjami, stanowiłaby niezrównany organizm.”

W swojej książce “Idea podbija świat”,  hrabia Richard Coudenhove-Kalergi tak pisze:

“Odkryłem ku mojemu zaskoczeniu, że poczucie europejskiej świadomości po raz pierwszy objawiło się podczas wypraw krzyżowych. Po upadku Cesarstwa Rzymskiego wyprawy krzyżowe stanowiły najbardziej energiczny przejaw europejskiej solidarności. Na pewien czas waśnie między królami, książętami i miastami zostały zapomniane w imię wspólnej sprawy…Wreszcie, w 1834 roku Mazzini założył Młodą Europę, ruch mający na celu koordynację wszystkich istniejących ruchów rewolucyjnych w celu zbudowania nowej i zjednoczonej Europy na bazie nacjonalizmu i demokracji.”

Co ciekawe, Kalergi pisze, że Giuseppe Mazzini, którego  uważał za najnowocześniejszego organizatora  “zjednoczonej Europy na bazie nacjonalizmu i demokracji”, był również uważany za prekursora faszyzmu we Włoszech. Kalergi pisze:[2]

“Faszyzm w tym czasie [we Włoszech] nie zerwał jeszcze z parlamentaryzmem i demokracją. Nowy rząd włoski był rządem koalicyjnym; respektował zasadę monarchii konstytucyjnej, udając jedynie, że nadaje jej nowy wigor i autorytet. Odwoływał się do heroicznych instynktów młodzieży, do ducha poświęcenia i idealizmu. Próbował przywrócić szacunek dla wartości religijnych i chwalebnych tradycji starożytnego Rzymu. Okrzyknął Mazziniego  prekursorem faszyzmu.”

Temat krzyżowców będzie centralnym elementem idei Kalergiego dotyczącym Paneuropy.  Włączył nawet symbol krzyżowców do swojego sztandaru reprezentującego ideę  paneuropejską.

W autobiografii z 1943 roku, Kalergi dalej rozwija swój wątek krzyżowca Paneuropy:[3]

“Jako godło naszego ruchu wybrałem znak czerwonego krzyża nałożony na złote słońce. Czerwony krzyż, który był flagą średniowiecznych krzyżowców, wydaje się najstarszym znanym symbolem ponadnarodowego europejskiego braterstwa. W ostatnich czasach zyskał on również uznanie, jako symbol międzynarodowej działalności charytatywnej. Słońce zostało wybrane, aby reprezentować osiągnięcia kultury europejskiej w przyczynianiu się do oświetlenia świata. W ten sposób, hellenizm i chrześcijaństwo – krzyż Chrystusa i słońce Apolla – figurowały obok siebie jako dwa trwałe filary cywilizacji europejskiej.”

Ta idea “Stanów Zjednoczonych Europy”, wizja “paneuropejska” Kalergiego była sprytną i nieuczciwą grą słów. Stany Zjednoczone istniały pierwotnie w formie 13 kolonii podporządkowanych Imperium Brytyjskiemu. Kiedy jednak Stany Zjednoczone dążyły do uniezależnienia się od Imperium Brytyjskiego, organizując się w suwerenne państwo narodowe, ojcowie założyciele zjednoczyli nową republikę wokół systemu bankowości hamiltonowskiej. Ta innowacja w ekonomii politycznej przekształciła niespłacalne długi w nowy system kredytu federalnego, wprowadziła federalny protekcjonizm, aby sprzyjać lokalnemu rozwojowi przemysłowemu, i ukierunkowała banki na inwestycje, które poprawiły ogólny dobrobyt.

Tym sposobem, Stany Zjednoczone były w stanie stworzyć jedną walutę i bank narodowy, aby ułatwić handel, który podtrzymywał suwerenność gospodarczą nowo powstałego państwa.

Ta hamiltonowska organizacja gospodarcza wpłynęła z kolei na “Narodowy System Ekonomii Politycznej” Friedricha Lista, który doprowadził do powstania Zollverein(Niemiecki Związek Celny). Niemcy w tamtym czasie były również podzielone na regiony, jak Stany Zjednoczone (do tego momentu Niemcy nie były tak naprawdę narodem), a Zollverein pozwolił Niemcom po raz pierwszy w historii, ustanowić siebie jako suwerenne państwo narodowe. Friedrich List bezpośrednio odwoływał się do hamiltonowskiego systemu gospodarczego jako inspiracji dla Niemiec. System ten miał również wpływ na Sun Yat-sena, ojca Republiki Chińskiej, w jego “Trzech zasadach narodu”, które były bezpośrednim odniesieniem do programu gospodarczego Lincolna/Henryego C. Careya, który był kontynuacją zasad ekonomicznych Alexandra Hamiltona. Odżyło to również w postaci amerykańskich pro-lincolnowskich ekonomistów w Japonii, którzy pomogli zorganizować program wzrostu przemysłowego rozpoczęty wraz z restauracją dynastii Meiji( okres panowania cesarza Metsuhito).

Na tym polega formuła wielo-biegunowości, obrona i wzrost suwerennych państw narodowych. Owszem, istnieje również współpraca regionalna. Taka współpraca regionalna potrzebna jest dla dużych projektów infrastrukturalnych, takich jak kolej, które angażują liczne państwa. Ale współpraca regionalna nie powinna być mylona z wizją Ligi Narodów i możemy łatwo odróżnić te dwa projekty, patrząc na to, co faktycznie jest proponowane politycznie i ekonomicznie. 

W przypadku wizji Ligi Narodów, Paneuropy, Stanów Zjednoczonych Europy itp. itd. było dokładnie odwrotnie. Chodziło o odebranie władzy suwerennym państwom narodowym i przekształcenie ich w państwa wasalne podporządkowane systemowi imperialnemu. Znaczy to, że hasło “Stany Zjednoczone Europy” było nieuczciwym i mylącym odniesieniem do pierwotnych 13 kolonii amerykańskich. Było to nieuczciwe, ponieważ zamiast promować dalszą narodową suwerenność ekonomiczną, oczekiwano, że państwa Europy pozbędą się swojej suwerenności i będą podporządkowane scentralizowanej kontroli Unii Europejskiej (scentralizowana władza polityczna) i Europejskiego Banku Centralnego (scentralizowana władza ekonomiczna) oraz NATO (scentralizowana władza wojskowa). W takim układzie, żaden kraj w Europie nie miałby kontroli nad swoim politycznym, gospodarczym czy militarnym przeznaczeniem.

Aby wizja Ligi Narodów mogła wejść w życie, suwerenne państwa narodowe muszą zostać zdemontowane. Więcej na ten temat można znaleźć w mojej książce “The Empire on Which the Black Sun Never Set”.

Amerykański i europejski kryzys gospodarczy uczy nas, że podatnicy muszą płacić za coraz bardziej scentralizowane przejmowanie tego, co kiedyś było suwerennymi gospodarkami, w celu wzmocnienia pozycji bardzo małej grupy ludzi, a prawa i dobrobyt przeciętnych obywateli są coraz częściej postrzegane jako nieistotne.

Dlaczego zamordowano Shinzo Abe?

Były premier Japonii Shinzo Abe został zamordowany 8 lipca 2022 roku i choć w chwili zabójstwa nie był już premierem Japonii (pełnił tę funkcję w latach 2006-2007 i 2012-16 września 2020), był najdłużej urzędującym premierem w historii Japonii i nadal wywierał duży wpływ na kształtowanie polityki w tym kraju.

Wiadomość o zabójstwie Abe została przyjęta na świecie z mieszanką bardzo silnych emocji z obu skrajnych stron. Niektórzy byli przerażeni jego śmiercią i wychwalali to, co zrobił dla Japonii jako coś niemal świętego. Inni z kolei, ekstatycznie świętowali jego śmierć, uważając, że nic dobrego nie mogło wyniknąć z jego działalności, ze względu na jego próby wskrzeszenia ciemnej strony imperialnej przeszłości Japonii i publiczne okazywanie hołdu japońskim faszystom z czasów II wojny światowej. Kiedy wiadomość była jeszcze świeża, a  zamieszanie sięgało zenitu, wielu obwiniało nawet Chiny o zaaranżowanie śmierci Abe, uważając, że to one w oczywisty sposób skorzystały z tego wydarzenia.

To prawda, że Abe żył bardzo niebezpieczną i destrukcyjną misją przywrócenia Japonii statusu imperialistycznego imperium. Był skorumpowany i forsował niebezpieczną prywatyzację władzy w Japonii, powiększał przepaść między bogatymi a klasą średnią. Byłoby jednak zbytnim uproszczeniem  świętowanie jego śmierci jako absolutnego triumfu sprawiedliwości. Jak to wyraźnie widać siedem miesięcy po zabójstwie Abe, Japonia nie stała się państwem bardziej pokojowym i gotowym do dialogu ze swoimi wschodnimi partnerami. Stała się raczej o wiele bardziej wojownicza i ślepo oddana współpracy z coraz bardziej rozbuchanymi wojennymi żądaniami Zachodu. Japonia znacznie także zwolniła tempo współpracy gospodarczej i politycznej z Rosją i Chinami, która za życia Abe nabierała rozpędu.

Warto również zauważyć, że Abe został zamordowany na kilka tygodni przed cyrkową wycieczką Nancy Pelosi na Tajwan. Chociaż prowokacja Pelosi nie doprowadziła do żadnej konfrontacji militarnej, nie możemy powiedzieć, że nie było to jej zamiarem, ani że sprawy mogłyby się rozegrać zupełnie inaczej, jeśli chodzi o konfrontację militarną między Chinami a Stanami Zjednoczonymi.

Należy przypomnieć czytelnikowi, że w 2014 roku Japonia zmieniła lub “przeinterpretowała” swoją konstytucję, która dała więcej uprawnień Japońskim Siłom Samoobrony, pozwalając im na “obronę innych sojuszników” w przypadku wypowiedzenia im wojny. Stany Zjednoczone, oczywiście, w pełni poparły to posunięcie.

Ta “reinterpretacja” konstytucji Japonii skutecznie wpisała ją do struktury NATO jako tzw. państwa kontaktowego.

W grudniu 2022 roku, Japonia ogłosiła nową strategię bezpieczeństwa narodowego. Ta nowa strategia podwoiła wydatki na obronę. Japonia planuje również zainwestować w zdolności do przeciwdziałania atakom, w tym zakup amerykańskich rakiet typu Tomahawk i rozwój własnych systemów broni.

To właśnie wielka wizja Abe dotycząca powrotu Japonii do czasów jej “chwały” jako imperium była problematyczna dla wizji Ligi Narodów, ponieważ jeśli Japonia widziała siebie na równi z innymi wielkimi imperiami, a może nawet większą od nich, oznaczało to, że nie zamierzała zginać kolan. Innymi słowy,  Abe nie był skłonny sprzedawać Japonii jako lokalnej satrapii, a tego właśnie domagał się od niej zachodni dyktat. Zgodnie z zachodnim dyktatem Japonia miała zaakceptować swój los i popaść w załamanie gospodarcze, stać się coraz bardziej militarystyczna i ekstremistyczna oraz poprowadzić szarżę w stylu kamikadze w kierunku wojny z Chinami i Rosją, która doprowadziłaby do ruiny japońskiej cywilizacji. Nie wygląda na to, żeby Abe miał zamiar pójść na rękę tej nonsensownej wizji.

Emanuel Pastreich napisał wnikliwy artykuł pod tytułem “Zabójstwo arcyksięcia Abe”, można by po prostu zacytować sam tytuł i mówi on wszystko. [Artykuł został również opublikowany  pod tytułem “Globaliści przekraczają Rubikon: Zabójstwo Shinzu Abe”].

Pastreich pisze: “[Abe]… był najdłużej urzędującym premierem w historii Japonii i miał plany na trzecią kadencję.

Nie trzeba dodawać, że siły stojące za Światowym Forum Ekonomicznym nie chcą przywódców takich jak Abe, nawet jeśli są oni zgodni z globalną agendą, ponieważ są oni w stanie zorganizować opór wewnątrz państwa narodowego.

…W przypadku Rosji, Abe z powodzeniem wynegocjował w 2019 roku skomplikowany traktat pokojowy z Rosją, który znormalizował stosunki i rozwiązał spór dotyczący Terytoriów Północnych (po rosyjsku Wyspy Kurylskie). Udało mu się zabezpieczyć kontrakty energetyczne dla japońskich firm i znaleźć możliwości inwestycyjne w Rosji, nawet w sytuacji, gdy Waszyngton zwiększył presję na Tokio w sprawie sankcji.

Dziennikarz Tanaka Sakai zauważa, że Abe nie otrzymał zakazu wjazdu do Rosji po tym, jak rząd rosyjski zakazał wjazdu pozostałym przedstawicielom japońskiego rządu.

Abe również poważnie zaangażował się w negocjacje z Chinami, umacniając długoterminowe więzi instytucjonalne i prowadząc rozmowy o wolnym handlu, które osiągnęły przełom w piętnastej rundzie rozmów (9-12 kwietnia 2019 r.). Abe miał wolny dostęp do czołowych chińskich polityków i był przez nich uważany za wiarygodnego i przewidywalnego, nawet jeśli jego retoryka była ostro antychińska.

Krytycznym wydarzeniem, które prawdopodobnie uruchomiło proces prowadzący do zamachu na Abe, był szczyt NATO w Madrycie (28-30 czerwca).

Szczyt NATO był momentem, w którym  zakulisowi gracze ustanowili prawo dla nowego porządku globalnego. NATO znalazło się na szybkiej ścieżce ewolucyjnej i jego celem przestała być obrona Europy ale stworzenie niezależnej potęgi wojskowej, współpracującej z Globalnym Forum Ekonomicznym, miliarderami i bankierami z całego świata. NATO miało stać się “armią światową”, funkcjonująca podobnie jak Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska w innej epoce.

Decyzja o zaproszeniu na szczyt NATO przywódców Japonii, Korei Południowej, Australii i Nowej Zelandii była krytycznym elementem transformacji NATO.

Te cztery państwa zostały zaproszone do włączenia się w bezprecedensowy poziom integracji w zakresie bezpieczeństwa, włączając w to dzielenie się informacjami wywiadowczymi (udostępnianie ich międzynarodowym korporacjom z branży Big Tech), wykorzystanie zaawansowanych systemów broni (które muszą być administrowane przez personel międzynarodowych korporacji takich jak Lockheed Martin), wspólne ćwiczenia (które stanowią precedens dla procesu decyzyjnego) i inne “wspólne” działania, które podważają łańcuch dowodzenia w ramach państwa narodowego.

Kiedy Kishida(premier Japonii) wrócił do Tokio pierwszego lipca, nie ulega wątpliwości, że jednym z jego pierwszych spotkań było spotkanie z Abe. Kishida przedstawił Abe niemożliwe do spełnienia warunki administracji Bidena.

Nawiasem mówiąc, Biały Dom jest obecnie całkowicie narzędziem globalistów, takich jak Victoria Nuland (podsekretarz stanu ds. politycznych) i innych urzędników przeszkolonych przez klan Busha.

Żądania stawiane Japonii miały charakter samobójczy. Japonia miała zwiększyć sankcje gospodarcze wobec Rosji, przygotować się do ewentualnej wojny z Rosją, oraz przygotować się do wojny z Chinami. Funkcje wojskowe, wywiadowcze i dyplomatyczne Japonii miały zostać przekazane powstającej grupie prywatnych kontraktorów szykujących się na wyżerkę wokół natowskiego stołu.

Nie wiemy, co Abe robił w tygodniu poprzedzającym jego śmierć. Najprawdopodobniej rozpoczął wyrafinowaną grę polityczną, wykorzystując wszystkie swoje atuty w Waszyngtonie, Pekinie i Moskwie, a także w Jerozolimie, Berlinie i Londynie, aby wymyślić wielopoziomową odpowiedź, która sprawiłaby na świecie wrażenie, że Japonia popiera Bidena, jednocześnie szukając tylnymi drzwiami porozumienia z Chinami i Rosją.”

=======================

W tym miejscu należy postawić sprawę jasno, aby ten bałagan stał się widoczny dla wszystkich. Ci, którzy forsują katastrofalną politykę MFW, NATO i Światowego Forum Ekonomicznego, nie są mózgami, które za tym stoją. Dowodzi tego żenada niespełna dwumiesięcznej kadencji byłej premier Wielkiej Brytanii Liz Truss, która nawet nie odróżniała terytorium rosyjskiego od ukraińskiego, odpowiadając, że nigdy nie uzna Rostowa i Woroneża za miasta rosyjskie.

To tylko jeden ze zbyt wielu przykładów, które mają miejsce  niemal codziennie. Ci ludzie to doskonałe narzędzia do prowadzenia tak szalonej polityki z tego właśnie powodu, że nie rozumieją tego co robią. Są całkowicie pozbawieni wiedzy, są tylko kartonowymi wycinankami własnych wizerunków.

Realia sytuacji są takie, że żadne państwo nie jest w stanie przetrwać takiej ignorancji.

Nie chodzi tutaj o starcie bloku zachodniego z blokiem wschodnim. Chodzi o zrujnowanie wszystkich państw i utworzenie jednego imperium, lub jeśli wolicie takie sformułowanie, jednego rządu światowego. Jest to wizja Ligi Narodów, która była mokrym snem [sen… erotyczny] bardzo małej grupy ludzi od czasów pierwszej wojny światowej.

Nie chodzi też o demokrację zachodnią, liberalizm czy zachodnie systemy wartości. Chodzi i zawsze chodziło wyłącznie o przywrócenie systemów imperialnych. O to chodziło w pierwszej wojnie światowej, o to chodziło w drugiej wojnie światowej i o to chodzi w trzeciej wojnie światowej.

Co ciekawe, po raz kolejny widzimy Niemcy i Japonię, których palce gotowe są do pociągnięcia za język spustowy i rozpoczęcie kolejnej wojny światowej. Zgadnijcie jaki będzie los tych dwóch krajów, których bezwolne “przywództwo” myśli głupkowato o sobie, jako o części “elitarnej” grupy, która w jakiś sposób przetrwa podpalenie świata. Podobny głupi błąd popełnili podczas drugiej wojny światowej. Przekonają się po raz kolejny, jak bardzo są sami jak i ich cywilizacje są zbędne tej ‘elitarnej’ grupie, którą tak bardzo pragną  wspierać.

Od czasu zabójstwa Abe jedna rzecz jest pewna. Japonia coraz szybciej zmierza w bardzo niebezpiecznym kierunku, który grozi znalezieniem się po raz kolejny po złej stronie historii. Pytanie brzmi: czy Niemcy i Japonia są na tyle głupie, by popełnić ten sam błąd dwa razy? Nie powinni zakładać, że uda im się przeżyć ten eksperyment po raz drugi.

Z autorką można skontaktować się pod adresem cynthiachung.substack.com

1. Coudenhove-Kalergi, Richard (1943) Crusade for Pan-Europe: Autobiography of a Man and a Movement. G.P. Putnam’s Sons, New York, s. 198-200. 

2. Coudenhove-Kalergi, Richard (1943) Crusade for Pan-Europe: Autobiography of a Man and a Movement. G.P. Putnam’s Sons, New York, s. 78. 

3. Coudenhove-Kalergi, Richard (1954) An Idea Conquers the World. Purcell & Sons Ltd., Wielka Brytania, s. 98.

Cynthia Chung tłum. Sławomir Soja