Trwa przesłuchiwanie i skazywanie lekarzy za to, że mieli odwagę sprzeciwić się szaleństwu – i mieli rację.

Trwa przesłuchiwanie i skazywanie lekarzy za to, że mieli odwagę sprzeciwić się szaleństwu – i mieli rację.

Pospieszalski komentuje proces dr Martyki: „Uczestniczymy w jakimś orwellowskim świecie”

https://nczas.com/2022/12/19/pospieszalski-komentuje-proces-dr-martyki-uczestniczymy-w-jakims-orwellowskim-swiecie/

W poniedziałek przed siedzibą Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie odbyła się pikieta w obronie dr. Zbigniewa Martyki. Proces niepokornemu lekarzowi wytoczono na podstawie absurdalnych zarzutów.

Sprawę skomentował m.in. redaktor Jan Pospieszalski.

Pospieszalski ocenił, że „przesłuchiwanie lekarzy za to, że mieli odwagę sprzeciwić się szaleństwu i mieli rację” jest sprawą „skandaliczną”. – Nauka, prawda, zdrowy rozsądek jest po ich stronie – dodał.

– Ja się zastanawiam skąd się wzięła trójka czy czwórka lekarzy, którzy zdecydowali się siąść po drugiej stronie tego stołu i mają odwagę patrzeć w oczy człowieka, który od 30 lat jest doktorem nauk medycznych, dłużej piastuje zawód lekarza, niż żyje na świecie prezes NIL – podkreślił Pospieszalski.

– To jest coś niesamowitego. Młody człowiek, który mógłby te wszystkie postępowania podważyć, jako prezes ma możliwość wysadzenia w powietrze tej całej procedury – dodał.

Powiedział również, że „Zbyszek nie jest sam”. – Ta solidarność, ten odruch serca jest budujący naprawdę – ocenił Pospieszalski.

Dziennikarz odniósł się także do dantejskich scen, jakie rozgrywały się przed wejściem do siedziby Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie. – Ta historia pod tytułem „przemoc fizyczna wobec posła”, zranienie go i to, że policja nie interweniuje w takiej sytuacji jest naturalną konsekwencją tego założycielskiego skandalu, jakim było w ogóle ogłoszenie pandemii – stwierdził.

– Uczestniczymy w jakimś orwellowskim świecie i resztki zdrowego rozsądku zebrały się na Krupniczej, tutaj w Krakowie. Ja jestem dumny, że stoję między tymi ludźmi – wskazał Pospieszalski.

Dziennikarz dodał też, że „cała masa niesamowitych, fantastycznych lekarzy jest prześladowana tylko za to, że mieli odwagę stanąć po stronie pacjentów, że w interesie pacjentów zakwestionowali to szalbierstwo, ten ogromny szwindel globalny”.