„The New Republic”: Trump tańczy tak, jak mu zagra Netanjahu

22 czerwca 2025 pch/trump-tanczy-tak-jak-mu-zagra-netanjahu

„The New Republic”: Trump tańczy tak, jak mu zagra Netanjahu

(Fot. Avi Ohayon/Israel Gpo / Zuma Press / Forum)

Prezydenci USA mają długa historię ustępowania premierowi Izraela, ale to Donald Trump w największym stopniu tańczy tak, jak mu zagra Benjamin Netanjahu. Szef izraelskiego rządu z pewnością zakładał, że jeśli zaatakuje Iran, Trump dokończy za niego tę kampanię – ocenia amerykański magazyn „The New Republic”.

Zdolność Izraela do wywierania nacisku na Waszyngton rosła wraz z pozyskiwaniem wpływów w Partii Republikańskiej przez Chrześcijańskich Syjonistów, najbardziej sprzyjającego państwu żydowskiemu ruchu wśród ewangelikalnych protestantów – przypomina magazyn.

Jednak uległość Trumpa wobec Netanjahu to sprawa bez precedensu. Prezydent USA, który wielokrotnie powtarzał, że nie chce, by Izrael zaatakował Iran, ponieważ zależy mu na zawarciu dealu z Teheranem, zmienił nagle zdanie i wydaje się być gotowy na posunięcia, które mogą zamienić izraelską operację przeciw Iranowi w amerykańską wojnę – ocenia TNR.

Z drugiej strony Netanjahu to szczególny przypadek wśród przywódców Izraela, jest bowiem szczególnie arogancki wobec amerykańskich prezydentów. Znana stała się anegdota na temat prezydenta Billa Clintona, który po wysłuchaniu licznych zarzutów izraelskiego lidera, o to że USA są wyjątkowo naiwne w ocenie Arabów i Bliskiego Wschodu, powiedział w porywie złości” – Za kogo, do cholery, on się uważa? Kto tu, do cholery, jest supermocarstwem? – przypomina magazyn.

W 2001 roku nagrano potajemnie rozmowę Netanjahu z „osadnikami” z Zachodniego Brzegu, podczas której premier powiedział: – Wiem, czy jest Ameryka. Ameryka to taka rzecz, którą łatwo przesunąć, przesunąć we właściwą stronę (…). Oni nie będą nam przeszkadzać.

Netanjahu, najdłużej urzędujący premier w historii Izraela, mimo formalnych zarzutów o korupcję, toczących się wobec niego postępowań, dowodów niekompetencji i woli dopraszania do rządzącej koalicji najbardziej ekstremistycznych ugrupowań, byle zachować władzę, zawsze manifestował szczególnie bezczelne nastawienie wobec USA – podkreśla TNR.

Usiłował za wszelką cenę, w sojuszu z Republikanami w Kongresie, zablokować inicjatywę prezydenta Baracka Obamy w sprawie podpisania z Iranem porozumienia nuklearnego, które nakładało ograniczenia na atomowe inicjatywy Teheranu, w zamian za wycofanie zachodnich sankcji. Tam gdzie Netanjahu nie powiodło się torpedowanie polityki Obamy, tam udało mu się Trumpem – przypominają autorzy tekstu.

W 2018 roku Trump wycofał USA z porozumienia nuklearnego podpisanego przez Iran i światowe mocarstwa. Przesunął amerykańską ambasadę z Tel Awiwu do Jerozolimy, uznał zwierzchność Izraela nad Wzgórzami Golan i zmienił stanowisko Departamentu Stanu, który tradycyjnie uznawał żydowskie osadnictwo na Zachodnim Brzegu za nielegalne.

Teraz administracja Trumpa podkreśla, że nie ma zamiaru angażować się w większą operację wojskową w Iranie, ale konflikt rozgrywany tysiące kilometrów od Ameryki z państwem, na którym zupełnie nie znają się członkowie gabinetu prezydenta, może zdecydowanie wymknąć się spod kontroli – ostrzega magazyn.

Co więcej, premier Izraela zasłynął ze strategicznie fatalnych decyzji; fakt iż przez lata przyzwalał na to, by Hamas rósł w siłę i był dofinansowywany zza granicy po to, by nie dopuścić do wzrostu znaczenia Autonomii Palestyńskiej i utworzenia państwa palestyńskiego, doprowadził do ataku na Izrael 7 października 2023 roku – podkreśla TNR. Storpedowanie porozumienia nuklearnego z Iranem pozwoliło tamtejszym władzom rozwijać program broni atomowej.[Żadnych dowodów na to nie ma. A ciągle kontroluje Iran i szuka tych dowodów MAEA z Wiednia. MD]

Fakt, że taki przywódca chce wpływać na politykę zagraniczną USA, jest chyba najbardziej denerwujący – konkluduje „The New Republic”.

pap logo