Walka o OGIEŃ. Kupić węgiel na stronie PGG. Sprzedaż węgla na stronie PGG odbywa się obecnie we wtorki i czwartki o godz. 16.
Chcieliśmy kupić węgiel na stronie PGG. Tak wygląda walka o surowiec na zimę
Tomasz Mateusiak https://wiadomosci.onet.pl/krakow/chcielismy-kupic-wegiel-na-stronie-pgg-tak-wyglada-walka-o-surowiec-na-zime/hl7ttg0
Próbowałem kupić tani węgiel na stronie internetowej Polskiej Grupy Górniczej. Efekt? Mizerny! Odszedłem z kwitkiem, bo gdy tylko nastała godzina sprzedaży, strona się zawiesiła. Czy więc zakup opału w tym miejscu dalej jest misją niemożliwą? Okazuje się, że nie. Po tym, jak PGG (kilka tygodni temu) wprowadziła w sprzedaży internetowej zmiany, do redakcji Onetu docierają relacje osób, które kupiły węgiel nawet przez 2-3 dni pod rząd. — Najpierw zdobyłem go dla siebie, a później, zachęcony sukcesem, kupiłem dla ciotki — mówi Mateusz, mieszkaniec Podhala.
- W czwartek 29 września próbowaliśmy kupić węgiel na stronie internetowej PGG. Minutę po godz. 16 strona zawiesiła się jednak i ponownie wyświetliła, gdy do kupienia nie została już nawet tona węgla
- Z taką samą sytuacją każdego dnia spotykają się tysiące Polaków
- Coraz więcej osób twierdzi jednak, że węgiel na stronie Polskiej Grupy Górniczej udało im się kupić. Niektórym udaje się to nawet kilka dni z rzędu
- Zakup węgla mają ułatwić dwie zmiany wprowadzone na stronie PGG: lista Kwalifikowanych Dostawców Węgla oraz to, że po dodaniu węgla do koszyka zakupów możemy dokończyć transakcję do godziny 23.59 w tym samym dniu; wcześniej, jeśli np. strona się zawiesiła podczas wpisywania danych lub dokonywania płatności, węgiel znikał z koszyka
O problemach zwykłych Kowalskich z zakupem węgla piszemy na Onecie od wiosny. To nasza redakcja była jedną z pierwszych, które zauważyły rosnące dzień po dniu ceny węgla, czy ogromną frustrację ludzi, którzy tygodniami spędzali długie godziny na stronie internetowej PGG, gdzie upolować można tani (w porównaniu z cenami w składach) węgiel.
To nigdy nie było jednak proste. Choć węglowy gigant przekonuje, że od początku 2022 r. sprzedał już gospodarstwom domowym (poprzez swoją stronę internetową) ponad 1 mln ton węgla, to jednak większość osób, które próbują dokonać tam zakupu, nie może dokończyć transakcji. Węgiel na stronie sprzedawany jest tylko w określone dni i o określonej godzinie. To sprawia, że wówczas rzucają” się na niego wszyscy i najczęściej jest tak, że cały asortyment sklepu wyczerpuje się w ciągu 2-3 minut.
Kupić jest łatwiej?
Temat węglowy śledzę od początku. W połowie wakacji uznałem, że przez stronę internetową opału nie kupię. Znalazłem więc inny sposób na zaopatrzenie się na zimę i zamówiłem węgiel bezpośrednio w kopalni. Napisałem też specjalny poradnik na temat tego, jak to zrobić.
W ostatnim czasie coraz częściej do naszej redakcji docierają jednak sygnały od czytelników, którzy twierdzą, że na stronie PGG coś się zmieniło i teraz węgiel można zdobyć łatwiej.
— Oczywiście dalej nie jest to bułka z masłem, ale jeśli ma się szybki internet i troszkę cierpliwości, to ten zakup jest faktycznie możliwy — mówi Mateusz, mieszkaniec Podhala, który w ostatnich dniach węgiel na stronie PGG kupił aż dwa razy. — Najpierw kupiłem węgiel (trzy tony) do domu, w którym mieszkam z rodzicami, a później zachęcony sukcesem szukałem węgla dla ciotki. Aż skakałem do góry z radości, gdy po czterech dniach udało mi się kupić trzy tony także dla niej — dodaje i na potwierdzenie swych słów wysyła zrzut ekranu ze strony sklepu.
Kolejne osoby, którym ostatnio udał się zakup, twierdzą, że w działaniu sklepu PGG nastąpiły dwie zasadnicze zmiany, które ułatwiają klientom życie.
— Pierwszą z nich jest to, że Polska Grupa Górnicza stworzyła listę Kwalifikowanych Dostawców Węgla (KWD). Dzięki temu można teraz zamówić węgiel na stronie, ale odebrać go w położonym bliżej miejsca zamieszkania składzie opału — mówi Damian z Wielunia (woj. łódzkie). — To sprawiło, że pewnie wrzucają tego węgla więcej na sklep, bo później nie mają problemu takiego, że korkuje im się plac przed kopalnią, gdzie do tej pory wszyscy odbierali zakupy.
Jeszcze istotniejsza była jednak zmiana odnośnie samego koszyka zakupowego.
Jak tłumaczy mężczyzna, chodzi o to, że od pewnego czasu już samo dodanie węgla do koszyka gwarantuje sukces, czyli to, że w ostatecznym rozrachunku go kupimy. Wcześniej było tak, że po dodaniu węgla do koszyka strona mogła nam się jeszcze zawiesić podczas wpisywania danych czy w ostatnim kroku: płatności kartą. Węgiel wówczas znikał i “przejmował go” kolejny klient.
Teraz, jak informuje PGG, dodanie węgla do koszyka oznacza, że go kupimy, bo transakcję można wówczas zawiesić i dokończyć do godziny 23.59 w tym samym dniu. Odłożenie dokończenia transakcji w czasie o parę godzin sprawia, że serwery sklepu nie są już tak obciążone i strona nie zawiesza się przy kolejnych krokach.
Tak to działa. Krok po kroku…
By sprawdzić, czy zakup węgla na stronie PGG faktycznie jest teraz łatwiejszy, w czwartek 29 września sam spróbowałem dokonać transakcji. Niestety, węgla nie kupiłem. Minutę po godz. 16 — czyli wtedy, gdy węgiel pojawił się w sprzedaży — strona PGG zawiesiła się.
Gdy ponownie udało mi się na nią zalogować, węgiel był już niedostępny.
Sprzedaż węgla na stronie PGG odbywa się obecnie we wtorki i czwartki o godz. 16. W czwartek 29 września weszliśmy na stronę już 20 minut przed tym, gdy na e-półkę powinien zostać dołożony nowy węgiel. O godz. 15.38 strona załadowała nam się całkiem sprawnie
Chwilę później napotkaliśmy jednak na pierwszy problem. Strona po raz pierwszy zawiesiła się bowiem gdy chcieliśmy się zalogować na konto klienta. Bez tego zakup jest niemożliwy