Michalkiewicz: Polska powinna: Ograniczyć albo zlikwidować pomoc dla Ukrainy.

Michalkiewicz: Polska powinna podjąć kroki. Ograniczyć albo w ogóle zlikwidować pomoc dla Ukrainy.

[VIDEO – pewnie w oryg. md] ]

https://nczas.com/2022/07/12/michalkiewicz-ostro-polska-powinna-podjac-kroki-ograniczyc-albo-w-ogole-zlikwidowac-pomoc-dla-ukrainy-video/

Gościem na kanale Sommer był redaktor Stanisław Michalkiewicz. Publicysta odniósł się m.in. do relacji polsko-ukraińskich. Jak podkreślał, nie ma co liczyć na gest skruchy dotyczące Rzezi Wołyńskiej dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach.

Jak podkreślał Michalkiewicz, wojna na Ukrainie „najwyraźniej przechodzi w fazę przewlekłą”. Jak wojna przechodzi w fazę przewlekłą, to ile można słuchać o sukcesach armii ukraińskiej? Wiadomo, że odnosi same sukcesy, że pewnym krokiem maszeruje ku ostatecznemu zwycięstwu – ironizował.

Jak dodał, jeśli „od kilku miesięcy ludzie słyszą takie rzeczy, to już wiedzą, że tak jest i niczego nowego się nie dowiedzą”.

– Co gorsza, okazało się, że Polska nie może liczyć (…) na jakąś empatię ze strony ukraińskiej. Bardzo dobrą ilustracją tego jest deklaracja pana ambasadora Melnyka, ambasadora ukraińskiego w Berlinie. Mówiąc po chamsku, to on po prostu, za przeproszeniem, pierdnął w nos całej Polsce – tą swoją wypowiedzią –wskazał.

– Problem nie polega na tym, że on się tak zachował, bo on powiedział to, co naprawdę myśli i myślę, że na Ukrainie nie jest odosobniony. Problemem jest reakcja polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych wyjaśnił Michalkiewicz.

Publicysta dodał, że minister Rau zadzwonił do swojego ukraińskiego odpowiednika, który „udzielił mu odpowiedzi wymijającej: że to był prywatny pogląd ambasadora”. – I pan minister Rau po prostu zadowolił się tym, przełknął to – podsumował.

Zdaniem Michalkiewicza „państwo nie powinno tak reagować”.

Jeśli tak, jeśli ambasadorowie Ukrainy wygłaszają prywatne poglądy, takie, które niestety potwierdzają to, że żadnych wniosków nie wyciągają i żadnej empatii z ich strony spodziewać się nie można, to Polska powinna podjąć kroki. Ograniczyć pomoc albo w ogóle zlikwidować pomoc dla Ukrainy. Skasować, przerwać albo ograniczyć ją wyłącznie do pomocy humanitarnej. To by była właściwa reakcja – skwitował.

Dodał też, że „nie przywiązuje najmniejszej wagi do przeprosin ze strony prezydenta Zełenskiego”.

– Przepraszać to się mogą osoby prywatne, natomiast państwa podejmują kroki odpowiednie. Tyle tylko, że Ukraińcy tego nie zrobią nigdy. Dlaczego? Dlatego, że i my wiemy i oni wiedzą, że bez względu na to, co oni zrobią, Polska na polecenie naszego najważniejszego sojusznika będzie im nadskakiwała. To po co mają cokolwiek robić? – stwierdził, dodając, że „ich postawa jest całkowicie racjonalna”.