W Moskwie przypomniano setną rocznicę sądowej rozprawy z duchowieństwem katolickim w ZSRR
pch24.pl/w-moskwie-przypomniano-setna-rocznice-sadowej-rozprawy-z-duchowienstwem-katolickim
#komunizm #prześladowanie Kościoła #rosja #związek sowiecki
(Flaga ZSRR, zdjęcie ilustracyjne / Źródło: Flickr, Brian Carson)
W Moskwie przeprowadzono 8 listopada konferencję naukową poświęconą setnej rocznicy procesu wytoczonego duchowieństwu katolickiemu w Związku Sowieckim. Odbył się on w dniach 21-26 marca 1923 a sądzono na nim księży katolickich z ówczesnego Piotrogrodu (późniejszego Leningradu). Zakończył się skazaniem ks. Konstantego Butkiewicza na karę śmierci, a abp. Jana Cieplaka i 12 innych kapłanów na różne kary pozbawienia wolności.
Konferencję otworzył arcybiskup archidiecezji Matki Bożej w Moskwie Paweł Pezzi, witając przybyłych dyplomatów polskich oraz przedstawicieli wspólnot religijnych. Mówiąc o rozprawach z 1923, które zapoczątkowały masowe represje przeciw katolikom rosyjskim, hierarcha zauważył, iż proces ten „wniósł coś całkowicie podstępnego, chytrego, diabelskiego, przedstawiając sprawę tak, gdyby oskarżonych prześladowano nie za wiarę, ale za działalność antysowiecką”. I dziś, gdy „chrześcijaństwo przeżywa trudne chwile, gdy usiłuje się je wykluczyć z życia społeczeństwa”, refleksja nad tamtymi wydarzeniami „może być bodźcem dla naszego świadectwa” – powiedział mówca.
Ambasador Polski w Rosji Krzysztof Krajewski powiedział, witając uczestników, że „wiara nas jednoczy, bez niej nie ma przyszłości”. Przypomniał, iż większość sądzonych sto lat temu księży katolickich stanowili Polacy, których oskarżano o działalność kontrrewolucyjną, zaznaczył jednak, że „stali się oni ofiarami prześladowań z powodu swojej wiary”. Dyplomata zaznaczył, że 30 października złożył kwiaty pod tablicą pamiątkową z nazwiskami represjonowanych katolików w krypcie moskiewskiej katedry pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. Dodał również, iż w czasie swych podróży po Rosji zawsze przekonuje członków miejscowych stowarzyszeń polskich do poznawania dziejów represji wymierzonych w wierzących w XX wieku, do przekazywania tej wiedzy dzieciom oraz do „pokazywania, że chrześcijaństwo jest religią pokoju”.
Pierwszy referat Moskiewski proces sądowy 1923 roku nad duchowieństwem katolickim w ocenie urzędów sowieckich przedstawiła dr Jewgienija Tokariewa z Rosyjskiej Akademii Nauk (RAN). Na podstawie analizy dokumentów dotyczących tej sprawy stwierdziła, iż sądownictwo sowieckie było dalekie od norm prawnych a decyzje o uznaniu winy podejmowały różne resorty, które „nie zawsze mówiły jednym głosem”. Prelegentka zauważyła, że karę śmierci DLA ks. Butkiewicza i abp. Cieplaka narzuciło sądowi Biuro Polityczne KC Rosyjskiej Partii Komunistycznej (bolszewików), ale nie zgadzali się z tym ówczesny ludowy komisarz spraw zagranicznych Gieorgij Cziczerin i inny dyplomata Wacław Worowski, zatroskani o dobry wizerunek Rosji Sowieckiej na arenie międzynarodowej. Obawiali się też reakcji światowej, zwłaszcza Watykanu, który w owym czasie pomagał głodującym w Rosji. „Nie ma potrzeby płodzić męczenników” – mawiał Worowski. Przeciwny był też prokurator Krylenko, za co otrzymał ostre upomnienie od Biura Politycznego. Zdaniem Tokariewej polemiki te wywołały na Zachodzie pogląd o słabości władzy sowieckiej i odsuwały w czasie jej uznanie międzynarodowej. Ostatecznie na karę śmierci skazano i rozstrzelano tylko ks. Butkiewicza.
Inny historyk Aleksandr Biegłow z RAN nakreślił kościelno-polityczny kontekst tamtego procesu, który toczył sie w okresie ogałacania przez władze świątyń, także katolickich, z kosztowności pod pretekstem pomocy dla głodujących. Według mówcy a kampania ta, przeciw której ostro protestował m.in. ówczesny patriarcha Tichon, stała się kluczową w tworzeniu strategii władzy dążącej do zniszczenia wspólnot religijnych i postawa ta była aktualna przez następnych 20 lat.
O życiu katolików Piotrogrodu w latach dwudziestych opowiedziała dr nauk historycznych Walentina Biełkowska z Sankt-Petersburga. W 1917 w mieście tym było 30 kościołów i kaplic, w których posługiwało ponad 50 kapłanów, a w sumie w Rosji żyło wówczas 1,6 mln katolików. Ale już na początku 1919 rozpoczęły się aresztowania, zakazy sprawowania Mszy i nabożeństw, zamykano kościoły. Prelegentka szczegółowo przedstawiła działalność metropolity mohylowskiego abp. Edwarda von Roopa, wydalonego z Rosji Sowieckiej oraz sprzeciw katolików wobec rozgrabiania świątyń, aktywne popieranie swych duszpasterzy prezez parafian i działalność bp. Antoniego Maleckiego.
„Zajmowanie”, a w gruncie rzeczy rozkradanie i dewastowanie świątyń było również tematem referatu historyczki Anastasiii Miedwiediewej, także z Sankt-Petersburga. Zwróciła ona uwagę, że wierni bronili przede wszystkim sakralnej przestrzeni kościołów przed zbezczeszczeniem ich przez bolszewików, a mniej występowali przeciw samej grabieży. Prowadziło to w efekcie do opieczętowywania, a następnie zamykania świątyń.
Inny historyk Aleksandr Sielicki z Uniwersytetu w Kubaniu i przewodniczący Polskiego Ośrodka Narodowo-Kulturalnego w Krasnodarze, autor wielu opracowań nt. dziejów Polaków na tym terenie, opowiedział o tamtejszych parafiach katolickich, w większości złożonych z Polaków, w latach dwudziestych. Wskazał na bliską i zgodną współpracę katolików łacińskich i ormiańskich i zauważył, że katolicy byli nawet wśród miejscowych Kozaków. Wspomniał również, iż w obronie prześladowanych katolików wystąpiła nawet rodzona siostra Feliksa Dzierżyńskiego.
Czołowy historyk katolicyzmu w Rosji dr Aleksiej Judin mówił o Maurice Conradim (1896-1947) – białym oficerze rosyjskim, który w 1923 zastrzelił w Lozannie wspomnianego W. Worowskiego. Gdy w Szwajcarii rozpoczął się jego proces, emigracja rosyjska starała się przekształcić rozprawę w akt oskarżenia bolszewików, a do obrony Conradiego próbowano namówić wydalonych z Rosji w 1922 dwóch katolików, którzy jednak odmówili podjęcia się tego zadania, głównie z obawy o sytuację swych współwyznawców w Rosji. Nie uchroniło ich to jednak od wzmożenia ich prześladowań.
Po konferencji jej uczestnicy zeszli do znajdującego się w krypcie katedry Muzeum Rzymskokatolickiej Archidiecezji Matki Bożej w Moskiwe, gdzie otwarto wystawę poświęconą represjonowanym ponad sto lat temu katolikom rosyjskim.
Proces w sali byłego Zgromadzenia Szlacheckiego w Moskwie odbywał się w dniach 21-26 marca 1923. Oskarżonym zarzucano tworzenie antysowieckiej organizacji kontrrewolucyjnej w celu przeciwstawiania się dekretowi o rozdziale Kościoła od państwa i instrukcji o trybie wcielenia w życie tego postanowienia. 31 marca ogłoszono wyrok i tego samego dnia rozstrzelano dziekana petersburskiego, proboszcza parafii św. Katarzyny ks. Konstantego Butkiewicza, podczas gdy zwierzchnik Kościoła łacińskiego w Rosji abp Jan Cieplak, egzarcha katolików rosyjskich obrządku bizantyńskiego o. Leonid Fiodorow i dalszych 11 kapłanów otrzymali kary więzienia różnej liczby lat.