Czemu Ukrainki z dziećmi nie wyjeżdżają do południowo-zachodniej części państwa, zupełnie poza strefą działań wojennych?
Są to tereny zrabowane Polsce przez Stalina, za aprobatą Roosevelta i Churchilla, przed 80-ciu laty.
Okolice Stanisławowa, Bieszczady maja ogromną bazę sanatoryjno wypoczynkową, w większości spadek po Polsce. Spokój, cisza, można pracować oraz wypoczywać. Drohobycz, Truskawiec, Kołomyja, Jaremcze, Śniatyń… Okolice…
W sferze wojenno-spokojnej jest co najmniej 70 % Ukrainy