Ku zagładzie – szlakiem przetartym przez Ukrainę?

Ku zagładzie szlakiem przetartym przez Ukrainę

III RP pierwsza w kolejce na „szlak”

DR IGNACY NOWOPOLSKI SEP 10
 
READ IN APP
 

W najnowszym wywiadzie, amerykański ekspert militarny Brian Berletic, omawia stan konfliktu na Ukrainie,  a także jego przyczyny i prawdopodobne konsekwencje.

Całość wywiadu, w języku angielskim, znajduje się tu:

==============================

Stwierdza on, między innymi, że ukraiński atak na rosyjski Kursk, przyspieszył tylko nieuniknioną katastrofę militarną Kijowa, w postaci załamania się frontu donieckiego.

Nie jest moją intencją opisywać jego obszerne wywody i wyjaśnienia w obszarze strategii wojskowej, a jedynie skupić się na autentycznych przyczynach obecnego konfliktu i nieodwracalnych skutkach.   

W  18 minucie przekazu stwierdza on bez ogródek, że Zachód doskonale zdawał sobie zawsze sprawę z niezdolności Kijowa w dziele pokonania Rosji.  Dysproporcje militarne, demograficzne i przemysłowe były tak wielkie, że marzenie banderowców o  wiktorii nad Kremlem, były zawsze czystą fantazją.

Zachód, jak zawsze, z zimnym cynizmem użył Kijowa jako instrumentu w dziele osłabienia Rosji, tak by kolejne konflikty „proxy” dawały lepsze rezultaty.  Takie stopniowe drążenie „rosyjskiej opoki”.

Według Briana, już na obecnym etapie, konflikt jest przesądzony na korzyść Kremla, ale Zachód będzie popychał Kijów do dalszej walki dosłownie „do ostatniego Ukraińca”, jak długo będą tam chętni do ginięcia za waszyngtońskie interesy.

Stopień zniszczenia Ukrainy jest tak duży, że pozostałe na jej terytorium około kilkunastu milionów osób, będzie miało poważne trudności z przetrwaniem nadchodzącej zimy.

Truizmem jest stwierdzenie, że taka rutynowa strategia Zachodu ( na przestrzeni wieków) jest wyzuta z jakichkolwiek hamulców moralnych.  Zachód NIGDY nie kierował się moralnością, a zawsze własnymi partykularnymi interesami, maskowanymi kłamstwem, hipokryzją i cynizmem.

Reszta świata, dawała się jak dotąd nabierać na tą strategię.

Gwałtowne załamanie głównego hegemona, Stanów Zjednoczonych, we wszystkich obszarach funkcjonowania, zarówno materialnego, jak i duchowego, a właściwie jego całkowitego zaniku, zmusiły Zachód do coraz brutalniejszego działania, bez zbędnych kamuflaży i ceregieli.   

Stąd też bierze się narastające tempo odsuwania się reszty świata, od zbankrutowanego i szatańskiego w swym już nie maskowanym obrazie, Zachodu.

Na nieszczęście, Polska jest już głęboko zintegrowana, w formie kolonii, z najbardziej zdeprawowanym elementem ZIK (zachodniego imperium kłamstwa), jakim jest Unia Europejska.

Wykorzystując historyczne pretensje Polaków w stosunku do Kremla, przy całkowitym braku jakichkolwiek autentycznych narodowych elit, globalistyczna administracja III RP z łatwością prowadzi Polskę i Polaków ku pełnowymiarowemu konfliktowi z Rosją.  Fakt, że poprzednia administracja, udając do dziś „polskich patriotów”, była i jest gorącym zwolennikiem konfliktu z Rosją, ułatwia pełną akceptację społeczeństwa, do podążania, wytartą już przez banderowców, ścieżką.

Przy czy, nie można mieć nawet cienia wątpliwości, że efekt tej „krucjaty”, będzie dla Polski równie katastrofalny jak dla banderowszczyzny.