Niemcy: zmarł policjant brutalnie zaatakowany przez dżihadystę – nożownika
Śmiertelne konsekwencje miał atak dżihadysty na niemieckiego polityka ruchu antyislamskiego Michaela Stürzenbergera i potem – policjanta. Do brutalnego zdarzenia doszło w Manneheim. Pomimo interwencji lekarzy i natychmiastowej operacji, policjant zmarł w wyniku odniesionych ran.
W piątek podczas zgromadzenia publicznego w Mannheim na południowym zachodzie Niemiec doszło do straszliwych scen. Nieznany mężczyzna przerwał wystąpienie polityka Michaela Stürzenbergera i zaatakował go nożem. Brutalne ciosy poważnie raniły polityka, który przewrócił się na ziemię.
[O stanie głównej ofiary Michaela Stürzenbergera – nie wspominają nawet. md]
Atak dżihadysty chciał przerwać funkcjonariusz policji, który stanął w obronie zaatakowanego mężczyzny. Wówczas sprawca będący chyba w amoku dokonał śmiertelnych cięć. Poważnie ranił 29-letniego policjanta, a napastnika powstrzymały ewidentnie spóźnione strzały oddane w jego kierunku przez innych funkcjonariuszy.
Policjant otrzymał kilka silnych ciosów długim nożem. Został zabrany do szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego życie było zagrożone, dlatego wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej. Niestety policjant zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
„Opłakujemy stratę policjanta, który oddał życie za nasze bezpieczeństwo” – ogłosiły władze regionu, w którym doszło do tragicznego w skutkach ataku. Burmistrz Mannheim Christian Specht zarządził wywieszenie od poniedziałku flag żałobnych na ratuszu.
Jak pisze agencja dpa, motyw 25-letniego sprawcy “jest jednak nadal niejasny”. Wiadomo jednak, że mężczyzna urodził się w Afganistanie i przybył do Niemiec jako nastolatek w 2014 roku.
Źródło: PAP, PCh24.pl, pi-news.net