Najnowsze afery, takie jak
kokainowa biesiada „europejskich przywódców”,
odsłania nowe elementy ich władzy.
A III RP tonie pod ciężarem ich zła!
DR IGNACY NOWOPOLSKI MAY 14 |
Coraz chaotyczniejsza szarpanina „przywódców” ZIK (zachodniego imperium kłamstwa), odsłania nie tylko słabości, ale i mocne strony systemu NWO (nowego porządku światowego).
Błyskawiczna reakcja na filmik pokazujący trzech ćpunów, Macrona, Merza i Starmera, raczących się kokainą w pociągu do Kijowa, była dla mnie zaskakująca. Po pierwotnym obejrzeniu tego materiału, przeszedłem do redagowania krótkiego artykułu na ten temat.
Po skończeniu, postanowiłem ponownie obejrzeć to wideo i ze zdumieniem ujrzałem, że wszystkie jego elementy dokumentujące fakt narkomanii przywódców, zniknęły bez śladu.
Natomiast długość filmiku 1 minuta, pozostała niezmieniona, powtarzając w koło „neutralne” momenty tej biesiady.
Wykazuje to dobitnie jaki propagandowy monolit „obsługuje” ZIK i tumani obywateli.
Bez wszelkiej wątpliwości udowadnia też charakter struktur władzy NWO, który opisałem jakiś czas temu w artykule, zamieszczonym na końcu niniejszego pt. „Pieszczochy globalizmu”.
Okazuje się, że „nasi władcy”, bez wyjątku, oprócz cech opisanych we wspomnianej publikacji muszą jeszcze być narkomanami.
Przyczyna jest trywialnie prosta.
Pomimo, że są to zboczeńcy, przestępcy, psychopaci, co gwarantuje globalnej oligarchii finansowej ich niekompatybilność ze społeczeństwem, przy pełnej możliwości szantażu na wypadek nieposłuszeństwa i braku potomstwa, o które mogliby oni się martwić w perspektywie przyszłych pokoleń, to ciągle jeszcze mogłoby im się zechcieć pożyć długo w luksusie i blasku sławy. W takim przypadku mogliby oni spowalniać degenerację społeczną, wojny i kolejne planowane „PLANDEMIE”, dla swych własnych potrzeb.
Tylko ćpunowi, na dostatecznie dalekim stopniu uzależnienia, nie zależy na niczym oprócz zaspokojenia swego głodu narkotycznego. A taka sytuacja daje gwarancję całkowitej nad nim kontroli.
Reasumując:
1. Na tronie księcia świata zasiada sam szatan.
2. Jego ziemskimi apostołami są członkowie globalnej oligarchii finansowej.
3. Z kolei, jej wysługują się globalistyczne „elity”, o których jest mowa powyżej i w poniżej zacytowanym artykule.
4. Bazę fundamentu systemu stanowią: propagandyści medialni, zorganizowane grupy przestępcze, funkcjonujące pod państwowym parasolem, jako tzw. „służby specjalne”, inne tzw. „struktury siłowe” i aparat „wymiaru niesprawiedliwości”.
5. Patronat „moralny” nad całym przedsięwzięciem sprawują „kongregacje wyznaniowe”, których hierarchowie dbają o to by naiwnym wiernym wydawało się, że służą Bogu, a nie szatanowi.
Oczywiście powyższy schemat jest, ze zrozumiałych względów, bardzo uproszczony. Jego twórca, szatan, jest istotą wysoce inteligentną i gdzie nawet najmądrzejszemu człowiekowi, do jego sprytu?
Tak więc pozostaje tylko obserwować dynamikę sytuacji i modlić się do Boga Wszechmogącego, by ulitował się nad „mniejszością Sprawiedliwych”, chroniąc ją przed szponami złego!