Żeby odgiąć nie trzeba przeginać.
Izabela Brodacka
„Żeby odgiąć trzeba przegiąć” – tę złotą myśl przypisuje się wielkiemu Mao. Nikt chyba ( poza zidiociałymi francuskimi lewakami) nie odważy się twierdzić, że Mao nie zrobił nic złego mordując i trzymając w obozach w imię komunistycznej idei miliony ludzi. Jeżeli się dobrze zastanowić prawdą jest zaprzeczenie złotej myśli Mao. Bo wszystko co w historii ludzkości powinno się tylko odgiąć zostało przegięte i na tym polegają – bardzo upraszczając – problemy współczesnego świata.
Na przykład zawsze nam się wydawało odrażające prześladowanie [mi -NIE md] homoseksualistów jakie miało miejsce choćby w Anglii do połowy XX wieku. Najsłynniejszymi skazanymi byli Alan Turing i Oscar Wilde. Jeszcze w połowie XX wieku w więzieniach Anglii i Walii kary za homoseksualizm odsiadywało ponad tysiąc osób. Dopiero niedawno masowe ułaskawienie ogłosił brytyjski polityk Sam Gyimah. Obejmuje ono również nieżyjących już gejów i biseksualistów. Oczywistym jest, że powinno się zaprzestać penalizowania tak zwanych preferencji seksualnych jeżeli nie są one związane z krzywdzeniem innych ludzi. Na tym polegałoby „odgięcie” i do tego powinno się ograniczyć działania na rzecz wolności spółkowania. Pomijając względy etyki chrześcijańskiej homoseksualizm nie jest racjonalny bo jest biologicznie bezowocny.
Większość krajów Europy przeżywa obecnie zapaść demograficzną i propagowanie homoseksualizmu jest niekorzystne społecznie. Jak powiadam należało zaprzestać karania, zabronić prześladowania i na tym poprzestać. Przegięciem czyli idiotyzmem jest wprowadzanie kilkudziesięciu płci oraz dywagacje naukowe na temat tego rzekomego fenomenu, a wyjątkowym idiotyzmem wprowadzanie w szkołach różnych tęczowych piątków i zapraszanie do przedszkoli facetów przebranych za baby aby czytali dzieciom bajeczki o misiu, który z chłopca stał się dziewczynką. Kształtowanie ludzi biologicznie bezproduktywnych ma taki sam sens jaki miałoby kształtowanie ludzi bezproduktywnych technicznie. Na przykład zaklejanie dzieciom rączek taśmą aby nie nauczyły się nimi operować i nigdy już nie były w stanie wkręcić śrubki, czy propagowanie analfabetyzmu i modnej ostatnio dyskalkulii. Natomiast inspirowanie dzieci do zmiany płci jest już nie tylko przegięciem, jest po prostu zbrodnią przeciwko ludzkości.
Podobnie większość z nas nie zalicza się do rasistów i dyskryminowanie jakiejkolwiek rasy uważa za odrażające. Odgięcie polegałoby na zniesieniu wszelkich form segregacji rasowej. Przegięciem jest natomiast rasizm à rebours sprowadzający się do specjalnego traktowania przedstawicieli ras kiedyś dyskryminowanych. Przegięciem są wszelkie kwoty przyjęć na uczelniach, łagodniejsze traktowanie Murzynów przez prawo, a nawet forsowanie nazywania przedstawicieli tej rasy Afroamerykanami.
Murzyn urodzony w Polsce nie ma nic wspólnego ani z Afryką ani z Ameryką więc nazywanie go Afroamerykaninem jest po prostu idiotyczne, a wymuszanie tego jest terrorem intelektualnym.
Wszyscy z przerażeniem reagujemy na akty przemocy wobec dzieci. Na bicie pasem, przypalanie papierosem czy bicie po głowie. Racjonalnym byłoby surowe karanie wszelkich takich przestępstw podobnie jak karze się podobne przestępstwa popełnione wobec dorosłych. Przegięciem jest przyznanie dzieciom nietykalności nie tylko fizycznej lecz również werbalnej. Nauczyciele są ostatnio pouczani, że karne odebranie dziecku telefonu będzie traktowane jako zabór mienia, a ostre zwrócenie uwagi jako przemoc psychiczna. W rezultacie uczeń może swobodnie nawymyślać nauczycielce od starych profesjonalistek ( to eufemizm) lub nałożyć nauczycielowi kosz na głowę, a nauczyciel nie może nawet zabrać mu na godzinę telefonu, którym dzieciak bawi się podczas lekcji.
Nikt rozsądny poza rozwydrzonymi bachorami badającymi granice swego okrucieństwa nie rozdepcze niepotrzebnie żaby, ślimaka czy mrówki. Jednak gdy przez twój dom maszerują niekończącym się sznurem mrówki faraona postulat ochrony wszelkiego życia traci swoją moc. Bez wahania i poczucia winy używasz preparatów trujących. Odgięciem byłoby zapobieganie niepotrzebnej śmierci i cierpieniu zwierząt. Być może propagowanie bezkrwawych łowów ( z aparatem fotograficznym) zamiast polowania. Przegięciem -zakaz polowania, a przede wszystkim ograniczanie hodowli, oraz wszelkie postulowane obecnie ograniczenia spożycia mięsa przez człowieka.
W świecie, którym rządzi łańcuch pokarmowy likwidacja wzajemnego zjadania się jest niemożliwa i utopijna. Co gorsza ograniczanie hodowli w imię troski o planetę może doprowadzić do powszechnego głodu a nawet do ludożerstwa jak to było swego czasu na Ukrainie. Doprowadził do tego w imię walki klasowej czyli walki o prawa robotników i chłopów Stalin. W rezultacie jego działań sztandarowy proletariat umierał w straszliwych męczarniach z głodu. Stalin chcąc zaszkodzić wrogowi klasowemu czyli белоруким zaszkodził przede wszystkim proletariuszom i chłopom, w imieniu których występował. Jego troska o proletariuszy okazała się dla nich zabójcza.
Niesłusznie uważa się, że programem każdej lewicy jest obrona skrzywdzonych i poniżonych. Tak powinno być. Realnie – lewica czy bardziej adekwatnie lewactwo szuka sobie proletariatu w imieniu którego będzie właśnie krzywdzić i poniżać. Lewactwo nie chce odginać lecz przeginać, nie chce ewolucji lecz rewolucji a rewolucja jak wiadomo sieje zniszczenie i w rezultacie pożera również własne dzieci. Czystki stalinowskie dotykały również jego wiernych towarzyszy, jego pretorianów.
Wpuszczenie do Europy imigrantów zapoczątkowało kolejną wędrówkę ludów, która prędzej czy później obróci się przeciwko tym przybyszom. Terror sanitarny wprowadzony w imię troski o zdrowie obywateli spowodował w Polsce przeszło 200 tysięcy tak zwanych nadmiarowych zgonów. Terror klimatyczny może spowodować globalną klęskę energetyczną i głód a propagowanie energetyki jądrowej jako czystej i bezpiecznej może wysadzić w kosmos „zieloną planetę” co raz na zawsze zlikwiduje wszelkie problemy ludzkości. Zginą wraz z planetą.